> było. A A. Bocelli za 6 (tych stówek) - poddałam się i teraz żałuję).
A, czyli nie muszę aż tak żałować, że nie mogłam przyjechać.
Z jednej strony macie dobrze w tej Wawce, a z drugiej nie za bardzo - bo
trudniej się oprzeć pokusom, kiedy nie trzeba jechać ponad 300km na
koncercik. ;)