Data: 2010-01-06 11:30:37
Temat: Re: Globkowi :-)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No taka durna jestem, że mam nieustająco idealistyczne podejście do zycia.
Ale niestety masz rację, bo ci lekarze, których znam prywatnie (często z
drugim stopniem specjalizacji itd) są zadziwiająco....niefrasobliwi.
MK
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hi1rrs$599$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> Mnie Chironie ostatnio bardzo zastanawia co się stało z etyką zawodu
>> lekarza, tzn. z nastawieniem samych lekarzy, z ich podejściem do
>> pacjentów.
>> Bo chyba wszyscy obserwujemy ogromny (!) i niekorzystny skok
>> __jakościowy__. Wydawałby się, że wybierając ten zawód ludzie wybieraja
>> rodzaj służby powiązanej z pewnym nastawieniem (przecież nikt ich nie
>> zmuszał), a tu okazuje się, że guzik....że jest zupełnie inaczej.
>
> Wybierając zawód lekarza młodzi ludzie wybierają wykorzystanie znajomości
> i układów do zrobienia specjalizacji oraz wygodne życie z prywatnej,
> nieopodatkowanej kasą fiskalną praktyki, do której klientów zmuszą za
> pomocą praktyki publicznej.
> Twoje wyobrażenie powołania lekarskiego jest chyba jeszcze z czasów
> przedszkolnych ;-)
> Ender
>
|