glob pisze: > niesamowicie kompatybilnie, następnie King Crimson i piersze wrażenie > =starcie się harmonii z dyharmonią, starcie dwóch światów, > metafizyczne zawieszenie pomiędzy. Dokładnie. Miałam to samo (z KC, The Residenst nie znam, ale posłucham sobie). Ewa
Zobacz także