Data: 2012-03-23 20:57:24
Temat: Re: Globuś coś dla Ciebie... ;)
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "medea" <x...@p...fm> napisa� w wiadomo�ci
> news:jkigsv$j6i$5@news.icm.edu.pl...
> >W dniu 2012-03-23 19:13, Chiron pisze:
> >>
> >>
> >> A Ty Ewo- czy "Sztuk� mi�o�ci" przeczyta�a�?
> >
> > Czyta�am. I nie uwa�am, �eby by�a przeterminowana.
> >
>
> To czemu jej nie stosujesz?
> :-)
>
> --
>
> Chiron, zaczepnie
Ależ ją stosuje bo miłość to nie kochanie ślepe Chironów, ale
posiadanie ja od którego się nie ucieka i tym samym mając ja szanuje
się czyjeś ja w którym wchodzi się w dialog, więź. To niezatracanie ja
powoduje że jednostki się rozwijają i korespondują ze sobą poprzez
własne doświadczenia, wzbogacają nawzajem swój związek, dlatego
powstaje więź którą na szybko trudno znaleźć i aż tak głebokie
porozumienie. To jest Chrystusowe u Fromma czyli egzystencjalizm. Za
to zauroczenie gdzie ludzie się spajają i dla zatracenia w sobie
nawzajem porzucają ja, nie jest miłością a zauroczeniem, gdzie tak
naprawdę niedbają o swoje osoby, ale się podporządkują pod ustalenie i
tym samym w życiu ignorują swoje potrzeby, takie osoby w związku są
samotne i niezrealizowane. Obecna kultura zachęca nas do porzucania
siebie i daje arbitralne wzory gdzie osobiście jesteśmy niemi,
niewyrażeni , niewyznani, stajemy się od siebie wyalienowani jak
przerażone wiejskie zbite psy, które się jednoczą ale nie bardzo
potrafią stworzyć relację i z tej wewnętrzej samotności się jedynie
wtulają. Jesteś stadny Chiron więc nie jesteś zdolny do miłości ,więc
będzisz się tulił do stada kościelnego i zażywał używki jak też chciał
komuś narzucić swoją stadność co zabija relację, czyli miłość. Jesteś
Chirek antymiłość.
|