Data: 2014-01-26 14:22:15
Temat: Re: Globusięciu i tym szurniętym od gendera 3333-P
Od: krys <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka wrote:
> Jezu coś w tym jest.
> Gender w naszej codzienności coś wymusza. Coś na co nie zawsze ludzie
> muszą się godzić. Ja nie potrzebuję przywilejów, akurat tak jest, że
> jestem kobietą. Nie potrzebuję ich od państwa - przywilejów.
> Te przywileje mam, bo tak mam ukształtowaną rodzinę.
> Gorzej, jeśli w wybory rodzin ingeruje państwo. Dlaczego mam się godzić
> na to, że o rolach społecznych nie decyduje rodzic, ale nauczyciel w
> szkole? Po co komu parytety?
> Jeśli dziewczyna wychowywana w rodzinie, gdzie był kult mężczyzny,
> będzie chciała to zmienić, to to zmieni. I tyle.
Piękne jest to, że nie dałaś się zwariować:-)
--
J
|