Gotowana pszenica - jak wykorzystać?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2008-06-19 07:32:42

Temat: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: "Tess" <N...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Od miesiąca mąż stosuje dietę niskowęglowodanową, co w praktyce oznacza
całkowita eliminację pieczywa i wyrobów mącznych. Nie chcę, żeby mi się
całkowicie z witamin z grupy B wyzbył, więc kupiłam pełnoziarnistą pszenicę
durum i teraz gdybam co z nią zrobić. Zawsze może zjeść ją z jogurtem i
owocami, ale to jest pójście po najmniejszej linii oporu. Kołacze mi się po
głowie jakis przepis na zupę z gotowaną pszenica i warzywami, albo coś w
rodzaju paelli, w kórej zamiast ryżu będzie wspomniana, ale żadnych
sensownych nie udało mi się wyguglać. Kutia odpada ;)

Macie jakieś pomysły?

--
Tess

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-06-19 07:42:25

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: "michalek" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

nie udało mi się wyguglać. Kutia odpada ;)
>
> Macie jakieś pomysły?
>
> --
> Tess
>

Kiedyś kupiłem w markecie "kaszę pszeniczną"
Produkt był francuski.
Były to właściwie całe (nie łamane) ziarna pszenicy ale oczyszczone
bardziej niż na naszą kutię.
Po ugotowaniu jak kaszę jęczmienną pęczak baaaardzo
mi to smakowało z gulaszem.
Może to będzie odpowiadało Twojemu?

M

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-06-19 07:49:06

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: Prawusek <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Jun 2008 09:32:42 +0200, Tess napisał(a):

> Witam,
> Od miesiąca mąż stosuje dietę niskowęglowodanową, co w praktyce oznacza
> całkowita eliminację pieczywa i wyrobów mącznych. Nie chcę, żeby mi się
> całkowicie z witamin z grupy B wyzbył, więc kupiłam pełnoziarnistą pszenicę
> durum i teraz gdybam co z nią zrobić. Zawsze może zjeść ją z jogurtem i
> owocami, ale to jest pójście po najmniejszej linii oporu. Kołacze mi się po
> głowie jakis przepis na zupę z gotowaną pszenica i warzywami, albo coś w
> rodzaju paelli, w kórej zamiast ryżu będzie wspomniana, ale żadnych
> sensownych nie udało mi się wyguglać. Kutia odpada ;)
>
> Macie jakieś pomysły?

Mam - jako kaszę do wszystkiego. Kupić mąkę pełnozisrnistą (albo śrutownik
- ręczny lub do robota Kithen Aid)- robić kluski i makaron. Zamiast
ziemniaków jeść topinambur (ratunek dla cukrzyków). Jeść kaszę
kukurydzianą, proso (jaglaną), na pewno się nie znudzi. Jesienia mogę dać
topinambur biały i czerwony do posadzenia.
Dobry ręczny śrutownik Porkerta:
http://www.browamator.pl/szczegoly.php?Uniwersalny_s
rutownik_stolowy_Porkert&przedm=419253&grupa_p=6&pwd
[6]=%2F163929%2F165992&sortuj=kod

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2008-06-19 08:06:10

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: "Doruni" <dosia@(e)poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

(...) kupiłam pełnoziarnistą pszenicę
> durum i teraz gdybam co z nią zrobić.
(...)
> Macie jakieś pomysły?
>
> --
> Tess

Jeden z pomysłów, to zemleć ją trochę, ale niezbyt drobno, dodać jajka, dużo
siekanego koperku, trochę czosnku, soli aromatycznej (ja lubie
cebulowo-lubczykową) i smażyc takie placuszko-kotleciki. do tego sos/gulasz
z duszonych warzyw.

Można:
- dodawać do zób warzywnych,
- nadziewać nią paprykę, bakłażany, pieczarki,
- podawać z róznymi gulaszami
- przygotować a'la risotto.

Bardzo lubię sałatkę z gotowanej pszenicy:

1 szklanka pszenicy
2 łyzki posiekanego oregano
2 łyżki posiekanej bazylii
1 cebula
1 marchew
1 seler
1 mała cukinia
2 pomidory (obrane i pokrojone w kostkę)
2 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku
sól
pieprz czarny
troszkę białego wina
troszkę soku z cytryny
sos sojowy

Pszenicę ugotować w wywarze z warzyw (ew. pod koniec dodać 'rosołek' w
proszku). Warzywa z wyjątkiem pomidorów pokrojone w drobną kostkę podsmażyć
na
oliwie, na koniec dodać pomidory, wino i sok z cytryny, poddusić chwilkę
mieszając. Dodać pszenicę, zioła i przyprawić.

Smacznego :)
--
Doruni

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2008-06-19 08:18:58

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: "Tess" <N...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Doruni wrote:

> Pszenicę ugotować w wywarze z warzyw (ew. pod koniec dodać 'rosołek' w
> proszku). Warzywa z wyjątkiem pomidorów pokrojone w drobną kostkę
> podsmażyć na
> oliwie, na koniec dodać pomidory, wino i sok z cytryny, poddusić
> chwilkę mieszając. Dodać pszenicę, zioła i przyprawić.

Chyba się na tę sałatkę własnie skuszę, brzmi smakowicie :) Tylko mam
pytanie - czy warzywa z których robi się wywar kroi się później i poddusza
(chyba się rozciapciają?), czy po prostu wywar robimy z innych warzyw a
dusimy świeże?

--
Tess

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2008-06-19 12:57:58

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 19 Cze, 09:32, "Tess" <N...@g...pl> wrote:
> Witam,
> Od miesiąca mąż stosuje dietę niskowęglowodanową, co w praktyce oznacza
> całkowita eliminację pieczywa i wyrobów mącznych. Nie chcę, żeby mi się
> całkowicie z witamin z grupy B wyzbył, więc kupiłam pełnoziarnistą pszenicę
> durum i teraz gdybam co z nią zrobić. Zawsze może zjeść ją z jogurtem i
> owocami, ale to jest pójście po najmniejszej linii oporu. Kołacze mi się po
> głowie jakis przepis na zupę z gotowaną pszenica i warzywami, albo coś w
> rodzaju paelli, w kórej zamiast ryżu będzie wspomniana, ale żadnych
> sensownych nie udało mi się wyguglać. Kutia odpada ;)
>
> Macie jakieś pomysły?
>
> --
> Tess

Szklanka piwa dziennie i sprawa niedoborow witamin z grupy "B"
zalatwiona. ew. drozdze piekarskie rozpuszczone w cieplej wodzie lekko
oslodzonej. Nalezy pic po przefermentowaniu. Swietne na cere!

J-23 Flegiel von trop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2008-06-19 15:13:58

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Jun 2008 05:57:58 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):

> Szklanka piwa dziennie i sprawa niedoborow witamin z grupy "B"
> zalatwiona. ew. drozdze piekarskie rozpuszczone w cieplej wodzie lekko
> oslodzonej. Nalezy pic po przefermentowaniu. Swietne na cere!

Potwierdzam :-)
Dobrze jest posłodzić ten drożdżowy "ferment" miodem zamiast cukru - wtedy
będą też inne korzyści, w tym smakowe :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2008-06-19 15:44:55

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: "Panslavista" <p...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

<i...@g...pl> wrote in message
news:trp9j2o1g5ao.1w5m7h88sa9si$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 19 Jun 2008 05:57:58 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>> Szklanka piwa dziennie i sprawa niedoborow witamin z grupy "B"
>> zalatwiona. ew. drozdze piekarskie rozpuszczone w cieplej wodzie lekko
>> oslodzonej. Nalezy pic po przefermentowaniu. Swietne na cere!
>
> Potwierdzam :-)
> Dobrze jest posłodzić ten drożdżowy "ferment" miodem zamiast cukru - wtedy
> będą też inne korzyści, w tym smakowe :-)

Erzac! To wszystko można mieć robiąc domowe piwo... Ale jakie dobre!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2008-06-19 21:51:31

Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: "Doruni" <dosia@(e)poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chyba się na tę sałatkę własnie skuszę, brzmi smakowicie :) Tylko mam
> pytanie - czy warzywa z których robi się wywar kroi się później i poddusza
> (chyba się rozciapciają?), czy po prostu wywar robimy z innych warzyw a
> dusimy świeże?
>
>
> --
> Tess

Wywar z innych warzyw. Ja do wywaru warzywa drobno tarkuję, a potem
wyrzucam, bo są wygotowanymi 'wiórami'.

Smacznego :)
--
Doruni