| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2015-09-28 09:38:50
Temat: Re: Granice Bożego Miłosierdzia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:muaqfe$u43$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28.09.2015 o 09:31, Ghost pisze:
>> Nie wyklucza, ale chuć jest chucią :-)
>> Ale są i inne rozkłady, mniej "nieszlachetne".
>Owszem jak i rozkład Miłości wykluczający chuć
"Ale czaisz. że zwykle tzw. miłość to tylko racjonalizacja chuci?
Prawdziwa miłość do bliźniego to empatia, bez oczekiwania zysku."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2015-09-28 09:40:34
Temat: Re: Granice Bożego Miłosierdzia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:muaql0$u43$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28.09.2015 o 09:33, Ghost pisze:
>>> , bo jałmużna wobec anonimowej osoby to owszem , dobro, poświęcenie
>>> swego majątku, ale nie oznacza że kocha się tą osobę
>
>> Tu akurat kocha się "ludzi w potrzebie".
>A wiem że inna znaczy bardzo dużo - i to jest miłość.
Nie, to może być opieka nad własnymi genami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2015-09-28 09:41:09
Temat: Re: Granice Bożego Miłosierdzia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:muaqmn$u43$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28.09.2015 o 09:34, Ghost pisze:
>> Żeby od razu chętne to nie, ale na pewno bardziej przyjazne :-)
>No właśnie takie myślenie sprowadzające kobiety do biomaszyn
A odruch bezwarunkowy sprowadza ludzi do biomaszyn?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2015-09-28 09:42:00
Temat: Re: Granice Bożego MiłosierdziaW dniu 28.09.2015 o 09:38, Ghost pisze:
> "Ale czaisz. że zwykle tzw. miłość to tylko racjonalizacja chuci?
> Prawdziwa miłość do bliźniego to empatia, bez oczekiwania zysku."
Empatia bez oczekiwania niczego nazywa się współczuciem, dlatego chwalą
tak sobie go buddyści.
Nie wiem dlaczego nie chcesz to nazwać współczuciem ale miłością -
lepiej brzmi?
Miłość jako jedynej zapłaty oczekuje właśnie miłości. Oczekuje a nie zmusza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2015-09-28 09:47:53
Temat: Re: Granice Bożego MiłosierdziaW dniu 28.09.2015 o 09:40, Ghost pisze:
>> A wiem że inna znaczy bardzo dużo - i to jest miłość.
>
> Nie, to może być opieka nad własnymi genami.
Miłość - to znaczy ktoś jest dla nas WAŻNY, dlatego Gdy Jezus mówi że
mnie kocha, to znaczy więcej niż współczucie Bodhisattwy.
https://www.youtube.com/watch?v=oWmEY2Hjwvs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2015-09-28 09:49:18
Temat: Re: Granice Bożego Miłosierdzia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:muar08$u43$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28.09.2015 o 09:38, Ghost pisze:
>> "Ale czaisz. że zwykle tzw. miłość to tylko racjonalizacja chuci?
>> Prawdziwa miłość do bliźniego to empatia, bez oczekiwania zysku."
>Empatia bez oczekiwania niczego nazywa się współczuciem, dlatego chwalą tak
>sobie go buddyści.
>Nie wiem dlaczego nie chcesz to nazwać współczuciem ale miłością - lepiej
>brzmi?
Bo jestem ze strefy chrześcijańskiej nie buddyjskiej, być może po chińsku
pisałby coś innego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2015-09-28 09:51:25
Temat: Re: Granice Bożego MiłosierdziaW dniu 28.09.2015 o 09:49, Ghost pisze:
> Bo jestem ze strefy chrześcijańskiej nie buddyjskiej, być może po
> chińsku pisałby coś innego.
Nie, to co innego, dlatego buddyści mówią o współczuciu i do tego bez
przywiązywania się.
Mówisz tak, jakbyś nie miał tej jedynej z którą mógłbyś przekazać geny -
zgadłem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2015-09-28 09:54:14
Temat: Re: Granice Bożego MiłosierdziaW dniu 28.09.2015 o 09:49, Ghost pisze:
> Bo jestem ze strefy chrześcijańskiej nie buddyjskiej, być może po
> chińsku pisałby coś innego.
To w takim razie, gdyby Lucyfer powiedział że idzie za mnie w wieczny
ogień piekielny (mówi np. że występując przeciw tyranowi Bogu wiedział
że skończy w jeziorze ognia) oznacza że mnie kocha?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2015-09-28 09:55:09
Temat: Re: Granice Bożego Miłosierdzia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:muarht$vg9$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28.09.2015 o 09:49, Ghost pisze:
>> Bo jestem ze strefy chrześcijańskiej nie buddyjskiej, być może po
>> chińsku pisałby coś innego.
>Mówisz tak, jakbyś nie miał tej jedynej z którą mógłbyś przekazać geny -
>zgadłem?
Strasznie inwazyjnie wkładasz własne stany emocjonalne do cudzych tekstów
:-)
Nie, nie zgadłeś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2015-09-28 09:56:17
Temat: Re: Granice Bożego Miłosierdzia
Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:muarn6$vg9$...@n...news.atman.pl...
W dniu 28.09.2015 o 09:49, Ghost pisze:
>> Bo jestem ze strefy chrześcijańskiej nie buddyjskiej, być może po
>> chińsku pisałby coś innego.
>To w takim razie, gdyby Lucyfer powiedział że idzie za mnie w wieczny ogień
>piekielny (mówi np. że występując przeciw tyranowi Bogu wiedział że skończy
>w jeziorze ognia) oznacza że mnie kocha?
Masz jakiś poważny problem, poddaje się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |