Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Granice dobrej woli istnieją!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Granice dobrej woli istnieją!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2015-10-23 23:31:52

Temat: Granice dobrej woli istnieją!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Do Ewy K.
Tak, i do Ciebie, Ewo F.

"ROZSĄDNY HUMANITARYZM

Mam rodzinę na wyspie Kos, w Atenach i na Peloponezie - jedna moja kuzynka
jest żoną greckiego policjanta, a mąż drugiej pracuje w Urzędzie Miejskim
(pracownik samorządowy). Mam także rodzinę w Rzymie.

Mnie kitu się nie da wepchać. Mam wiadomości z pierwszej ręki. Kuzynki mi
opisują, co mają pod oknami. Znam języki obce i umiem czytać ze
zrozumieniem, także po polsku.

W takiej sytuacji nie dam się wziąć na zmanipulowane zdjęcia "uchodźców",
na których są głównie kobiety. Porażająca większość tych ludzi - w realu -
to młodzi faceci, którzy zachowują się roszczeniowo oraz agresywnie.

W ich kulturze takie zachowanie jest przyjęte, a nawet pożądane - bo islam
- czy w ogóle tamten rejon świata - tak kształtuje postawę męską. W
zderzeniu z naszą kultura - może być tylko bum!

Jeżeli więc pani chce pomagać - to przecież może pani zaprosić na swój
koszt z 10 syryjskich rodzin i się nimi zająć we własnym domu. Jest pani
wolnym człowiekiem, wie pani co pani robi - proszę bardzo, śmiało, nasze
prawo pozwala pani zapraszać gości z Afryki czy Bliskiego Wschodu i ich
utrzymywać. Proszę ogłosić zbiórkę darów w internecie, mam dwa wolne koce,
to wesprę pani inicjatywę.

A tak ogólnie: protestuję, ponieważ pani działalność jest niebezpieczna dla
moich interesów. Nie życzę sobie nieopanowanych, poza kontrolą, przemian w
moim otoczeniu - zwłaszcza że naszym problemem podstawowym jest Ukraina
oraz Putin, który zaczął marsz na Zachód. Czego ani pani ani Europa nie
życzycie sobie widzieć.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjęcia u nas tych ludzi, których pani
nazywa "uchodźcami". Miałabym jednak znacznie mniej uwag na ten temat,
gdyby zwolennicy przyjęcia tych uchodźców nie operowali kłamstwem
historycznym np. na temat Iranu w 1942 (a może po prostu nie znacie
historii waszego kraju, i opowiadacie te głodne kawałki w dobrej wierze?) -
oraz nieprawdą na temat stanu polskiej gospodarki, a także nazywali rzeczy
po imieniu: to są imigranci ekonomiczni a nie uchodźcy.

Nie należy szermować kłamstwem, tylko postawić sprawy jasno, uczciwie. A w
tej sprawie łgarstwo goni łgarstwo. Za bardzo państwo się przyzwyczailiście
do manipulacji. Albo działacie w dobrej wierze lecz w niewiedzy jak jest
tzn. ktoś wami manipuluje.

Bez względu na powody, państwo nie szanujecie inteligencji oraz wiedzy i
doświadczenia życiowego tych, z którymi rozmawiacie.

Dlaczego nie mówicie o akcji łączenia rodzin? - przecież prawodawstwo
europejskie to zaleca - to jest obligatoryjne, co oznacza że jak przyjmiemy
jednego człowieka - to on ma prawo ściągnąć rodzinę. To jest dalszych 10
osób, takie rachunki są zrobione we Francji.

Jeżeli więc teraz zgodzimy się wziąć 20 tysięcy ludzi - to jest REALNA
zgoda na 200 tysięcy ludzi. z tego co słyszałam, mowa o 81 tysiącach
wyjściowo. Podobno uchodźców ma być co najmniej 2 x więcej niż już jest, a
jest ich 800 (osiemset) tysięcy - z czego nasza kwota to ok. 5,6%.
Czyli po akcji łączenia rodzin mówmy o prawie milionie obcych, w większości
muzułmanów w ciągu 3-5 lat (od razu ich przecież nie ściągną, trochę to
zajmie, w przeciwieństwie do pani myślę dalekowzrocznie oraz systemowo tzn.
umiem operować kilkoma wskaźnikami naraz).

Jak on się utrzymają w kraju, który jest w ekonomicznej zapaści, zadłużony
na 3 biliony, nie ma na emerytury dla własnych obywateli, nie ma własnego
majątku narodowego oprócz lasów - i po wyjeździe 3 milionów własnych
emigrantów ma kilkanaście procent bezrobocia - w tym także strukturalnego
(powyżej 20%). My NIE POTRZEBUJEMY PRZECIEŻ LUDZI DO PRACY. Niech jadą tam,
gdzie jest praca.

No a przecież podstawowy problem z tą ludnością jest taki, że oni nie
pracują. Nie pracują jako grupa społeczna (procentowo) w żadnym europejskim
kraju, w którym mieszkają od lat.To nie jest inwestycja społeczna tylko
rozsadnik przestępczości oraz klienci opieki społecznej - syndrom wyuczonej
bezradności. Nasze wsie postpegierowskie nie zostały nauczone
odpowiedzialności za własny los - w ciągu 26 lat - a pani chce socjalizować
ludzi innej narodowości i religii, których zasady ZAKŁADAJĄ HERMETYCZNOŚĆ i
NIEASYMILOWANIE? Chce pani być lepsza od Francuzów - z ich kolonialnymi
doświadczeniami z Algierii i Senegalu? - czy od Brytyjczyków?

Jaki jest odsetek dzieci i młodych kobiet w tej grupie, która do nas
jedzie, niech mi pani powie?
Bo w tej grupie, którą rzekomo pani Miriam wyrwała bohatersko spod kul
(część tych ludzi już WRÓCIŁA DO SYRII czyli pod te straszne kule) - było
27 procent dzieci (osób poniżej 18 roku życia, małych dzieci było bardzo
mało - to są dane oficjalne Straży Granicznej).

Dziwna sprawa jak na wielodzietne rodziny syryjskie - i uchodźców, którzy
chronią co mają najważniejszego.

W Iranie - w 1942, jak już jesteśmy przy tym - były takie proporcje: 3
cywilów (gł. kobiety lub dzieci) na 1 faceta w wieku poborowym, zdolnego do
noszenia broni.

Tak wyglądają prawdziwi uciekinierzy, proszę pani, zawsze i na całym
świecie.

Ci nasi to nie byli uchodźcy tak nawiasem, tylko ludność cywilna sojusznika
(rząd polski) przejęta przez Brytyjczyków od drugiego sojusznika (ZSRR) w
ramach międzynarodowej umowy anglo-polsko-rosyjskiej.

Tak to formalnie wyglądało: nikt nie uciekał przez Morze Kaspijskie
łódkami, zarzynając po drodze innych. Arabowie, Persowie (czy Syryjczycy)
nie byli stroną w sprawie.

Nic nie zawdzięczamy tamtemu światu czy rejonowi, innymi słowy. Nie mamy
też żadnych rachunków z Afryką. Brytyjczycy zrobili bardzo dobrą statystykę
w Iranie - wręczyli nam zresztą za to rachunek - w 1945 roku. To nie była
żadna pomoc humanitarna, tylko usługa.

I Polska dostała rachunek za koszta naszego rządu w Londynie oraz koszta
armijne. Nie tylko krwią zapłaciła swoich żołnierzy oraz pilnowaniem pól
roponośnych w Iranie ( - bo o to chodziło Brytyjczykom, którzy rządzili
wtedy na 90% powierzchni Iranu, to był zdaje się nawet protektorat - tylko
dlatego nas w ogóle wzięli z ZSRR, że od roku mieli bunt tubylców na
pokładzie - i potrzebowali naszych mężczyzn pod broń - brakowało im sił, a
Anders umiał się targować i wytargował, że żołnierze wyjdą z rodzinami - i
tak uratował tysiące wojennych sierot oraz samotnych kobiet).

Polecam, żeby pani coś przeczytała na temat Iranu, zanim zacznie sadzić
innym niedouczonym tę tanią propagandę o naszych zobowiązaniach wobec
świata.

Proszę poczytać o tysiącach ludzi - kobiet i dzieci, które via Iran trafiły
(tam ich Angole osiedliły) na terenach, gdzie szalała mucha tse-tse: nie
było wody za to, chleba ani lekarstw - i na terenach byłegoobozu
koncentracyjnego dla Burów.

Chyba że pani się zgadza, żeby w identyczne warunki u nas trafili teraz ci
Syryjczycy. Ale z kolei ja się na to nie zgadzam.

Nie zgadzam się na katastrofę humanitarną w Polsce.

Bo pani działania tym się właśnie skończą: katastrofą humanitarna - taki
będzie pierwszy efekt. A potem będzie niechęć przyjezdnych do nas - i
rozbuchana roszczeniowość. Tak działa ludzka psychologia.

[Mieliśmy już tego przykład gdy sprowadzeni Syryjczycy zamiast okazać
wdzięczność narzekali na Polskę
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1490845,Syryj
czyk-wolimy-umrzec-w-Syrii-niz-z-glodu-w-Polsce-Fund
acja-Estera-nikt-ich-na-sile-nie-sciagal]

W tej sprawie mieszają ludzie, którzy być może mają wielkie serce, ale mały
rozum. Gdzie pani da mieszkanie - tylko tym 20 tysiącom ludzi? Przecież
wielu Polaków nie stać na własne mieszkanie - wsadzi pani tych uchodźców do
namiotów i da im łopatę do odśnieżania okolicy oraz walonki, czy jak?

A jak w zimę będziemy mieli mrozy po minus 25 stopni - to co pani zrobi z
tymi ludźmi? - pójdzie im parzyć rumianek, jak dobra ciocia w tych ich
blaszanych barakach, bo tylko favele można postawić na szybko? Będzie pani
bronić dobrego imienia naszego kraju, gdy zaczną pisać o polskich obozach
koncentracyjnych dla nieszczęsnych uchodźców? - będzie się pani poczuwać do
obowiązku? - bo ja mam roboty po pachy z rozsupływaniem kłamstw dotyczących
II wojny i komunistycznej okupacji.

Jak zapewni pani szkołę dzieciom? Jak pani te dzieci chociaż nauczy
polskiego? - ma pani program takiej nauki? - a dziewczynki będą się uczyć
razem z chłopcami czy osobno? - skąd pani weźmie nauczycieli? Przecież PO
zlikwidowała szkoły: samorządy nie mają pieniędzy. Sześciolatki mają naukę
na ZMIANY - jak w latach 50-tych. Szkoły są przepełnione.

Jak pani uzupełni wykształcenie dorosłych? - które ich arabsko-afrykańskie
umiejętności nam się przydadzą? Do czego wykorzystamy ten Kapitał Ludzki?
Uruchomimy fabryki produkujące tam-tamy? - raczej nie, bo nie mamy
know-how. A może kebaby? A może zaczniemy eksportować dżihad?

Bo co my poczniemy z 20 tysiącami ludzi bez kwalifikacji, przydatnych w
Europie: zrobimy z nich zamiataczy ulic? - przecież u nas ulice zamiatają
samochody-polewaczki. To może hodowców kóz? - fajny pomysł, tylko ziemie
muszą kupić - a ziemia u nas droga. Jeszcze ma być podatek katastrastralny:
ciekawe, czy na kozim serze da radę zarobić na podatki, ZUS-y i kataster?
Bo to będzie razem z 95% dochodów każdej małej firmy rodzinnej...

Skąd pani weźmie opiekę lekarską? - także specjalistyczną? Przecież nasz
system opieki medycznej jest niewystarczający dla nas samych (po wyjeździe
3 milionów ludzi!) - nikt nie marzy o poziomie europejskim w tym względzie
dla własnych obywateli. Ludzie czekają na operacje po 2 lata - teraz mają
czekać po 2,5 - bo pani jest młoda, zdrowa i ma dobre serduszko dla małych
dzieci z Afryki?

Jak pani będzie zwalczać lokalne choroby, które ci ludzie ze sobą
przywiozą? - na całym świecie z tym jest problem, o czym tacy dobrzy ludzie
jak pani - nie informują, bo i po co.
A wie pani może, jak jest koszt leczenia amebozy - oraz koszt diety po
amebozie? Bo ja wiem. I wiem, ilu lekarzy od takich chorób mamy w Polsce.

Aaaaa.... - a może to prawda, co słyszałam, że opiekę medyczną i filtr
epidemiologiczny mają zbudować prywatne firmy, ludzi powiązanych z WSI,
którzy mają już europejskie kontrakty medyczne na sumę rzędu 30 milionów
złotych?! - to znaczy, że "litościwi ludzie martwiący się o uchodźców" to
są płatne trolle, propagandyści i naganiacze?

To znaczy, że ci przyjezdni biedacy wszystko dostaną na tacy... Więcej niż
polskie głodne dzieci, lepiej niż nasi starzy i chorzy kombatanci,
Powstańcy Warszawscy, tak? A przez jaki czas będą na wykwintnym garnuszku
Europy? - i co potem? - gdy już się przyzwyczają do dobrego życia? Co
będzie POTEM?

Jak pani to zamierza zrobić?

Jak pani będzie zwalczać obrzezanie kobiet - zabójstwa honorowe - i przemoc
wobec kobiet w tej kulturze?

Da im pani do poczytania "Wysokie obcasy"? Czy powachluje pani tych ludzi
konwencja antyprzemocową? A może pozamiata pani temat poprawnością
polityczną? - ograniczy mi pani wolność słowa - zamknie mnie pani a klucz
wyrzuci w Śródziemne Morze?

Czy pani opiekowała się kiedyś chociaż psem ze schroniska? - czy pani wie
ile zachodu kosztuje wyprowadzenie go na prostą? Ucywilizowanie?

Pani nie ogarnia realnych kosztów społecznych, nie mówię nawet o zwykłych
materialnych - tej operacji. PRZECIEŻ TO SĄ LUDZIE.

Na Boga, to ludzie. Mają znacznie więcej sfer do wyprostowania niż półdziki
pies, którego ktoś bił - pies który spędził życie przywiązany do budy.

To jest problem z wyobraźnią przestrzenną. Ludzie to nie są kawałki papieru
ani bity - te głupoty, które pani wypisuje nic nie kosztują, ale my mówimy
o LUDZIACH, którym nie jesteśmy w stanie realnie zaoferować NAWET takich
warunków pobytu, jakie ma u nas domowe bydło.

Ja szanuję ludzi, w przeciwieństwie do pani. Wiem cokolwiek o ich
potrzebach. Wiem co to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ za drugiego człowieka.

Poza tym, jak mawiają Chińczycy, jeżeli komuś uratowałeś życie - jesteś do
końca życia za niego odpowiedzialny. Tak właśnie jest w tym przypadku,
przecież oni tu zostaną, bo w Afryce wojna jest CIĄGLE. Od lat 60-tych. I
NARASTA. My nie mówimy o akcji humanitarnej typu zawieźć wodę i pampersy -
my mówimy o implantowaniu setek tysięcy przyszłych obywateli.

Dlaczego pani oszukuje - choćby samą siebie - w tym względzie? Czas
spojrzeć na fakty, zamiast snuć chore nieodpowiedzialne rojenia o
uratowaniu Afryki, która musi to zrobić sama i na własny koszt. Takie jest
życie proszę pani. Nam Polakom nikt nie pomagał.
NIGDY. Za wszystko płaciliśmy słone rachunki.

Pomiędzy tymi ludźmi są dżihadyści. To nie bajka tylko fakt: to widać i na
Peloponezie i na wyspie Kos. Jak ich pani chce wyłapać, jeżeli nie macie
wspólnego języka? A wystarczy taki jeden, żeby się rozerwał w warszawskim
metrze w imię Allaha, iżby zrobiło się pani bardzo przykro. To że pani
zresztą się zrobi - to nie problem, ale moje dziecko i dziecko sąsiadów też
jeździ metrem.

Ja nie chcę ponosić odpowiedzialności za cały głodny świat. My mamy własne
problemy geopolityczne: Europa się nie spieszy, żeby je rozwiązywać - wręcz
odmawia nam pomocy, więc niech się problemami basenu Morza Śródziemnego - i
swoim postkolonialnym rachunkiem zajmie sama.

Nie było uczciwości wobec Polski nawet w głupiej sprawie odszkodowań za
skutki rosyjskich sankcji: dostaliśmy najmniej, a straciliśmy najwięcej. No
a kwota energetyczna? Teraz zwrotnie mogę ogłosić brak zainteresowania dla
problemów innej części Europy.

Polacy zawsze byli w porządku wobec uchodźców, których nikt im nie wciskał
gwałtem, jak w tym przypadku.

Brytyjski Iran to był zresztą bodaj jedyny przypadek w naszej tysiącletniej
historii tego rodzaju. Zawsze było odwrotnie np. przez ileś wieków uciekali
do nas Żydzi - z całej Europy. To my mamy tradycje faktycznej tolerancji,
także religijnej i obyczajowej - chyba szkoda, że zna pani bartoszewski
wariant naszej historii, a nie ten prawdziwy.

W XX wieku przyjmowaliśmy Ormian, Greków, że rzucę spod palca - bo te
historie znam najlepiej. Ostatnio przyjęliśmy jako społeczeństwo nieznaną,
ale wielotysięczną, liczbę Ukraińców. Ach, sami sobie to załatwili - to
dzielni ludzie - nie są uchodźcami formalnie, bo tyrają jak woły. Im nie
przysługuje wsparcie ani zasiłek 3 tysiące na rodzinę czy osobę (w końcu
nie wiadomo). Niemniej znaleźli u nas schronienie przed wojną.

Teraz NIE jesteśmy przygotowani do przyjęcia i obsługi takiej liczby ludzi
jak 20 tysięcy - już nie mówię o 81 tysiącach, bo taka jest procentowo
polska kwota, a tym bardziej o przyjęciu ich rodzin (czyli docelowo 200-800
tys.).

Nie ma nawet dostatecznej liczby TŁUMACZY, już nie mówię o asystentach
kulturowych - żeby się zająć tymi analfabetami (to ważne, bo będą
niesamodzielni), którzy swoje muzułmańskie porządki zaprowadzają wszędzie,
gdzie trafią (polecam opowieści nieszczęsnych Ukraińców, którzy zostali
zmuszeni w naszych ośrodkach dla uchodźców zamieszkać z Czeczenami - i to
nie jest dowcip, że w krajach skandynawskich masywnie wzrosła liczba
gwałtów: ci "uchodźcy", jak ich puścić luzem - gwałcą - na wyspie Kos też
gwałcą, nawet własne miłosierne opiekunki).

[Albo jak w angielskim Rotherhamie.
http://www.fronda.pl/a/nawet-tysiace-dzieci-zgwalcon
ych-przez-imigrantow-w-rotherhamie,47049.html]

Proszę mi nie opowiadać, że przyjadą do nas Syryjczycy - i że to
chrześcijanie. Bo nie pani o tym decyduje, kto gdzie pojedzie, tylko
Europa.

Pani nam tutaj chce przehandlować Niderlandy + Inflanty; to są kocopoły i
pani chciejstwo a nie realia.

A Europa hojnie obdziela czarnoskórymi muzułmanami. Bo, po pierwsze, ich
jest przeważająca liczba - a po drugie: Syryjczyków którzy są najmniej
kłopotliwi dostana lepsi od Polski. Tak samo lepsi jak byli lepsi przy
podziale kasy za skutki sankcji: kraje skandynawskie, Niemcy oraz Francja.

Co jeszcze? - pani nie ma pojęcia zielonego na temat katolicyzmu - wyśmiewa
pani religię albo zwalcza - a obecnie posługuje się nią pani
instrumentalnie: uważa ją za łom do walenia mnie po głowie.

Nie okazuje pani szacunku katolikom, nie zadawszy sobie trudu, żeby
sprawdzić, dlaczego ta paskudna ubeczka Krwawa Luna Brystygierowa (kumpelka
z pracy mamy i taty byłej pani prezydentowej Komorowskiej tak nawiasem),
nawróciła się na stare lata.

Mówi mi pani "kochaj bliźniego swego" - a ja przecież kocham moją rodzinę,
moich rodaków i mój kraj - to jest mój podstawowy chrześcijański obowiązek,
zadbać o ich potrzeby, wykonać swoje obowiązki. Poza tym regularnie płacę
na misje, od lat, jak mnie stać.

Nie szermujcie katolicyzmem jako argumentem. Bo to śmieszne. Nie wiecie
nawet co powiedział Jezus na temat prawa do samoobrony.

Mamy takie prawo. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi - w większości młodych
facetów, którzy stanowią forpocztę muzułmańskiej nawały w kraju, który na
podstawie Układu Poczdamskiego jest właściwie jednonarodowy - wymaga
samoobrony.

Przy samoobronie nikomu nie wolno przesadzić. Najmniejszy koszt to
zamknięcie granic i nie przyjęcie tych ludzi.

Jeżeli ich weźmiemy - to z Afryki runie lawina emigrantów. Tym pani pomoże,
a tamtym - nie?

Przecież ten problem musi być rozwiązany lokalnie, naprawdę tego nie widać?



PS. Nie protestuję przeciwko wydaniu na to jakichś pieniędzy - pod
warunkiem, ze projekt pomocy na miejscu będzie trzeźwy - i da gwarancję że
3/4 nie zostanie rozkradzione.

PS 2. Ci ludzie nie dorośli do demokracji - mają inny system -
antydemokratyczny - ich kultura taka jest. Pani chyba naprawdę nic nie
czytała - pani nie wie, co to społeczeństwo patriarchialno-feudalne, w
dodatku zarządzane przez imamów i oparte na zasadach religijnych, które
odrzucają tolerancję - i promują wojnę z niewiernymi.

Albo ich pani wynarodowi - JAK? (czy prawo europejskie pozwala polonizować
obcych?) - i wtedy mogą być obywatelami demokratycznego państwa, albo oni
zabiją pani kulturę - a co gorsza MOJĄ. Ja nie chcę takich problemów, dość
mi kłopotów z pani niedojrzałym podejściem do naszej rzeczywistości oraz
historii.

PS 3. 20 tysięcy Polaków mieszka w Kazachstanie. ONI MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.
Pani nie obchodzi ich los, bo pani nie zna historii własnego kraju: to są
potomkowie tych, których nie udało się Andersowi zabrać ze sobą do Iranu.
Dla mnie to są jedyni ludzie warci zainteresowania. REPATRIANCI.

A tak w ogóle, to najbardziej interesują mnie 3 miliony, w tym miliony
wykształconej za moje pieniądze młodzieży, które wyjechały za chlebem. Ja
ich chcę REPATRIOWAĆ, zamiast się szarpać z cywilizowaniem muzułmanów. To
droga zabawa i zbędna. I wcale nie zapobiegnie katastrofie demograficznej w
naszym kraju - odwrotnie, akurat pogłębi problem - załamie nasz budżet,
zmusi nas do walki szerokim frontem z problemami, których nie znamy - a z
którymi cała Europa sobie nie radzi od wielu lat.

Polska miała problem z przyjęciem 100 (stu) uchodźców - Polaków z Donbasu.
Premier Kopacz miała to w nosie, nie mieliśmy możliwości i pieniędzy. Gdyby
prawica, która pani uważa za NIETOLERANCYJNĄ I NIEHUMANITARNĄ - nie
narobiła rabanu pod niebiosa, to ci ludzie byliby sczeźli w Donbasie.

A teraz nagle astronomiczne wielkości nie wiadomo kogo, nie wiadomo skąd i
po co? - za moje pieniądze? Pani chce być dobrą ciocią za moje pieniądze?

PS. 4 Ktoś zapytał, skąd wzięłam liczby, bo on słyszał że bierzemy tylko 2
tysiące uchodźców. Proste jak konstrukcja cepa.

W Europie JUŻ jest 800 tysięcy wniosków o azyl (a to początek).
http://prawo.money.pl/?/uchodzcy-w-europie-juz-800-t
ys-wnio?

Polska kwota wynosi 5,65 procenta. https://www.google.pl/search?

Proszę wziąć kalkulator i obliczyć, czy to są 2 tysiące. Bo mnie wychodzi,
że 5% od 800 tysięcy to 40 tysięcy JUŻ TU I TERAZ, na wejściu.

Rząd pani Kopacz, a wcześniej Tuska - nie potrafił postawić się Europie w
żadnej istotnej sprawie. Myśli pani, że teraz się skończy na 2 tysiącach?
Wetkali im 2 tysiące - to wetkają cała kwotę. To jest prawo znane w
negocjacjach - a nasz rząd już pękł: już zgodził się wziąć ileś tysięcy (są
różne dane od wyjściowo 2 do 10 tysięcy, ludzi z Erytrei - proszę sobie
sprawdzić na mapie, gdzie to jest).

Podjęto za mnie zobowiązanie, na które mnie - i nas jako państwo oraz naród
- NIE STAĆ.

I niech mi pani nie wciska kitu o solidarności i humanitaryzmie; NIGDZIE
TYCH PRZYBYSZY NIE CHCĄ. Bo mają coś w głowie, oprócz propagandy - a przede
wszystkim wiedza, że koegzystencja kultury zachodniej i muzułmańskiej NIE
JEST MOŻLIWA
http://wpolityce.pl/?/259953-unijne-kwoty-dla-uchodz
cow-to-?

Na koniec - ktoś mi zarzucił w komentarzach filozofię Kalego.

A skąd, nie jestem Kali. Ja tylko wyrosłam z cierpienia za miliony, w
przeciwieństwie do niego oraz pani. I nauczyłam się asertywności: to
współczesna cnota. Dlaczego pani mnie wpycha w średniowiecze?

Kiedy Jan Karski prosił o bombardowanie torów do obozów koncentracyjnych -
świat miał to głęboko. Kiedy płonęła Warszawa - świat miał to głęboko.
Teraz ja z głębokim smutkiem popatrzę jak tonie Afryka, pociągając za sobą
Europę - bo jestem mądrzejsza o miliony umarłych.

Proszę mi nie zawracać głowy humanitaryzmem. To jest Idea, która polega na
zawiezieniu wody i pampersów, a nie sprowadzaniu ludzi do siebie, na swoją
zielona, zbankrutowaną wyspę i użeraniu się z muzułmanami na własnym
gruncie. Nie mam ochoty na Dzikie Pola na warszawskiej Ochocie ani na wsi
pod Gdańskiem tj. na konsekwencje faktu, że pani nie potrafi przewidywać
skutków własnego działania. Nie."

http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html


Dzikie Pola mogą też zaraz być we Wrocku, na jego obrzeżach, tam, gdzie
ludzie teraz smacznie śpią w nowych domach, na które pracowali i pracują
ciężko. Pod Twoim domem mogą grasować grupy rabusiów i gwałcicieli. Nie
boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.

--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2015-10-23 23:37:00

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 23 Oct 2015 23:31:52 +0200, Ikselka napisał(a):

> Do Ewy K.
> Tak, i do Ciebie, Ewo F.
>
> "ROZSĄDNY HUMANITARYZM
>
> Mam rodzinę na wyspie Kos, w Atenach i na Peloponezie - jedna moja kuzynka
> jest żoną greckiego policjanta, a mąż drugiej pracuje w Urzędzie Miejskim
> (pracownik samorządowy). Mam także rodzinę w Rzymie.
>
> Mnie kitu się nie da wepchać. Mam wiadomości z pierwszej ręki. Kuzynki mi
> opisują, co mają pod oknami. Znam języki obce i umiem czytać ze
> zrozumieniem, także po polsku.
>
> W takiej sytuacji nie dam się wziąć na zmanipulowane zdjęcia "uchodźców",
> na których są głównie kobiety. Porażająca większość tych ludzi - w realu -
> to młodzi faceci, którzy zachowują się roszczeniowo oraz agresywnie.
>
> W ich kulturze takie zachowanie jest przyjęte, a nawet pożądane - bo islam
> - czy w ogóle tamten rejon świata - tak kształtuje postawę męską. W
> zderzeniu z naszą kultura - może być tylko bum!
>
> Jeżeli więc pani chce pomagać - to przecież może pani zaprosić na swój
> koszt z 10 syryjskich rodzin i się nimi zająć we własnym domu. Jest pani
> wolnym człowiekiem, wie pani co pani robi - proszę bardzo, śmiało, nasze
> prawo pozwala pani zapraszać gości z Afryki czy Bliskiego Wschodu i ich
> utrzymywać. Proszę ogłosić zbiórkę darów w internecie, mam dwa wolne koce,
> to wesprę pani inicjatywę.
>
> A tak ogólnie: protestuję, ponieważ pani działalność jest niebezpieczna dla
> moich interesów. Nie życzę sobie nieopanowanych, poza kontrolą, przemian w
> moim otoczeniu - zwłaszcza że naszym problemem podstawowym jest Ukraina
> oraz Putin, który zaczął marsz na Zachód. Czego ani pani ani Europa nie
> życzycie sobie widzieć.
>
> Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjęcia u nas tych ludzi, których pani
> nazywa "uchodźcami". Miałabym jednak znacznie mniej uwag na ten temat,
> gdyby zwolennicy przyjęcia tych uchodźców nie operowali kłamstwem
> historycznym np. na temat Iranu w 1942 (a może po prostu nie znacie
> historii waszego kraju, i opowiadacie te głodne kawałki w dobrej wierze?) -
> oraz nieprawdą na temat stanu polskiej gospodarki, a także nazywali rzeczy
> po imieniu: to są imigranci ekonomiczni a nie uchodźcy.
>
> Nie należy szermować kłamstwem, tylko postawić sprawy jasno, uczciwie. A w
> tej sprawie łgarstwo goni łgarstwo. Za bardzo państwo się przyzwyczailiście
> do manipulacji. Albo działacie w dobrej wierze lecz w niewiedzy jak jest
> tzn. ktoś wami manipuluje.
>
> Bez względu na powody, państwo nie szanujecie inteligencji oraz wiedzy i
> doświadczenia życiowego tych, z którymi rozmawiacie.
>
> Dlaczego nie mówicie o akcji łączenia rodzin? - przecież prawodawstwo
> europejskie to zaleca - to jest obligatoryjne, co oznacza że jak przyjmiemy
> jednego człowieka - to on ma prawo ściągnąć rodzinę. To jest dalszych 10
> osób, takie rachunki są zrobione we Francji.
>
> Jeżeli więc teraz zgodzimy się wziąć 20 tysięcy ludzi - to jest REALNA
> zgoda na 200 tysięcy ludzi. z tego co słyszałam, mowa o 81 tysiącach
> wyjściowo. Podobno uchodźców ma być co najmniej 2 x więcej niż już jest, a
> jest ich 800 (osiemset) tysięcy - z czego nasza kwota to ok. 5,6%.
> Czyli po akcji łączenia rodzin mówmy o prawie milionie obcych, w większości
> muzułmanów w ciągu 3-5 lat (od razu ich przecież nie ściągną, trochę to
> zajmie, w przeciwieństwie do pani myślę dalekowzrocznie oraz systemowo tzn.
> umiem operować kilkoma wskaźnikami naraz).
>
> Jak on się utrzymają w kraju, który jest w ekonomicznej zapaści, zadłużony
> na 3 biliony, nie ma na emerytury dla własnych obywateli, nie ma własnego
> majątku narodowego oprócz lasów - i po wyjeździe 3 milionów własnych
> emigrantów ma kilkanaście procent bezrobocia - w tym także strukturalnego
> (powyżej 20%). My NIE POTRZEBUJEMY PRZECIEŻ LUDZI DO PRACY. Niech jadą tam,
> gdzie jest praca.
>
> No a przecież podstawowy problem z tą ludnością jest taki, że oni nie
> pracują. Nie pracują jako grupa społeczna (procentowo) w żadnym europejskim
> kraju, w którym mieszkają od lat.To nie jest inwestycja społeczna tylko
> rozsadnik przestępczości oraz klienci opieki społecznej - syndrom wyuczonej
> bezradności. Nasze wsie postpegierowskie nie zostały nauczone
> odpowiedzialności za własny los - w ciągu 26 lat - a pani chce socjalizować
> ludzi innej narodowości i religii, których zasady ZAKŁADAJĄ HERMETYCZNOŚĆ i
> NIEASYMILOWANIE? Chce pani być lepsza od Francuzów - z ich kolonialnymi
> doświadczeniami z Algierii i Senegalu? - czy od Brytyjczyków?
>
> Jaki jest odsetek dzieci i młodych kobiet w tej grupie, która do nas
> jedzie, niech mi pani powie?
> Bo w tej grupie, którą rzekomo pani Miriam wyrwała bohatersko spod kul
> (część tych ludzi już WRÓCIŁA DO SYRII czyli pod te straszne kule) - było
> 27 procent dzieci (osób poniżej 18 roku życia, małych dzieci było bardzo
> mało - to są dane oficjalne Straży Granicznej).
>
> Dziwna sprawa jak na wielodzietne rodziny syryjskie - i uchodźców, którzy
> chronią co mają najważniejszego.
>
> W Iranie - w 1942, jak już jesteśmy przy tym - były takie proporcje: 3
> cywilów (gł. kobiety lub dzieci) na 1 faceta w wieku poborowym, zdolnego do
> noszenia broni.
>
> Tak wyglądają prawdziwi uciekinierzy, proszę pani, zawsze i na całym
> świecie.
>
> Ci nasi to nie byli uchodźcy tak nawiasem, tylko ludność cywilna sojusznika
> (rząd polski) przejęta przez Brytyjczyków od drugiego sojusznika (ZSRR) w
> ramach międzynarodowej umowy anglo-polsko-rosyjskiej.
>
> Tak to formalnie wyglądało: nikt nie uciekał przez Morze Kaspijskie
> łódkami, zarzynając po drodze innych. Arabowie, Persowie (czy Syryjczycy)
> nie byli stroną w sprawie.
>
> Nic nie zawdzięczamy tamtemu światu czy rejonowi, innymi słowy. Nie mamy
> też żadnych rachunków z Afryką. Brytyjczycy zrobili bardzo dobrą statystykę
> w Iranie - wręczyli nam zresztą za to rachunek - w 1945 roku. To nie była
> żadna pomoc humanitarna, tylko usługa.
>
> I Polska dostała rachunek za koszta naszego rządu w Londynie oraz koszta
> armijne. Nie tylko krwią zapłaciła swoich żołnierzy oraz pilnowaniem pól
> roponośnych w Iranie ( - bo o to chodziło Brytyjczykom, którzy rządzili
> wtedy na 90% powierzchni Iranu, to był zdaje się nawet protektorat - tylko
> dlatego nas w ogóle wzięli z ZSRR, że od roku mieli bunt tubylców na
> pokładzie - i potrzebowali naszych mężczyzn pod broń - brakowało im sił, a
> Anders umiał się targować i wytargował, że żołnierze wyjdą z rodzinami - i
> tak uratował tysiące wojennych sierot oraz samotnych kobiet).
>
> Polecam, żeby pani coś przeczytała na temat Iranu, zanim zacznie sadzić
> innym niedouczonym tę tanią propagandę o naszych zobowiązaniach wobec
> świata.
>
> Proszę poczytać o tysiącach ludzi - kobiet i dzieci, które via Iran trafiły
> (tam ich Angole osiedliły) na terenach, gdzie szalała mucha tse-tse: nie
> było wody za to, chleba ani lekarstw - i na terenach byłegoobozu
> koncentracyjnego dla Burów.
>
> Chyba że pani się zgadza, żeby w identyczne warunki u nas trafili teraz ci
> Syryjczycy. Ale z kolei ja się na to nie zgadzam.
>
> Nie zgadzam się na katastrofę humanitarną w Polsce.
>
> Bo pani działania tym się właśnie skończą: katastrofą humanitarna - taki
> będzie pierwszy efekt. A potem będzie niechęć przyjezdnych do nas - i
> rozbuchana roszczeniowość. Tak działa ludzka psychologia.
>
> [Mieliśmy już tego przykład gdy sprowadzeni Syryjczycy zamiast okazać
> wdzięczność narzekali na Polskę
> http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1490845,Syryj
czyk-wolimy-umrzec-w-Syrii-niz-z-glodu-w-Polsce-Fund
acja-Estera-nikt-ich-na-sile-nie-sciagal]
>
> W tej sprawie mieszają ludzie, którzy być może mają wielkie serce, ale mały
> rozum. Gdzie pani da mieszkanie - tylko tym 20 tysiącom ludzi? Przecież
> wielu Polaków nie stać na własne mieszkanie - wsadzi pani tych uchodźców do
> namiotów i da im łopatę do odśnieżania okolicy oraz walonki, czy jak?
>
> A jak w zimę będziemy mieli mrozy po minus 25 stopni - to co pani zrobi z
> tymi ludźmi? - pójdzie im parzyć rumianek, jak dobra ciocia w tych ich
> blaszanych barakach, bo tylko favele można postawić na szybko? Będzie pani
> bronić dobrego imienia naszego kraju, gdy zaczną pisać o polskich obozach
> koncentracyjnych dla nieszczęsnych uchodźców? - będzie się pani poczuwać do
> obowiązku? - bo ja mam roboty po pachy z rozsupływaniem kłamstw dotyczących
> II wojny i komunistycznej okupacji.
>
> Jak zapewni pani szkołę dzieciom? Jak pani te dzieci chociaż nauczy
> polskiego? - ma pani program takiej nauki? - a dziewczynki będą się uczyć
> razem z chłopcami czy osobno? - skąd pani weźmie nauczycieli? Przecież PO
> zlikwidowała szkoły: samorządy nie mają pieniędzy. Sześciolatki mają naukę
> na ZMIANY - jak w latach 50-tych. Szkoły są przepełnione.
>
> Jak pani uzupełni wykształcenie dorosłych? - które ich arabsko-afrykańskie
> umiejętności nam się przydadzą? Do czego wykorzystamy ten Kapitał Ludzki?
> Uruchomimy fabryki produkujące tam-tamy? - raczej nie, bo nie mamy
> know-how. A może kebaby? A może zaczniemy eksportować dżihad?
>
> Bo co my poczniemy z 20 tysiącami ludzi bez kwalifikacji, przydatnych w
> Europie: zrobimy z nich zamiataczy ulic? - przecież u nas ulice zamiatają
> samochody-polewaczki. To może hodowców kóz? - fajny pomysł, tylko ziemie
> muszą kupić - a ziemia u nas droga. Jeszcze ma być podatek katastrastralny:
> ciekawe, czy na kozim serze da radę zarobić na podatki, ZUS-y i kataster?
> Bo to będzie razem z 95% dochodów każdej małej firmy rodzinnej...
>
> Skąd pani weźmie opiekę lekarską? - także specjalistyczną? Przecież nasz
> system opieki medycznej jest niewystarczający dla nas samych (po wyjeździe
> 3 milionów ludzi!) - nikt nie marzy o poziomie europejskim w tym względzie
> dla własnych obywateli. Ludzie czekają na operacje po 2 lata - teraz mają
> czekać po 2,5 - bo pani jest młoda, zdrowa i ma dobre serduszko dla małych
> dzieci z Afryki?
>
> Jak pani będzie zwalczać lokalne choroby, które ci ludzie ze sobą
> przywiozą? - na całym świecie z tym jest problem, o czym tacy dobrzy ludzie
> jak pani - nie informują, bo i po co.
> A wie pani może, jak jest koszt leczenia amebozy - oraz koszt diety po
> amebozie? Bo ja wiem. I wiem, ilu lekarzy od takich chorób mamy w Polsce.
>
> Aaaaa.... - a może to prawda, co słyszałam, że opiekę medyczną i filtr
> epidemiologiczny mają zbudować prywatne firmy, ludzi powiązanych z WSI,
> którzy mają już europejskie kontrakty medyczne na sumę rzędu 30 milionów
> złotych?! - to znaczy, że "litościwi ludzie martwiący się o uchodźców" to
> są płatne trolle, propagandyści i naganiacze?
>
> To znaczy, że ci przyjezdni biedacy wszystko dostaną na tacy... Więcej niż
> polskie głodne dzieci, lepiej niż nasi starzy i chorzy kombatanci,
> Powstańcy Warszawscy, tak? A przez jaki czas będą na wykwintnym garnuszku
> Europy? - i co potem? - gdy już się przyzwyczają do dobrego życia? Co
> będzie POTEM?
>
> Jak pani to zamierza zrobić?
>
> Jak pani będzie zwalczać obrzezanie kobiet - zabójstwa honorowe - i przemoc
> wobec kobiet w tej kulturze?
>
> Da im pani do poczytania "Wysokie obcasy"? Czy powachluje pani tych ludzi
> konwencja antyprzemocową? A może pozamiata pani temat poprawnością
> polityczną? - ograniczy mi pani wolność słowa - zamknie mnie pani a klucz
> wyrzuci w Śródziemne Morze?
>
> Czy pani opiekowała się kiedyś chociaż psem ze schroniska? - czy pani wie
> ile zachodu kosztuje wyprowadzenie go na prostą? Ucywilizowanie?
>
> Pani nie ogarnia realnych kosztów społecznych, nie mówię nawet o zwykłych
> materialnych - tej operacji. PRZECIEŻ TO SĄ LUDZIE.
>
> Na Boga, to ludzie. Mają znacznie więcej sfer do wyprostowania niż półdziki
> pies, którego ktoś bił - pies który spędził życie przywiązany do budy.
>
> To jest problem z wyobraźnią przestrzenną. Ludzie to nie są kawałki papieru
> ani bity - te głupoty, które pani wypisuje nic nie kosztują, ale my mówimy
> o LUDZIACH, którym nie jesteśmy w stanie realnie zaoferować NAWET takich
> warunków pobytu, jakie ma u nas domowe bydło.
>
> Ja szanuję ludzi, w przeciwieństwie do pani. Wiem cokolwiek o ich
> potrzebach. Wiem co to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ za drugiego człowieka.
>
> Poza tym, jak mawiają Chińczycy, jeżeli komuś uratowałeś życie - jesteś do
> końca życia za niego odpowiedzialny. Tak właśnie jest w tym przypadku,
> przecież oni tu zostaną, bo w Afryce wojna jest CIĄGLE. Od lat 60-tych. I
> NARASTA. My nie mówimy o akcji humanitarnej typu zawieźć wodę i pampersy -
> my mówimy o implantowaniu setek tysięcy przyszłych obywateli.
>
> Dlaczego pani oszukuje - choćby samą siebie - w tym względzie? Czas
> spojrzeć na fakty, zamiast snuć chore nieodpowiedzialne rojenia o
> uratowaniu Afryki, która musi to zrobić sama i na własny koszt. Takie jest
> życie proszę pani. Nam Polakom nikt nie pomagał.
> NIGDY. Za wszystko płaciliśmy słone rachunki.
>
> Pomiędzy tymi ludźmi są dżihadyści. To nie bajka tylko fakt: to widać i na
> Peloponezie i na wyspie Kos. Jak ich pani chce wyłapać, jeżeli nie macie
> wspólnego języka? A wystarczy taki jeden, żeby się rozerwał w warszawskim
> metrze w imię Allaha, iżby zrobiło się pani bardzo przykro. To że pani
> zresztą się zrobi - to nie problem, ale moje dziecko i dziecko sąsiadów też
> jeździ metrem.
>
> Ja nie chcę ponosić odpowiedzialności za cały głodny świat. My mamy własne
> problemy geopolityczne: Europa się nie spieszy, żeby je rozwiązywać - wręcz
> odmawia nam pomocy, więc niech się problemami basenu Morza Śródziemnego - i
> swoim postkolonialnym rachunkiem zajmie sama.
>
> Nie było uczciwości wobec Polski nawet w głupiej sprawie odszkodowań za
> skutki rosyjskich sankcji: dostaliśmy najmniej, a straciliśmy najwięcej. No
> a kwota energetyczna? Teraz zwrotnie mogę ogłosić brak zainteresowania dla
> problemów innej części Europy.
>
> Polacy zawsze byli w porządku wobec uchodźców, których nikt im nie wciskał
> gwałtem, jak w tym przypadku.
>
> Brytyjski Iran to był zresztą bodaj jedyny przypadek w naszej tysiącletniej
> historii tego rodzaju. Zawsze było odwrotnie np. przez ileś wieków uciekali
> do nas Żydzi - z całej Europy. To my mamy tradycje faktycznej tolerancji,
> także religijnej i obyczajowej - chyba szkoda, że zna pani bartoszewski
> wariant naszej historii, a nie ten prawdziwy.
>
> W XX wieku przyjmowaliśmy Ormian, Greków, że rzucę spod palca - bo te
> historie znam najlepiej. Ostatnio przyjęliśmy jako społeczeństwo nieznaną,
> ale wielotysięczną, liczbę Ukraińców. Ach, sami sobie to załatwili - to
> dzielni ludzie - nie są uchodźcami formalnie, bo tyrają jak woły. Im nie
> przysługuje wsparcie ani zasiłek 3 tysiące na rodzinę czy osobę (w końcu
> nie wiadomo). Niemniej znaleźli u nas schronienie przed wojną.
>
> Teraz NIE jesteśmy przygotowani do przyjęcia i obsługi takiej liczby ludzi
> jak 20 tysięcy - już nie mówię o 81 tysiącach, bo taka jest procentowo
> polska kwota, a tym bardziej o przyjęciu ich rodzin (czyli docelowo 200-800
> tys.).
>
> Nie ma nawet dostatecznej liczby TŁUMACZY, już nie mówię o asystentach
> kulturowych - żeby się zająć tymi analfabetami (to ważne, bo będą
> niesamodzielni), którzy swoje muzułmańskie porządki zaprowadzają wszędzie,
> gdzie trafią (polecam opowieści nieszczęsnych Ukraińców, którzy zostali
> zmuszeni w naszych ośrodkach dla uchodźców zamieszkać z Czeczenami - i to
> nie jest dowcip, że w krajach skandynawskich masywnie wzrosła liczba
> gwałtów: ci "uchodźcy", jak ich puścić luzem - gwałcą - na wyspie Kos też
> gwałcą, nawet własne miłosierne opiekunki).
>
> [Albo jak w angielskim Rotherhamie.
> http://www.fronda.pl/a/nawet-tysiace-dzieci-zgwalcon
ych-przez-imigrantow-w-rotherhamie,47049.html]
>
> Proszę mi nie opowiadać, że przyjadą do nas Syryjczycy - i że to
> chrześcijanie. Bo nie pani o tym decyduje, kto gdzie pojedzie, tylko
> Europa.
>
> Pani nam tutaj chce przehandlować Niderlandy + Inflanty; to są kocopoły i
> pani chciejstwo a nie realia.
>
> A Europa hojnie obdziela czarnoskórymi muzułmanami. Bo, po pierwsze, ich
> jest przeważająca liczba - a po drugie: Syryjczyków którzy są najmniej
> kłopotliwi dostana lepsi od Polski. Tak samo lepsi jak byli lepsi przy
> podziale kasy za skutki sankcji: kraje skandynawskie, Niemcy oraz Francja.
>
> Co jeszcze? - pani nie ma pojęcia zielonego na temat katolicyzmu - wyśmiewa
> pani religię albo zwalcza - a obecnie posługuje się nią pani
> instrumentalnie: uważa ją za łom do walenia mnie po głowie.
>
> Nie okazuje pani szacunku katolikom, nie zadawszy sobie trudu, żeby
> sprawdzić, dlaczego ta paskudna ubeczka Krwawa Luna Brystygierowa (kumpelka
> z pracy mamy i taty byłej pani prezydentowej Komorowskiej tak nawiasem),
> nawróciła się na stare lata.
>
> Mówi mi pani "kochaj bliźniego swego" - a ja przecież kocham moją rodzinę,
> moich rodaków i mój kraj - to jest mój podstawowy chrześcijański obowiązek,
> zadbać o ich potrzeby, wykonać swoje obowiązki. Poza tym regularnie płacę
> na misje, od lat, jak mnie stać.
>
> Nie szermujcie katolicyzmem jako argumentem. Bo to śmieszne. Nie wiecie
> nawet co powiedział Jezus na temat prawa do samoobrony.
>
> Mamy takie prawo. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi - w większości młodych
> facetów, którzy stanowią forpocztę muzułmańskiej nawały w kraju, który na
> podstawie Układu Poczdamskiego jest właściwie jednonarodowy - wymaga
> samoobrony.
>
> Przy samoobronie nikomu nie wolno przesadzić. Najmniejszy koszt to
> zamknięcie granic i nie przyjęcie tych ludzi.
>
> Jeżeli ich weźmiemy - to z Afryki runie lawina emigrantów. Tym pani pomoże,
> a tamtym - nie?
>
> Przecież ten problem musi być rozwiązany lokalnie, naprawdę tego nie widać?
>
>
>
> PS. Nie protestuję przeciwko wydaniu na to jakichś pieniędzy - pod
> warunkiem, ze projekt pomocy na miejscu będzie trzeźwy - i da gwarancję że
> 3/4 nie zostanie rozkradzione.
>
> PS 2. Ci ludzie nie dorośli do demokracji - mają inny system -
> antydemokratyczny - ich kultura taka jest. Pani chyba naprawdę nic nie
> czytała - pani nie wie, co to społeczeństwo patriarchialno-feudalne, w
> dodatku zarządzane przez imamów i oparte na zasadach religijnych, które
> odrzucają tolerancję - i promują wojnę z niewiernymi.
>
> Albo ich pani wynarodowi - JAK? (czy prawo europejskie pozwala polonizować
> obcych?) - i wtedy mogą być obywatelami demokratycznego państwa, albo oni
> zabiją pani kulturę - a co gorsza MOJĄ. Ja nie chcę takich problemów, dość
> mi kłopotów z pani niedojrzałym podejściem do naszej rzeczywistości oraz
> historii.
>
> PS 3. 20 tysięcy Polaków mieszka w Kazachstanie. ONI MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.
> Pani nie obchodzi ich los, bo pani nie zna historii własnego kraju: to są
> potomkowie tych, których nie udało się Andersowi zabrać ze sobą do Iranu.
> Dla mnie to są jedyni ludzie warci zainteresowania. REPATRIANCI.
>
> A tak w ogóle, to najbardziej interesują mnie 3 miliony, w tym miliony
> wykształconej za moje pieniądze młodzieży, które wyjechały za chlebem. Ja
> ich chcę REPATRIOWAĆ, zamiast się szarpać z cywilizowaniem muzułmanów. To
> droga zabawa i zbędna. I wcale nie zapobiegnie katastrofie demograficznej w
> naszym kraju - odwrotnie, akurat pogłębi problem - załamie nasz budżet,
> zmusi nas do walki szerokim frontem z problemami, których nie znamy - a z
> którymi cała Europa sobie nie radzi od wielu lat.
>
> Polska miała problem z przyjęciem 100 (stu) uchodźców - Polaków z Donbasu.
> Premier Kopacz miała to w nosie, nie mieliśmy możliwości i pieniędzy. Gdyby
> prawica, która pani uważa za NIETOLERANCYJNĄ I NIEHUMANITARNĄ - nie
> narobiła rabanu pod niebiosa, to ci ludzie byliby sczeźli w Donbasie.
>
> A teraz nagle astronomiczne wielkości nie wiadomo kogo, nie wiadomo skąd i
> po co? - za moje pieniądze? Pani chce być dobrą ciocią za moje pieniądze?
>
> PS. 4 Ktoś zapytał, skąd wzięłam liczby, bo on słyszał że bierzemy tylko 2
> tysiące uchodźców. Proste jak konstrukcja cepa.
>
> W Europie JUŻ jest 800 tysięcy wniosków o azyl (a to początek).
> http://prawo.money.pl/?/uchodzcy-w-europie-juz-800-t
ys-wnio?
>
> Polska kwota wynosi 5,65 procenta. https://www.google.pl/search?
>
> Proszę wziąć kalkulator i obliczyć, czy to są 2 tysiące. Bo mnie wychodzi,
> że 5% od 800 tysięcy to 40 tysięcy JUŻ TU I TERAZ, na wejściu.
>
> Rząd pani Kopacz, a wcześniej Tuska - nie potrafił postawić się Europie w
> żadnej istotnej sprawie. Myśli pani, że teraz się skończy na 2 tysiącach?
> Wetkali im 2 tysiące - to wetkają cała kwotę. To jest prawo znane w
> negocjacjach - a nasz rząd już pękł: już zgodził się wziąć ileś tysięcy (są
> różne dane od wyjściowo 2 do 10 tysięcy, ludzi z Erytrei - proszę sobie
> sprawdzić na mapie, gdzie to jest).
>
> Podjęto za mnie zobowiązanie, na które mnie - i nas jako państwo oraz naród
> - NIE STAĆ.
>
> I niech mi pani nie wciska kitu o solidarności i humanitaryzmie; NIGDZIE
> TYCH PRZYBYSZY NIE CHCĄ. Bo mają coś w głowie, oprócz propagandy - a przede
> wszystkim wiedza, że koegzystencja kultury zachodniej i muzułmańskiej NIE
> JEST MOŻLIWA
> http://wpolityce.pl/?/259953-unijne-kwoty-dla-uchodz
cow-to-?
>
> Na koniec - ktoś mi zarzucił w komentarzach filozofię Kalego.
>
> A skąd, nie jestem Kali. Ja tylko wyrosłam z cierpienia za miliony, w
> przeciwieństwie do niego oraz pani. I nauczyłam się asertywności: to
> współczesna cnota. Dlaczego pani mnie wpycha w średniowiecze?
>
> Kiedy Jan Karski prosił o bombardowanie torów do obozów koncentracyjnych -
> świat miał to głęboko. Kiedy płonęła Warszawa - świat miał to głęboko.
> Teraz ja z głębokim smutkiem popatrzę jak tonie Afryka, pociągając za sobą
> Europę - bo jestem mądrzejsza o miliony umarłych.
>
> Proszę mi nie zawracać głowy humanitaryzmem. To jest Idea, która polega na
> zawiezieniu wody i pampersów, a nie sprowadzaniu ludzi do siebie, na swoją
> zielona, zbankrutowaną wyspę i użeraniu się z muzułmanami na własnym
> gruncie. Nie mam ochoty na Dzikie Pola na warszawskiej Ochocie ani na wsi
> pod Gdańskiem tj. na konsekwencje faktu, że pani nie potrafi przewidywać
> skutków własnego działania. Nie."
>
> http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
>
> Dzikie Pola mogą też zaraz być we Wrocku, na jego obrzeżach, tam, gdzie
> ludzie teraz smacznie śpią w nowych domach, na które pracowali i pracują
> ciężko. Pod Twoim domem mogą grasować grupy rabusiów i gwałcicieli. Nie
> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.
>

A durny ghostek niech sobie o Iranie poczyta.


--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2015-10-24 02:34:37

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 23 Oct 2015 23:31:52 +0200, Ikselka napisał(a):

http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
"Rząd pani Kopacz, a wcześniej Tuska - nie potrafił postawić się Europie w
żadnej istotnej sprawie. Myśli pani, że teraz się skończy na 2 tysiącach?
Wetkali im 2 tysiące - to wetkają cała kwotę. To jest prawo znane w
negocjacjach - a nasz rząd już pękł: już zgodził się wziąć ileś tysięcy (są
różne dane od wyjściowo 2 do 10 tysięcy, ludzi z Erytrei - proszę sobie
sprawdzić na mapie, gdzie to jest)."


http://telewizjarepublika.pl/uchodzcy-ktorych-przyjm
ie-polska-trafia-do-osrodkow-w-podkowie-lesnej-i-bia
lej-podlaskiej,24378.html
Podkowa Leśna??? - już widzę spadające tam na łeb, na szyję ceny
nieruchomości...



--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2015-10-24 07:44:48

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-10-23 o 23:31, Ikselka pisze:
> Do Ewy K.
> Tak, i do Ciebie, Ewo F.

Nie przypominam sobie, byśmy dyskutowały na temat uchodźców, więc
łaskawie zejdź ze mnie. Bo znowu sobie znalazłaś chłopca do bicia.

> Nie
> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.

Obecnie to najbardziej (o) Ciebie zaczynam się bać.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2015-10-24 08:02:27

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-10-24 07:44, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-10-23 o 23:31, Ikselka pisze:
>> Do Ewy K.
>> Tak, i do Ciebie, Ewo F.
>
> Nie przypominam sobie, byśmy dyskutowały na temat uchodźców, więc
> łaskawie zejdź ze mnie. Bo znowu sobie znalazłaś chłopca do bicia.
>
>> Nie
>> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.
>
> Obecnie to najbardziej (o) Ciebie zaczynam się bać.

Taka tam macierezja.
Cykliczna.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2015-10-24 08:09:56

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

FEniks
W dniu 2015-10-23 o 23:31, Ikselka pisze:
> Do Ewy K.
> Tak, i do Ciebie, Ewo F.

Nie przypominam sobie, byśmy dyskutowały na temat uchodźców, więc
łaskawie zejdź ze mnie. Bo znowu sobie znalazłaś chłopca do bicia.

> Nie
> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.

Obecnie to najbardziej (o) Ciebie zaczynam się bać.

Słuchałem specjalistów na ten temat, o tej szalejącej nienawiści. Wiadomo że Pis gra
na lękach prostaków i podkręca tą nienawiść i nawet nie chodzi o cudzoziemców, bo
rozlewającej się nienawiści nikt nie skontroluje i może dojść do poważnych zajść w
polsce i to do polaków, bo dla nich każdy jest inny kto nie jest prymitywem. Ta
partia antypolska powinna zostać zlikwidowana, bo ona dąrzy do tragedii, liczą się
głosy a nie to że prymitywne nakręcond bydło kogoś zabije.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2015-10-24 08:29:07

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-10-24 o 08:02, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-10-24 07:44, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-10-23 o 23:31, Ikselka pisze:
>>> Do Ewy K.
>>> Tak, i do Ciebie, Ewo F.
>>
>> Nie przypominam sobie, byśmy dyskutowały na temat uchodźców, więc
>> łaskawie zejdź ze mnie. Bo znowu sobie znalazłaś chłopca do bicia.
>>
>>> Nie
>>> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.
>>
>> Obecnie to najbardziej (o) Ciebie zaczynam się bać.
>
> Taka tam macierezja.
> Cykliczna.

Dezynteria.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2015-10-24 09:35:58

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n0f8ff$9ut$...@n...icm.edu.pl...

W dniu 2015-10-24 o 08:02, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-10-24 07:44, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-10-23 o 23:31, Ikselka pisze:
>>> Do Ewy K.
>>> Tak, i do Ciebie, Ewo F.
>>
>>>> Nie
>>>> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.
>>
>>> Obecnie to najbardziej (o) Ciebie zaczynam się bać.
>
>> Taka tam macierezja.
>> Cykliczna.

>Dezynteria.

A nie cholera?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2015-10-24 09:58:37

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-10-24 o 09:35, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n0f8ff$9ut$...@n...icm.edu.pl...
>
> W dniu 2015-10-24 o 08:02, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-10-24 07:44, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-10-23 o 23:31, Ikselka pisze:
>>>> Do Ewy K.
>>>> Tak, i do Ciebie, Ewo F.
>>>
>>>>> Nie
>>>>> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.
>>>
>>>> Obecnie to najbardziej (o) Ciebie zaczynam się bać.
>>
>>> Taka tam macierezja.
>>> Cykliczna.
>
>> Dezynteria.
>
> A nie cholera?

Też.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2015-10-24 12:44:02

Temat: Re: Granice dobrej woli istnieją!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 24 Oct 2015 07:44:48 +0200, FEniks napisał(a):

> W dniu 2015-10-23 o 23:31, Ikselka pisze:
>> Do Ewy K.
>> Tak, i do Ciebie, Ewo F.
>
> Nie przypominam sobie, byśmy dyskutowały na temat uchodźców, więc
> łaskawie zejdź ze mnie. Bo znowu sobie znalazłaś chłopca do bicia.

Dyskutować to nie, ale coś ram rezonowałaś na mój temat parę razy. Trudno
to było nazwać dyskusją. Takie nic w sumie 3-]

>> Nie
>> boisz się? O siebie? O córkę? O dom? Odpowiedz, Pani Dobra.
>
> Obecnie to najbardziej (o) Ciebie zaczynam się bać.
>

Bój się o swoje dziecko i siebie, naprawdę. A ja będę o swoje. Ja kupię
granaty, a Ty będziesz liczyła na troskę władzy o Twoje bezpieczeństwo. I
tym się różnić będzie nasz los.
Co prawda na razie to się boją "tylko" mieszkańcy Białej Podlaskiej i
Podkowy (nie Twój ból, prawda?), ale to dopiero czubek przyszłej góry
lodowej:
http://pl.blastingnews.com/europa/2015/10/wojna-domo
wa-w-niemczech-nadchodzi-dantejskie-sceny-na-ulicach
-niemieckich-miast-wideo-00610411.html
W Niemczech już ludzie otrzeźwieli ze złudzeń w kwestiach zapewnienia im
przez władzę bezpieczeństwa (fizycznego, zdrowotnego), a Ty liczysz może,
że u nas "organy" dadzą radę? Może jakby były te z czasów stanu wojennego,
to by miały praktykę w pałowaniu, he he...

Tymczasem owszem, stan wyjątkowy w razie czego "się wprowadzi", ale tylko
po to, żeby Tobie do nowego domu kilku miłych uchodźców do domu przymusowo
dokwaterować. Tak, już sie to rozważa!
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Hamburg-moze-
rekwirowac-dla-uchodzcow-budynki-gospodarcze,wid,178
81637,wiadomosc.html?ticaid=115d08
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1302247,Niemc
y-noblista-Grass-za-przymusowym-dokwaterowywaniem-uc
hodzcow
I powinno się. Tym wszystkim, którzy są za wprowadzeniem uchodźców do
Polski.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Najbiedniejsze miasto w europie
Poszerzenie pola walki
Czemu chce nam się pracować?
żart a la ghost(ka)- o nim samym
Oglądajcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »