> Czy ktoś mógłby mnie oświecić, co to dokładnie jest i czym to się je?
> Farmaceutka zaproponowała to jako ustny dodatek do maści grafitowej, którą
> dziecię (11 lat) ma smarować okrutnie łuszczące się i pękające stopy.
> (grzybica została wykluczona). O ile maść nie budzi moich oporów, to
> doustnym lekom homeopatycznym nie bardzo dowierzam. Dziecko jeszcze parę
lat
> temu reagowało alergicznie na laktozę. Czy te granulki mu nie zaszkodzą? A
> jeśli nie, to jak to opodawać? Farmaceutka mówiła o trzech granulkach na
pół
> litra wody, albo pod język do ssania. Raz? Codziennie? Podpowiedzcie coś,
> proszę.
> Anka


i chyba masz słusznośc mówiąc ze nie dowierzasz lekom homeopatycznym...
a farmaceuci czasem wciskaja różne rzeczy tylko dlatego ze maja z tego
tytułu różne profity od firm farmaceutycznych
pozdrawiam , monika