| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-01 18:43:05
Temat: Re: "Grochowska" w Poznaniu...
>
> Triumph _nie_ jest z wyższej półki.
To znaczy, że ja z moim za 42 zł firmy chyba Samanta nurzam się w suterenie?
;-)
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-01 18:54:17
Temat: Re: "Grochowska" w Poznaniu...Renata Adamska-Regdos <r...@p...fm> wrote:
>> Triumph _nie_ jest z wyższej półki.
> To znaczy, że ja z moim za 42 zł firmy chyba Samanta nurzam się w suterenie?
> ;-)
Hm, trzeba pamiętać, że Triumphy u nas są nieco droższe niż za granicą.
Podobnie z innymi średnimi i dobrymi markami. Inna rzecz, że zagranica
też różna - u Anetka w Genewie prześliczny biustonosz Aubade kosztował
ponad 100 chf, w życiu bym tyle nie dała, u mnie w Orleańcu był po 52
euro i już nieco bardziej wchodził mi w pole widzenia - ile to, 30%
różnicy? Ale IMHO Aubade to już jest bezsprzecznie"górna półka",. acz
jeszcze też nie ta najwyższa - oglądałam sobie takie za 100 euro i
więcej, śliczne były, ale jeszcze do tego stopnia nie zwariowałam :)
EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 06:35:52
Temat: Re: "Grochowska" w Poznaniu...Pewnego dnia, a było to Tue, 1 Oct 2002 12:38:46 +0200, przyszła do mnie
wiadomość od <r...@p...fm> i powiedziała:
>
>> Byłam tam kiedyś, panie i owszem - dosyć fachowe, ale wybór staników
>> tylko z niższej półki. Kupiłam tam dwa, fajnie się nosiły przez 3
> miesiące,
>> potem się rozlazły.
>
> To że niższa półka i że nie Triumph czy coś ponad stówę, to jeszcze nie
> znaczy, że musi być fatalna jakość.
Nie musi, ale ja nie mam zaufania do no-name'ów, które tam są. Nawet
kiedy wydaję 40-50 zł na coś, co _może_ (nie musi, ale akurat w dwóch
przypadkach staników tam kupionych na dwa) się szybko zdefasonować, to
trochę szkoda. Wolę iść do sklepu, gdzie mają więcej możliwości wyboru
(chociażby mały Triumph bieliźniano-pończoszniczy na końcu Św. Marcina, przy
placyku). Owszem, mam no-name'y, które do dzisiaj noszą się dobrze, są
nieporozciągane itp., ale nie ma reguły.
> Właśnie na Deptaku kupiłam biustonosz za
> 42 złote i jest super. Oczywiście nie piorę go w pralce, więc może dlatego
> ma długie życie.
Podoba mi się to szybkie i milczące założenie, że ja piorę w pralce,
dlatego mi się popsuły ;->
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
I z marzeń można zrobić konfitury. Trzeba tylko dodać owoce i cukier.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 09:19:33
Temat: Re: pranie b-noszy
> Podoba mi się to szybkie i milczące założenie, że ja piorę w pralce,
> dlatego mi się popsuły ;->
Nie było założenia, po prostu uznałam to za godny podkreślenia fakt w
karierze moich nołnejmów. Zresztą po osobistych doświadczeniach z
destrukcyjną pralką. ;-)
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 16:56:39
Temat: Re: "Grochowska" w Poznaniu...
On Tue, 1 Oct 2002, AsiaS (Asia Slocka) wrote:
> Dla mnie wyższa polska półka to Chantelle, Calvin Klein, Lise Charmel
Jak już ktoś wcześniej napisał - dobra średnia. :-)
> (uwielbiam,
> niestety na razie tylko patrzeć) itp. Ale przyglądając się paryskim wystawom
> (i cenom) wcale nie ma się wrażenia że to światowa wyższa półka.
O właśnie.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 19:00:02
Temat: Re: "Grochowska" w Poznaniu...
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D999167.AAACCC9D@poczta.onet.pl...
>
>
> "Grzegorz W. Fedorynski" wrote:
>
>
> > Triumph _nie_ jest z wyższej półki.
>
> Dobrze, ze ktos to wreszcie zauwazyl.
> Triumph to dopiero ta srednia polka. Aczkolwiek w Polsce to i tak ma sie
> inaczej niz w innych krajach.
> pzdr
> agi
Jak zreszta większość rzeczy. Naprawde oplaca sie raz na jakis czas wsiasc w
samochod i kopsnac sie np. do Berlina po zakupy...
Sa nawet takie metki, gdzie jest podana cena w euro np. 20 i cena w innych
walutach, na inne kraje , w tym w zlotych...z tymze w zlotych to juz jest
okolo 180....Serio...Taki sweterek w Hiszpanii moj brat kupil...
pozdr.
almadka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 19:03:09
Temat: Re: "Grochowska" w Poznaniu...almadka <a...@w...to.wp.pl> wrote:
> Sa nawet takie metki, gdzie jest podana cena w euro np. 20 i cena w innych
> walutach, na inne kraje , w tym w zlotych...z tymze w zlotych to juz jest
> okolo 180....Serio...Taki sweterek w Hiszpanii moj brat kupil...
Takiego przebicia to nie widziałam, na moich portkach było 38euro/180zł.
W momencie kiedy 1euro=3.6zł. Ech jo.
EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 13:38:49
Temat: Re: "Grochowska" w Poznaniu...
Użytkownik "Renata Adamska-Regdos" <r...@p...fm>
napisał w wiadomości news:ancqbq$ir2$1@sunflower.man.poznan.pl...
>
> >
> > Triumph _nie_ jest z wyższej półki.
>
> To znaczy, że ja z moim za 42 zł firmy chyba Samanta nurzam się w
suterenie?
No nie wiem. Ja wlasnie na grochowskiej kupilam Triumpha za 46 zl. No to
chyba taka straszna roznica nie jest co??
Tylko chyba ludzie sa tak nastawieni ze triumph musi majatek kosztowac. I
owszem te najnowsze modele ktore sa reklamowane sa drogie. Ale kto
powiedzial ze akurat taki trzeba kupic? Mam kilka biustonoszy tej firmy i
rzeczywiscie sadze ze jakosc jest tego warta. A wybieram takie ktorych ceny
nie zwalaja mnie z nog.
A dlatego ze biust mam duzy wlasnie o wiele trudniej znalesc mi biustonosz z
nizszej polki. Nawet jakbym chciala to rozmiar E jesli juz sie zdarzy to
przypomina biurstonosz po babci. Fuj.
Kropelka
> ;-)
> --
> Renya
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |