Data: 2002-08-30 18:03:06
Temat: Re: Ha, jak poznać siebie [OT]
Od: "toau" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adela" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ako9t9$q2b$1@news2.tpi.pl...
> Nie o to chodzilo -- nie chodzi o waznosc usenetu ogolnie, dla
> spoleczenstwa.
> Chodzi o to, ze nie ma znaczenia, czy wypowiadasz sie w gazecie, TV, u
> kolezanki w domu czy na usenecie -- moim zdaniem pewne zasady obowiazuja
> wszedzie -- w szczegolnosci stosowanie sie do norm grzecznosci jakie sa w
> danym miejscu ustalone; do swiatyni buddyjskiej nie wejdziesz (mam
nadzieje)
> w butach, bo to "tylko buddysci".
> Internet jest takim ciekawym medium, bo przez to ze jestesmy do pewnego
> stopnia anonimowi (wiem, wiem nie tak do konca:-) niektorym sie wydaje, ze
> zadne zasady nie obowiazuja. Dla mnie takie rozszczepienie osobosci na
> "real" i "wirtual" jest nie do pojecia.
Odnosze wrazenie, ze poczulas sie dotknieta tym co napisalem.
Czy to dlatego, ze identyfikujesz sie w jakims stopniu z usnetem?
--
AT
|