Am 09.11.18 um 17:14 schrieb Kviat:
> W dniu 2018-11-09 o 13:09, Silvio Balconetti pisze:
>>
>>>
>>> Upiekła dwie pieczenie i wystawiła pis na rzeź.
>>>
>>> Po pierwsze: wydanie zakazu dla marszu faszystów, to duży plus dla
>>> opozycji.
>>>
>>> Po drugie, przez to, że sąd zakaz odrzucił wpuściła pislamistów na minę.
>>> Zakaz był pislamistom na rękę, a nie skorzystają, bo mogliby zrobić
>>> marsz bez udziału (formalnego) tzw."narodowców". A teraz pislamiści
>>> muszą się układać z tymi tzw."narodowcami"... I jak będą
>>> faszystowskie hasła (a będą jak zwykle), to zostaną przypisane
>>> również pislamistom...
>>>
>>> Ale nic dziwnego, że nie załapałaś złożoności sytuacji. Nie bez
>>> powodu przyjęli cię do ONRu (czy tam innego ich klona...).
>>>
>> Chyba mamy podobne lektury? :-) Tez tak uwazam, choc z dosc daleka.
>> Policjanci i strazacy choruja, a swieto niepodleglosci to tradycyjne
>> spotkanie nie najmilszych ludzi z calego kraju, a moze i Europy.
>
> Nie najmilszych powiadasz... :)
>
> To zwykłe buraki, które mają problem z logicznym myśleniem na poziomie
> podstawowym.
> Z jednej strony krzyczą, że prawo do demonstracji w państwie
> demokratycznym powinni mieć WSZYSCY, nawet faszyści, a z drugiej strony
> grożą, że gdy dojdą do władzy zakażą demonstracji antyfaszystowskich,
> czy ludzi domagających się praw człowieka (m.in. homosiów), itp.
> Normalnie cyrk, a nie "narodowcy".
>

W sprawie formalnej. Prawo do demonstracji u nas jest zagwarantowane
konstytucja. Art. 8: (1) Wszyscy Niemcy maja prawo bez meldowania lub
zezwolenia gromadzic sie pokojowo i bez broni. (2) Prawo do zgromadzen
na wolnym powietrzu moze byc ograniczone przez ustawe lub ze wzgledu na
jakas ustawe.

Kraje zwiazkowe maja uzupelniajace ustawy dotyczace zgromadzen. Ogolnie
zgromadzenie na wolnym powietrzu nie moze bezposrednio zagrazac
"bezpieczenstwu albo porzadkowi publicznemu".
I tak Bawaria (tam mieszkam) okresla np. kto nie ma prawa do zgromadzen:
wykorzystuje wolnosc slowa dla podwazanie porzadku demokratycznego,
wspiera ugrupowanie lub partie naruszajaca porzadek konstytucyjny albo
organizatorem jest ugrupowanie lub partia z tego powodu zakazana. Dalej
pisza o szczegolach odnosnie organizatorow, ich obowiazkow, zakaz
umundurowania zwiazanego z jedna orientacja polityczna, zakaz broni,
zakaz ukrywania twarzy, policja ma prawo do rejestrowania przebiegu itd.

Przypuszczam, ze Polska ma podobne ustawy i przepisy wykonawcze, a wiec
w razie przypuszczenia, ze zgromadzenie lub manifestacja moze zaklocac
porzadek lub zagrazac uczestniko, to mozna je zakazac. Sad moze
oczywiscie ten zakaz podtrzymac lub uchylic.

PS. Mozna sie smiac z tego niemieckiego Ordnungu, ale jakos tak jest i
jest wzgledna akceptacja tego porzadku. Pamietam, ze przed ponad 30 laty
ludzie chcieli zrobic marsz protestacyjny w zwiazku z wydarzeniami w
Polsce. Mnie jako najbardziej gramotnemu przypadla rola odpowiedzalnego
(tego wymagaly wladze). No i dostalem pare stron opisow, jakie mam prawa
i obowiazki, jak i kiedy ma sie zaczynac i jak konczyc pochod, co wolno
nosic, a czego nie, i jakie uprawnienia ma policja.
A wedle konstytucji Niemcy maja prawo do zgromadzen, wiec mogli nas
odeslac z kwitkiem.
--
saluto
Silvio Balconetti
(dr angelologii apokryficznej)
----------------------------------------------------
-----------------------------------
'Tu nawet jak mnie kopią, to kopią mnie swoi, a jak swoi kopią, to
przecież mniej boli'