« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-03-15 21:49:15
Temat: Re: Hałasujące łóżko> Próbowałem wazeliną (techniczną - żeby nie było) . Ale nie pomogło.
> Może za słaba penetracja. Spróbuje olejem do maszyny do szycia ;-)
> i gąbki powpycham do środka.
Może skrzypią ze starości, wtedy żaden smar nie pomoże. Zobacz co to
skrzypi, może tylko zaczepy sprężyn, wtedy można coś pod nie wcisnąć. Może
sprężyna o coś ociera, coś się poluzowało. Użyj smaru a nie oliwek.
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-03-16 18:20:02
Temat: Re: Hałasujące łóżkojakiś pseudohumanista, czy co?
pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-03-16 21:06:22
Temat: Re: Hałasujące łóżkoOn 3/16/2007 7:20 PM, Jacek wrote:
> jakiś pseudohumanista, czy co?
Cytuj fragmenty wypowiedzi, do których się odnosisz. Co ma znaczyć ta
dziwna sentencja?
MS
--
Michał Sobkowski, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-03-18 13:06:30
Temat: Re: Hałasujące łóżko
Użytkownik "Michal Sobkowski" napisał > Cytuj fragmenty wypowiedzi, do
których się odnosisz. Co ma znaczyć ta dziwna sentencja?
Proszę bardzo:
Przedpiśca -Te- napisał:
>>"Moim zdaniem sprężyny są wykonane z materiału niskiej jakości który łatwo
ulega
"zmęczeniu". Wtedy zmniejsza się odporność na zginanie i sprężyny wydają
trzaski przy tym, czyli przy składaniu i rozkładaniu. Trzeba wymienić
sprężyny na sprężyny
wysokiej jakości. Może serwis ma odpowiednie z droższych mebli, które pasują
długością.>>
Tak mi się nasunęło, że Te tak się zna na zmęczeniu materiału i "odporności"
na zginanie, jak ja na bozonach Higgsa. A wiara w to, że jak coś jest
droższe to od razu lepsze przypomniała mi pewną historię z winem:
otóż pewien świeżo dorobiony "byznesmen" przyjął w nowym domu człowieka
trudniącego się prezentacjami win i ich sprzedażą. Po degustacji padło
pytanie o ceny i nasz "byznesmen" orzekł, że takich bełtów po 100 zł za
butelkę to on pić nie będzie i prosi o prawdziwe wina. Na drugi dzień
sprzedawca pojawił się z tym samym zestawem ale podał ceny x3. Od razu
podniosło to jakość tych win w ocenie "byznesmena" i zakupił kilka butelek.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-03-18 19:35:11
Temat: Re: Hałasujące łóżkoOn 3/18/2007 2:06 PM, Jacek wrote:
>>>-Te- napisał:
>>>"Moim zdaniem sprężyny są wykonane z materiału niskiej jakości który łatwo
> >> ulega "zmęczeniu". Wtedy zmniejsza się odporność na zginanie i sprężyny
>>> wydają trzaski przy tym, czyli przy składaniu i rozkładaniu. [...]
>> jakiś pseudohumanista, czy co?
[...]
> Tak mi się nasunęło, że Te tak się zna na zmęczeniu materiału i "odporności"
> na zginanie, jak ja na bozonach Higgsa. [...]
OK. Jakiegoś pseudofizyka czy pseudoinżyniera bym tu zrozumiał. Ale
pseudohumanista??? :-)
Michał
--
Michał Sobkowski, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-03-19 09:58:46
Temat: Re: Hałasujące łóżkoNapisałem "pseudohumanista" bo tak nazywam ludzi, którzy uważają się za
humanistów tylko dlatego, że mieli pałę z fizyki
Jacek
PS
jak sobie pomyślę, jakim jestem inżynierem, to aż się boję iść do lekarza
;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-03-20 05:32:29
Temat: Re: Hałasujące łóżkoSpróbuj kołki na których mocowana jest sprężyna czymś obłożyć i
dopiero na to założyć sprężyny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-04-12 15:27:30
Temat: Re: dołączam się do tematu:trzeszczące prowadnice..Mydłem albo świeczką.
JaC
> dołączam się do pytania
> tylko u mnie ciut przypadek inny
> a rozchodzi się o to, że...
> jest łóżko, wysuwany schowek na pościel
> i zarazem miejsce do spania dla drugiej osoby
> i hałsują te drewniane prowadnice
> da się to jakoś zlikwidować?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |