lume wrote:
>
> On praktycznie prawie co miesiac jest w Katowicach w Domu Mlodziezy. Bo
> nigdzie go juz nie chca. Zbyt duzo tragedii bylo po wizytach u niego (ludzie
> odrzucali leki, albo w ogole sie nie leczyli)

Jak mozna tak agresywnie reagowac.
Przeciez takie spotkania nigdy nie byly przymusowe.
Byl Klimuszko, Rengen (nie wiem czy poprawnie), potem nastepny, ktory
laczyl ludzi w lancuchy, Harris, znalem tez Pana od reberthingu
i oczywiscie Nowak z tv, rece ktore lecza.
I jeszcze ten Pan zza wschodniej granicy, ktory przekazywal energie
przed telewizje + muzyka.

I o ile pamietam, to zawsze zastrzegali zeby nie odrzucac lekow, nie
rezygnowac z wizyt u lekarzy.

Wydawalo mi sie ze byli traktowani jako ostatecznosc, gdy naturalna
medycyna nie dawala nadziei na wyleczenie.
Byla to forma terapii grupowej.

2 razy bylem na takich spotkaniach, raz w spodku, raz w centrum kultury
na targach medycyny naturalnej.
i w CK byly spotkania, wyklady, seminaria, dyskusji nieformalne,
czyli mila towarzyska impreza.

Gdyby ni ci nieliczni, to pewnie takie spotkania nigdy by nie byly
organizowane, w tak licznych grupach.

Patrzylem na to z zewnatrz ale wielu ludziom udzial w takich spotkaniach
sprawial duza przyjemnosc i dawal pewnie ulge w dolegliwosciach.

Jacek

>
> > Mam pytanie .. czy ktos moze orientuje sie kiedy i gdzie w najblizszym
> > czasie bedzie przyjmowal Harris? (oczywiscie w Polsce)
> > Z gory dzieki za pomoc
> > Pozdrawiam
> > Basia
> >
> >