Iwon(K)a napisał(a):
> "glob" <r...@g...com> wrote in message
> news:29d45ef2-5b3b-4117-9683-60a8896912aa@s13g2000yq
e.googlegroups.com...
> > Iwon(K)a napisaďż˝(a):
> >> "zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
> >> news:jiqbhv$h7r$1@inews.gazeta.pl...
> >> > W dniu 2012-03-01 20:06, Iwon(K)a pisze:
> >> >> "zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
> >> >> news:jie94t$qui$1@inews.gazeta.pl...
> >> >>> Co nale�y s�dzi� o Harry Potterze? Czy rzeczywi�cie taki
> >> >>> niebezpieczny?
> >> >>
> >> >> a kto twierdzi, ze jest niebezpieczny??
> >> >>
> >> > Zjawisko identyfikacji to dawno rozpoznany mechanizm odbioru
> >> > literatury.
> >> > Nawet czytelnik doros�y - a ju� zw�aszcza dzieci�cy lub m�ody,
jeszcze
> >> > niedojrza�y emocjonalnie - sk�onny jest si� identyfikowa� (czyli
> >> > uto�samia�) z bohaterem historii, kt�r� poznaje. Tymczasem trafny
wyb�r
> >> > g��wnego bohatera to, moim zdaniem, najwi�kszy sukces J. Rowling. Harry
> >> > jest bowiem ch�opi�c�, wsp�czesn� wersj� Kopciuszka: sierota
hodowana
> >> > w
> >> > kom�rce pod schodami przez niemagicznych, patologicznych g�upk�w,
> >> > n�kana z
> >> > powodu pochodzenia i wygl�du, wykorzystywana do pracy, pozostaj�ca na
> >> > �askawym chlebie, poni�ana z upodobaniem, samotna i niekochana.
> >> > Identyfikacja wra�liwego czytelnika zachodzi wi�c w tym przypadku
> >> > odruchowo: ju� po kilku pierwszych stronach mamy ochot� odst�pi�
> >> > sympatycznemu Harry'emu sw�j pok�j i rozkwasi� nos jego parszywemu
> >> > kuzynowi Dudleyowi. Kiedy jeszcze po chwili okazuje si�, �e tak
> >> > naprawdďż˝
> >> > nasz Harry-Nikt-Potter jest bohaterem wszech czas�w, tylko w mugolskim
> >> > �wiecie nikt o tym nie wie, od r�ki przenosimy ten obraz na w�asne
> >> > �ycie,
> >> > pod�wiadomie lecz�c w ten spos�b nasze kompleksy i niespe�nienia.
> >> > Tragizm
> >> > tej identyfikacji polega jednak na tym, �e jej ostatecznym efektem musi
> >> > by� frustracja, bo wobec czarnoksi�nika Harry'ego i tak pozostaniemy
> >> > wiecznym Nikim. Nam bowiem nikt pod poduszk� nie podrzuci r�d�ki na
> >> > urodziny. R�d�ki, bez kt�rej i w �wiecie mugoli, i w �wiecie mag�w
> >> > jest
> >> > si� pariasem. Chyba �e spr�bujemy sobie takiej magicznej r�d�ki czy
> >> > mocy
> >> > poszuka� w realnym �wiecie okultyzmu, do czego s�odycz literackiej
> >> > wizji
> >> > Joanne Rowling najserdeczniej kusi...
> >> > Poza tym rodzice, kt�rzy nie czytali wnikliwie przyg�d Harry'ego, musz�
> >> > wiedzie�, �e na setkach z tysi�cy stron siedmioksi�gu opisana jest
> >> > depresja tego ch�opca (z punktu widzenia medycznego Harry ma jej
> >> > wszystkie
> >> > kliniczne objawy) i jego op�tanie przez Z�o, prowadz�ce go na granice
> >> > ob��du - a� do my�li morderczych i samob�jczych. Czy zatem jest to
> >> > wymarzony obiekt identyfikacji dla naszych dzieci? Czy nie znajdziemy
> >> > normalniejszych w literaturze dzieci�cej?
> >> >
> >> > http://www.milujciesie.org.pl/nr/rodzina/chichot_na_
cmentarzu_refleksja.html
> >>
> >> i zjakiegoz to powodu kk uwaza, ze dzieci nie powinny tego czytac? z
> >> powodu
> >> depresji Harriego? bo wiesz, Kubus Puchatek i jego przyjaciele tez maja
> >> powazne zaburzenia
> >> psychiczne . Pomijam Biblie, ktora gdyby rzeczywoscie dziciom przeczytac
> >> przesalnie to by tam wiele
> >> zabojstw, zbrodni, gwaltow bylo. Nawet przybijanie na krzyzu chyba nie
> >> jest
> >> wskazane dla maluchow...
> >>
> >> i.
> >> >
> >
> > Nawet nie pr�buj dzieciom czyta� bibli ,udowodniono w badaniach
> > psychologicznych �e wywo�uje wysoki poziom agresji.
>
>
> u mnie dzieciom to nie grozi> pomijajac juz ta biblie, to w wielu pozycjach
> dzieciecych
> pelno "patologii". Ale inkwizycja jak widze dobrze sie wciaz ma w kk.
>
> i.

Bo Kk się nie zmienił od czasów inkwicycji. Dlatego żyjemy inaczej bo
wywalczono przestrzeń społeczną, którą zajmował kk. Głupie pizdy
katolickie korzystają z seksu dzięki tym co płoneli na stosach, nawet
małżeństwo było potępione jak zezwierzęcenie seksualne, miłość jako
nierozsądny brud seksualny. Jebana ciemnota.