« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2015-06-16 22:41:53
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu."Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:hna9gsvij0dn.1jk64uosxti7u$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 15 Jun 2015 14:43:45 +0200, bartekltg napisał(a):
>
>> przepisu o niekopaniu studni i latryny
>> obok siebie.
>
> Do tego NIE TRZEBA przepisu - wystarczy mózg.
Zapominasz że to było kilka tysięcy lat przed odkryciami bakterii przez
Pasteur. To co dla współczesnych nam ludzi jest (powinno być) oczywiste nie
było takie oczywiste jeszcze bardzo niedawno.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2015-06-16 22:50:59
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu."Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:557ef9a7$0$2190$65785112@news.neostrada.pl...
> Raki, skorupiaki: małże i ślimaki, krewetki- to zwierzęta oczyszczające
> wodę z brudów. Po prostu- żrą ten brud (także odchody innych zwierząt).
> Nie raz spotkałem się z opinią, że wcale nie są zdrowe- właśnie z tego
> względu
A halibut którego wpieprzasz w piątki krweteki i inne skorupiaki
zjada na obiad, i to Ci już nie przeszkadza wcale?
A trawa którą je Twoja krówka też oczyszcza ziemię z brudu...
Gdzie tu logika?
Poza tym zwierzęta wodne/morskie nie mają tak sprawnego
układu pokarmowego jak ssaki - potrafią tylko około 10%
tego co zjedzą strawić i wykorzystać, reszta przelatuje prez
nie w praktyce nieruszona i tworzy się cały łancuch pokarmowy
w oparciu o te resztki pokarmowe. Więc ten Twój "brud"
jak nazywasz odchody zwierząt morskich nie przypomina tego co
Ty wytwarzasz w ubikacji ani tego co Twój pies robi na trawniku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2015-06-16 22:52:22
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu."Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:mlor59$vbl$2@node1.news.atman.pl...
> W dniu 16.06.2015 o 10:44, Chiron pisze:
>
>> A ty wciąż nie rozumiesz, że skoro prawdziwe jest zdanie, że "Boga
>> prawdopodobnie nie ma" to prawdziwe jest również "Bóg prawdopodobnie
>> istnieje"... I ty piszesz naukowe w cudzysłowiu.:-))))
>> ROTFL!!!!
>
> Idź, kretynku, na kurs języka polskiego - prowadzony przez Polaków dla
> obcokrajowców twojego pokroju - a potem na powtórkę z logiki zdaniowej,
> kombinatoryki i rachunku prawdopodobieństwa.
Pisząc "powtórkę" zakładasz, chyba błędnie, że już się kiedyś tego uczył.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2015-06-16 22:57:50
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu."Piotr Wyderski" <p...@n...mil> wrote in message
news:mlped2$jma$2@node1.news.atman.pl...
> bartekltg wrote:
>
> > Nie mogę znaleźć przepisu o niekopaniu studni i latryny
>> obok siebie.
>
> Zalecenia niestety są dość rozproszone. W kwestii żywieniowej
> miałem na myśli to, by mięsa nie zapijać mlekiem. ;-)
A co się niby miałoby mi stać po zjedzeniu
ugotowanej parówki i popiciem szklanki UHaTego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2015-06-17 00:12:57
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu.On 16.06.2015 22:57, Pszemol wrote:
> "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> wrote in message
> news:mlped2$jma$2@node1.news.atman.pl...
>> bartekltg wrote:
>>
>> > Nie mogę znaleźć przepisu o niekopaniu studni i latryny
>>> obok siebie.
>>
>> Zalecenia niestety są dość rozproszone. W kwestii żywieniowej
>> miałem na myśli to, by mięsa nie zapijać mlekiem. ;-)
>
> A co się niby miałoby mi stać po zjedzeniu
> ugotowanej parówki i popiciem szklanki UHaTego?
Zapytaj w spożywczym, dlaczego mają osobną krajalnice
do wędlin i osobną do serów. Odpowiedzią będzie nie
powołanie się na biblię, ale na sanepid. Siłą wyższa:)
Chyba chodzi o jakieś bakterie, jak przejdą z jednego
na drugi to im lepiej.
pzdr
bartekltg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2015-06-17 00:25:24
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu.Dnia Tue, 16 Jun 2015 16:18:54 +0200, Wojtek Borczyk napisał(a):
> Poza tym nie bardzo wiem, dlaczego będąc tak głęboko przekonany o
> nieistnieniu Boga wciąż asekurujesz się tym "prawdopodobnie"... ;p
Ten typ tak ma.
--
XL http://tiny.pl/gqpzr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2015-06-17 05:13:57
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu."Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> wrote in message
news:alpine.BSF.2.00.1506161615390.98767@moon.astro.
amu.edu.pl...
> On Tue, 16 Jun 2015, Andrzej Lawa wrote:
>
>> Wojtusiu, jeśli to jest twoje prawdziwe imię, gdybyś był z urodzenia
>> Polakiem to byś wiedział, że taka konstrukcja oznacza postulowanie bardzo
>> wysokiego prawdopodobieństwo, niewiele mniejszego od 100%.
>
> Ale ja piszę o ścisłym rozumieniu Twojego stwierdzenia, a nie o jego
> rozumieniu w języku potocznym :)
>
> Poza tym nie bardzo wiem, dlaczego będąc tak głęboko przekonany
> o nieistnieniu Boga wciąż asekurujesz się tym "prawdopodobnie"... ;p
Przecież głębokie przekonanie nie jest równe pewności.
To nie jest asekuracja tylko raczej uczciwość - pewności nie ma.
Znasz dosyć popularny przykład z czajnikiem orbitujacym Jowisza?
Jak nie, to poczytaj:
http://stephenmilton.me.uk/2012/08/the-chocolate-tea
pot-analogy/
https://en.wikipedia.org/wiki/Russell's_teapot
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2015-06-17 05:14:32
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu."Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:wko4do8mzdd5$.1pb3g6ekrww7r$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 16 Jun 2015 16:18:54 +0200, Wojtek Borczyk napisał(a):
>
>> Poza tym nie bardzo wiem, dlaczego będąc tak głęboko przekonany o
>> nieistnieniu Boga wciąż asekurujesz się tym "prawdopodobnie"... ;p
>
> Ten typ tak ma.
Tak, ten typ tak ma bo myśli. Pewność siebie jest cechą głupców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2015-06-17 05:16:43
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu."bartekltg" <b...@g...com> wrote in message
news:mlq719$ecm$1@node1.news.atman.pl...
> On 16.06.2015 22:57, Pszemol wrote:
>> "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> wrote in message
>> news:mlped2$jma$2@node1.news.atman.pl...
>>> bartekltg wrote:
>>>
>>> > Nie mogę znaleźć przepisu o niekopaniu studni i latryny
>>>> obok siebie.
>>>
>>> Zalecenia niestety są dość rozproszone. W kwestii żywieniowej
>>> miałem na myśli to, by mięsa nie zapijać mlekiem. ;-)
>>
>> A co się niby miałoby mi stać po zjedzeniu
>> ugotowanej parówki i popiciem szklanki UHaTego?
>
> Zapytaj w spożywczym, dlaczego mają osobną krajalnice
> do wędlin i osobną do serów. Odpowiedzią będzie nie
> powołanie się na biblię, ale na sanepid. Siłą wyższa:)
>
> Chyba chodzi o jakieś bakterie, jak przejdą z jednego
> na drugi to im lepiej.
No popatrz, a ja głupi myślałem że to ukłon w stronę wegetarian kupujących
ser... ;-)
Swoją drogą "by mięsa nie zapijać mlekiem" zrozumiałem
w konekście konsumpcyjnym a nie w sensie narzędzi do
krojenia czy gotowania mięsa - bo jak wiadomo, przygotowywanie
surowego mięsa wymaga innej higieny niż krojenie żółtego sera.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2015-06-17 08:27:58
Temat: Re: Hawkinga bzdury o Wielkim Wybuchu.Simpler pisze:
> W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 21:43:16 UTC+2 użytkownik LeoTar napisał:
>>> Pewnie że należy uciekać do przodu... inaczej amen.
>> Sama ucieczka do przodu bez analizy przeszłości i syntezy wniosków jest
>> bezwartościowa gdyż nie pozwala na obnażenie korzenia, rdzenia naszego
>> istnienia i zaistnienia oraz mechanizmy jak doszło do eskalacji
>> przemocy. Retrospekcja i introspekcja są tutaj niezbędne, a jeżeli tego
>> nie zrobisz to istotnie czeka Cię...
> Twoja analiza i tak zostanie zmiażdżona przez tzw. naturę;
> bo jest pozorna - improwizowana,
> jako że mierzona wedle twoich doraźnych kryteriów,
> które wypracowałeś sobie z opinii i poglądów,
> różnych... zasrańców, co tu dużo gadać. :)
Mylisz się. Przede wszystkim korzystałem z własnego doświadczenia gdyż
to moje doświadczenia rodzinne stanowią szkielet teorii zaś
doświadczenia innych służą mi tylko do wypełnienia tego szkieletu
detalami. Dzięki temu mogę upraszczać analizy by nie zajmować się
niepotrzebnie wszystkimi manipulacjami na których zasadzone są
mechanizmy obronne każdego człowieka. Wbrew Twojej ocenie moje analizy
ani nie są improwizowane ani też nie posługuję się wieloma kryteriami.
To co zbudowałem jest maksymalnie uproszczone gdyż dotyczy najbardziej
pierwotnej formy poniżania potomka przez rodzica.
> Bowiem z religii przede wszystkim, no i tzw.
> 'nauki' o moralności zapewne,
> gdzie aż roi się od błędów - fałszów...
> i do tego w najczystszej formie,
> jak wolna wola, itp. banialuki - zgadza się?
Nie, nie zgadza się. Mój system etyczny uniemożliwia popełnianie
jakiejkolwiek manipulacji, kłamstwa. Ujawniam PRZYCZYNĘ i CEL
manipulacji oraz wskazuję co należy zrobić by się wyzwolić ze szponów
oszustwa na którym nieświadomy Stwórca zbudował ten świat.
>> Ponieważ nie święci garnki lepią więc proponuję Ci bliższe zapoznanie
>> się z moją koncepcją powstania świata i dlaczego doszło do wykreowania
>> przemocy i jak się ona kręci. Bez tego zrozumienia mechanizmów przemocy
>> nie jesteśmy w stanie zmienić naszego świata: najpierw zrozumieć a
>> później działać. Tak jak w tworzeniu tak i w rozwiązywaniu problemów
>> Myśl zawsze poprzedzać musi materię czyli materialne doświadczenie. Myśl
>> (energia, Duch) idzie przed Materią i fizycznym Doświadczeniem.
> Nie istnieje żadna przemoc w sensie obiektywnym, niestety.
Co to znaczy, według Ciebie, w sensie obiektywnym? Według mnie przemoc
jest faktem fizycznym, spotykamy się z nią na c odzień. Wyjaśnij proszę
jak doszedłeś do tego, że przemocy nie ma.
> A gdybyś był konsekwentny w tej swojej zasranej... ideologii,
> i tak do końca - wiesz co by się stało?
>
> Wpierdoliłby cię dawno i na żywca:
> muchy, karaluchy, szczury i różne inne robale.
Niby jak?
>> I Ty tak dobrowolnie zgadzasz się na śmierć? Cóż za brak poczucia sensu
>> życia i poczucia wartości samego siebie. Samemu dobrowolnie skazywać się
>> na śmierć... Cóż za dno...
> Niestety, ale to Ty żyjesz tylko mimochodem, bo wbrew swoim zasranym poglądom.
Ja wiem, że moje życie ma głęboki sens więc piszesz chyba o sobie... ;-)
>> Może jak przeczytasz wszystko to w połączeniu ze swoimi doświadczeniami
>> życiowymi odnajdziesz w tym sens. A jeżeli takowego doświadczenia
>> życiowego z kobietami i dziećmi nie masz to proponuję zakończyć tę
>> jałowiejącą rozmowę i niech każdy pozostanie przy swoim chociaż na dobrą
>> sprawę to Twojego zdania co do materii przemocy i powstania Życia nie
>> usłyszałem. Szkoda naszego czasu.
> Nachlałeś się szaleju... no i to tyle w tym mistycyzmu, hehe!
Nie jestem mistykiem, jestem twardym realistą. I humanistą...
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |