Data: 2011-03-14 17:35:08
Temat: Re: He..hw
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
> BTW mnie bardziej interesowałaby porównanie ilości neuronów...
Mniejsze ciało = mniej komórek do obsługi = mniej neuronów. To nic nie
da. Choćby ilość tkanki mięśniowej - bodaj u 30% mniejsza u kobiet, a
więc mniej neuronów do sterowania motoryką.
Co więcej, bardzo trudno jest policzyć neurony. Liczenie do 130
miliardów nikomu się jeszcze nie udało, poza Chuckiem Norrisem, zatem
trzeba jakieś formy próbkowania. I tu już są schody. W różnych
miejscach mózgu gęstość neuronów może różnić się dramatycznie. Jeśli z
kolei popatrzy się makroskopowo na mózgi, to trudno okreslić które
miejsca do próbkowania wybrać - róznice między kształtami mózgów wśród
ludzie są większe niz różnice między ludzkimi twarzami. Tak "ładnie" i
"porównywalnie" wyglądają tylko w atlasach anatomicznych.
> Zawsze oczywiście można się doszukiwać sensu w bezsensie,
A senu - to też się za ciebie doszukałem - ale zignorowałeś drugą częśc
posta.
Chodzi o badania specjalizacji mózgowej - gdzie są róznice. Jednak z tym
problemem jest jak z inteligencją orki. Niby głupsza niż człowiek, ale
ilość kory przedczołowej w stosunku do reszty mózgu - jak twierdził
swego czasu jeden mój znajomy profek od neuroanatomii jest podobny. To
że ich NIE ROZUMIEMY nie oznacza, że mamy prawo przypisywać im NASZE
KRYTERIA głupoty i mądrości. Z kobietami może być podobnie ;-)
pozdrawiam
vonBraun
|