Data: 2007-02-14 21:22:09
Temat: Re: Helikobacter pylori IgG - prosba o interpretacj
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "OlekK" <o...@o...au> napisał w wiadomości
news:eqvt14$ebr$1@news.onet.pl...
>
> "Robert" <j...@i...pl> wrote in message
> news:eqvrod$nuq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Jurek <m...@o...pl> oznajmił/a/ co następuje:
>>> Zgaga jest przyczyną złej diety. Ogranicz chleb, kasze, płatki, ryż,
>>> ziemniaki, nasiona fasoli i grochu, a wyeliminuj cukier, owoce,
>>> słodycze, ciasta, słodkie napoje.
>>> Nigdy nie może być zgagi od jedzenia mięsa, nabiału, jajek.
>>> Ale nie wolno eliminować węglowodanów zupełnie. Trzeba zjadać ich maks.
>>> 70 g na dobę.
>>
>> Na pewno masz rację ale taki wynik badani oznacza konieczność leczenia -
>> przynajmniej w ambolatorium tak mi powiedziano.
>
> Niekoniecznie,
> 10 lat temu byłem u lekarza właśnie z problemem zgagi i refluksu.
> Skierował mnie na badanie Helikobacter Pylori. Pamiętam dmuchanie w
> balonik, a następnie tydzień pobierania bardzo silnych antybiotyków aby
> zniszczyć wykryte bakterie. Ciężka i męcząca to była kuracja.
> Zgaga i refluks jak były tak i zostały. Dopiero przejscie na dietę
> optymalną 6 lat temu sprawę załatwiło.
> Jeśli mam zgagę to tylko po pewnych rzeczach, których staram się unikać,
> jak piwo i słodycze.
> Na temat Helicobacter Pylori słyszałem opinię, że je się po prostu ma i
> tylko w wyjątkowych przypadach (chyba dużego nadmiaru) mogą być prawdziwą
> przyczyną zgag i refluksów..
> Olek K
>
Ale bakterie helikobacter pyroli nie są przyczyną bezpośrednią, co najwyżej
tylko pośrednią. Kiedyś też miałem wrzody żołądka, badania wykazały obecność
tych bakterii, ale żadne antybiotyki nie wytępiły mi tych bakterii. Mam je
stale, ale nie wiem co to zgaga, niestrawność, popularnie mówiąc "nie czuję
żołądka"....Ale kiedyś nie miałem pojęcia o dietach, a objadałem się też
słodyczami....
Nadmiar węglowodanów w diecie jest przyczyną bezpośrednia, a najbardziej
węglowodanów prostych i w postaci fruktozy.
Pozdrawiam Jurek M.
|