Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Help2 Re: Help2

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Help2

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Marsel" <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Help2
Date: Sun, 30 Dec 2001 11:53:59 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 299
Message-ID: <a0mrss$1rs$1@news.tpi.pl>
References: <038a01c18fe8$e9bf5660$c4584cd5@johanka> <a0itae$po0$1@news.tpi.pl>
<a0k546$qji$1@news.tpi.pl> <a0kder$llh$1@news.tpi.pl>
<a0kfim$csa$1@news.tpi.pl> <a0lsce$p6p$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pb64.rzeszow.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1009709791 1916 213.77.227.64 (30 Dec 2001 10:56:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Dec 2001 10:56:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:119366
Ukryj nagłówki

"PowerBox" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a0lsce$p6p$1@news.tpi.pl...
> Help dwójka, no to jedziemy...
>
> > przeinaczyłem - emocje sa reakcja na zdarzenie mogace miec wpływ na
nasze
> > zycie,
>
> - a jeśli ktoś emocjonuje się meczem piłkarskim, który dopiero będzie i
w
> dodatku nie
> ma on żadnego wpływu na jego życie?


sposób reagowania na dane zdarzenia to cecha indywidualna, to czy
zdarzenia bedzie czy było nie ma wiekszego znacznia, moze tylko wywoływac
rózne emocje (albo raczej meszznkae emocji, bo nie wiem czy w naturze
istnieją w postaci czystej, sa róznae rpoporcje)
i nie jest tak ze sam ten mecz wywołuje bezpośrednio powstanie emocji a
mysl,
czas samego meczu nie jest az tak istotny. wspomnienie o nim. jezeli
pomyslisz o meczu to emocje sie wzmagaja czy budzą.
byc moze na tym etapie jesteś w stanie coś zapobiegać emocjom zanim sie
pojawią.
mozna nie reagowac na zadne zdarzenia, mozna nie przezywac zadnych emocji,
wtedy mozna powiedzic ze nie ma miedzy nami róznić.



> > niezależna od naszej woli,
>
> - Gdyby tak było, to bylibyśmy jedynie ofiarami zewnętrznych wydarzeń,
> wszyscy czulibyśmy dokładnie to samo i żadna terapia nie miałaby
> najmniejszego sensu.

nie dlatego ze mamy rózne 'progi wrazliwosci' i wrodzone i zmieniajace sie
w trakcie zycia, tzw. rozwój emocjonalny nie musi sie konczyć. Mylse ze tu
jest bład - ludzie uwazająze np. maja juz własne dzieci to sa jauz w pełni
dojrzali i ostatecznie wykształceni emocjonalnie.

> > ułatwiających przezycie sytuacji mniej
> > lub bardziej ekstremalnych,
>
> - ja mam też jakieś emocje dotyczące najzwyklejszych rzeczy(pisania
listu,
> wynoszenia śmieci)
> - poza tym to, że się denerwuję przed egzaminem,

denerwujesz sie bo jestes niepewny wyników, to podnosi twoja mobilizacje i
zdolnosc koncentracji na egzminie, w czym problem? jesli nie potrafisz
zadziałać zgodnia z tym co podpowiadają ci emocje na początku, czyli
potraktowac pozanie swoją naukę, potem to juz chyba nastepuje efekt
kumulacji emocji i sie wzmagaja
Mysle ze ludzie nie radza sobie z tego typu problmami to jest stosunkowo
dalekie od tej dzikiej natury i wieksze znaczenia ma tutaj zaangazowanie
intelektu, ciagle ciągle nowum dla wielu z nas.

> albo kiedy strach
> paraliżuje ucieczkę -nie ułatwia mi przeżycia sytuacji ekstremalnej.

nie wiem czy taki strach to nie jakies zaburzenie, ale wez tez pod uwage
ze znieruchomienie jest elementem procesu ukrycia sie, co moze byc
bardziej skóteczne niz próba ucieczki

> > sa wiec jak najbardziej pożadane, równiez te 'negatywne'.
>
> - Moje przekonanie jest takie, że w pewnym kontekście nie ma emocji
> pozytywnych i negatywnych. (To na razie nie ma kluczowego znaczenia.)
> Być może mówisz o subiektywnych doznaniach przyjemność - ból.

dlatego w cudzysłowiu, Ty pierwszy uzyłeś takiego podziału (tutaj)

Mowiac o braku wpłuwu na emocje mam na mysli sytacje kiedy emocje
przejmuja kontrolę nad naszym działaniem, w normalnych okolicznosciach
oczywiscie, nie w zaburzeniach. I to jest to dzieki czemu zyjemy, moze nam
sie mniej przydaje dzisiaj na codzień, ale napewno umozliwiło prztrwanie w
syt. ekstrmalnej. W momecie przezywania silnych emocji wywołujacych walke
czy ucieczke wyłączany jest cały aparat logiczny, ba- nawet pamiec nie ma
znaczenia bo nie uzywasz jej świadomie. Emocje zdaja sie byc szybszym
sposobem przetwarzania informacji. Ciekawa sprawa ze ten stan tez jestes w
stanie odtworzyc potem tylko na poziomie emocjonalnym.

> > Mozna jednak zapanowac nad pewnymi zewnętrznymi objawami
> > emocji (np. mimika twarzy, ale trudnij opanowac np. pocenie sie).
>
> - w pewnych środowiskach panuje przekonanie, że układ [emocje - soma]
jest
> nierozerwalnym układem o pewnej dynamice i równowadze. W praktyce działa
to
> tak, że
> osoba psychicznie załamana automatycznie powoduje niemożliwy do
zmienienia
> (przy zachowaniu tych emocji) wyraz w całym organizmie (postawa, mimika,
> napięcie wewnętrznych organów). Z
> drugiej strony osoba załamana może stanąć prosto i prężnie, wznieść
wzrok i
> głowę, początkowo na siłę się uśmiechnąć i nie ma możliwości, żeby dalej
> czuła te same emocje. To zjawisko jest szeroko opisywane w
popularnonaukowej
> literaturze i każdy nieświadomie korzystał z tej pętli nieskończoną
ilość
> razy. Dalej- rozluźnienie mięśni naturalnie prowadzi do relaksu a stres
do
> napięcia ich. Odwrotnie -napięcie mięśni prowadzi do zwiększenia
obecności
> wyższych częstotliwości emitowanych fal mózgowych. Moim zdaniem
rozdzielenie
> emocji od efektów cielesnych jest niemożliwe. Czy możesz mieć postawę
> starca, grymas załamania i w tym samym czasie nie móc wewnętrznie
wytrzymać
> ze śmiechu?

oczywiscie tak, emocje własnie łacza nas ze srodowiskiem poprzez nasza
powłoke cielesną z calym wyposazeniem. uczucia - ciepła, bólu itd. i
towarzyszace temu emocje.

<...>
> > tylko kilka uwag które mnie zaskoczyły:
> > - emocje sa rózne u róznych ludzi ) i w róznych kulturach!
>
> - myślę, że zarówno Chińczycy, my, jak i Eskimosi denerwują się,
załamują i
> niecierpliwią. Wszyscy maja taki sam hardware(sprzęt).

obawiam sie jednak ze nie mas racji, to chyba za daleko posuniete
uproszczenie.
wyróznie sie emocje pierwone nascislej zwiazane z nasza biologicznoscia.
i być moze źródła sa takie same ale nie zdziwiłbym sie gdyby Eskimosci
inaczej zachowywali sie w okreslonych sytuacjach niz Japończycy, pomijając
oczywiscie reakcje fizjologiczne.
Mam tu na mysli tez emocje włsciwe niektórym tylko kulturom, dla innych
zupełnie nie rzrozumiałych, trudnych do przełozenia na swój "jezyk emocji"

> Natomiast to, w
> jakich okolicznościach wpadają w różne emocje to już jest kwestia
> indywidualnego i kulturowego oprogramowania, które na szczęście można
> zmieniać -czyli pojawia się jedyna szczelina na emocjonalną samokontrolę
> umysłu.


> To, ze emocje są różne u rożnych ludzi dziwi, może wynikać z przyjętego
> fałszywego założenia, że wydarzenia w świecie fizycznym determinują
emocje.

!!!!
determinują a wywołuja to chyba NIE to samo?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

> Gdyby tak było, to wszyscy zwolnieni z zakładu nieomylnie mieliby
depresje a
> tak się nie dzieje. Pasuje tutaj mój ulubiony cytat: "kiedy odkrywamy,
że
> rzeczywistość zewnętrzna znacząco różni się od jej odzwierciedlenia w
naszym
> mózgu, wówczas przejawiamy wrodzoną skłonność do emocjonalnego
> zaniepokojenia się tym faktem." (podobno Bower to odkrył już 1971 roku)

uparłes sie ze wszyscy mozemy byc tacy sami... sadze ze nie jest to
mozliwe, przypuszczam ze nie da sie przełamać róznic biologicznych jakie
sa pomiedzy nami, podział na hardware i software jest uproszczeniem (takim
własnie sredniowiecznym)
Akurat emocja sa bardzo blisko naszej 'zwierzecości', owszem mozna je w
jakims stopiu 'wytresować' ale mysle (teraz ja upraszczam) ze tylko na
zasadzie innych cesci ciała, np. moge decydowac aby nie ryszac dłonia, ale
nie potrafie dotknąć nią łokcia tej samej reki.

Ogolne zasady naszego funkcjonowania moga byc takie same, zalezy na jakim
poziomie uogólniamy, jednak rózniece predzej czy póxniej sie pojaiwiają.

> > - emocje sa cześcia naszej osoby, sposoby reakcji na sytuacje (które
> > 'produkuja' emocje) sa czyms co nas rózni od innych ludzi (m.innymi)
>
> kiedy być może w życiu zainteresujesz się technikami integrowania
emocji, to
> wówczas zrozumiesz, ze emocje nie są nierozerwalną częścią Ciebie.

nie wiem na czym polega te technika, ale słowo 'integracja' kojarzy misie
własnie z przyswajaniema ne odzrucaniem

> Możesz
> dowolną emocję, w dowolnym momencie oderwać od siebie. One znikają.
Potrafi
> to zrobić kilkanaście tysięcy ludzi na świecie, nauczyli się tego. Każdy
z
> nich nie był w stanie dłużej utrzymywać przekonania, że emocje są
częścią
> jego osoby (jeden czarny łabędź wystarcza, do zachwiania wierzenia, że
> wszystkie są białe).

czy raczej w przypadku emocji musiałbym stac sie tym czarnym łabedziem
zeby sie przekonać o takiej mozliwości, ale moze sie mylem czarnego
łabedzia tez nie widziałem.

> Żywienie przekonania, że sytuacje produkują emocje, jak każde
przekonanie,
> ma tak magiczną moc -że Twoja rzeczywistość właśnie taka jest. Tak samo
z
> 'puszczaniem' emocji. Ja wierzę, że można to zrobić i robię to,
kiedykolwiek
> emocje zaczynają zasłaniać mi świat albo prowadzą mnie w złym kierunku
> (pojawiają się elementy samokontroli!).

nie wiem co znaczy 'puszczać emocje'. Zaprzeczać im czy, przepuszczac mimo
siebie, czyli wyłaczyć sie z przezywania czy odwracac uwagę? moze sa
jeszcze inne sposoby, jak unikanie sysuacji mogacych wywołac okr. emocje,
moze jakiś mneij średniowieczne, nie zaprzecza. Interesuje mnei tylko jak
to działa. czu w momencie jak emocje sie pojawiają czu tuz przed czy moze
jest leszy sposób wyciszania..


> Tobie to nigdy nie przyszło do
> głowy, nie wiesz jak zutylizować emocje i Twoje przekonanie
automatycznie
> jest Twoją rzeczywistością. W momencie, gdybyś zobaczył czarnego
bociana,
> czy łabędzia, to pewnie zaniepokoiłbyś się w myśl powyższego cytatu i
> musiałbyś zmienić swoje przekonanie. Jest to bardzo nieprzyjemny proces,
bo
> większość z nas wierzy, że przekonania to my sami i nie chce się ich
> pozbywać do momentu, kiedy ich dalsze utrzymywanie jest niemożliwe.
Dążenie
> do integralności jest tutaj barierą. Dlatego tak opornie idzie gadanie o
> emocjach bazujące na zmianie mało przydatnych przekonań.


masz racje, ze jest takie zjawisko
ale ja mysle ze chodzi o to ze nalezy odzielac sie od swoich emocji, tylko
o to aby dopuść mozliwośc ewolucji własnych pogladów i rózniez zachowań.
To dlatego własnie emcje nie sa w pełni automatyczne abysmy mzgli sie
rozwijać, natura obdarzyła nas zdolnoscia do wyboru działań dzieki
rozumkowi nie pozbawiajac nas tego 'połautomatycznego' aparatu emocji.
Mam nadzieje ze nie chodzi Ci o to aby nie odczuwac emocji, tylko o to aby
dzieki inteligencji dokonywac (naj)lepszych mozliwych wyborów



> > jezeli chces patrzec pod katem zaburzeń to musisz koniecznie zwrócić
uwage
> > na podział na emocje i nastroje
>
> - szczerze mówiąc tego nie łapię, nigdy się nad takim podziałem nie
> zastanawiałem. Jak możesz mi podsunąć jakieś hasło na ten temat, to wal.

chodzi o czynnik czasu, emocje sa wywoływane nagle i trwaja stosunkowo
krótko, wywołane sa przyczynami raczej łatwymi do okreslenia, nastroje to
stany długotrwałe, o przyczynach mniej wyraznych, jakby mniej zewnętrznych
(przyp. ze wydarzeniem moze być wspomnienie)
Wyróznia sie zaburzenia Lękowe i własnie depresyjne. Oczywiscie te granice
sa dos płynne, ale wskazuja na rózne nasilenia i intsywnosci przezyc.



> > (na dobra sprawe juz dawno powinniśmy stworzyc sobie prywatna grupe
;-)
> >
> > Marsel
> - z tego uśmiałem się jak nie wiem. Coś w tym jest. Pozdrawiam.
>
> Jakkolwiek nie dowiedziałem się niczego na temat powstawania emocji poza
> tym, że Marsel żywi przekonanie, ze to świat zewnętrzny je kreuje.

kwestia interpretacji...(a moze z góry przyjetych sztywnych przekonań co
do moich przekonan? :)

dlatego zaproponowałem Ci zebyś zapoznał sie z obowiazujacą literaturą,
wiem ze wesz wiecej ode mnei, ael mysle ze gdyby sie posługiwać
słownictwem ogolnie pryzjetym w nauce byłoby łatweij zaangazowac do
dyskusji kogos kto ma o tym lepsze pojecie.
(od razu mówie ze ja tez bym sie chetnie zastosował do tej rady ale jakoś
mi nie wychodzi)
Rozumiem Twoje (i swoje) trudnośći w komunikacji, to takze kwestia
uzywanego jezyka..
Musimy wiedziec wiecej i wyrazac sie scislej, równiez mneij chaotycznie
aby ktokolweik podjął rzeczowa dyskusje. POdejrzewam ze to wszystko moze
wygladać dla kogoś kto sie zna na bełkot. Ale droga do poznania bywa
zawiła :)

> Większość
> z nas już zaczyna w to wątpić i teraz najbardziej przydałoby się
> wytłumaczenie roli umysłu w kreowaniu emocji. Jeżeli jest ktokolwiek,
kto
> może nam coś na ten temat podpowiedzieć, w szczególności profesjonaliści
> (liczę na Ciebie Dorrit) to uprzejmie proszę w imieniu wszystkich
> zainteresowanych a w szczególności osób nieszczęśliwych emocjonalnie o
> wyjaśnienie roli umysłu w "generowaniu" emocji. Co dokładnie się dzieje
w
> mózgu i jakie są tego konsekwencje, od momentu dotarcia na dno siatkówki
> obrazu np. przejechanego psa. Również bardzo interesujący wydaje się być
> proces wygenerowania emocji, kiedy poprzez oczy, dotyk i uszy nie
dochodzi
> żaden czytelny sygnał. Co tam w mózgu się dzieje do cholery?

Jezeli dobrze rozumiem Ty szukasz wyjasnienia procesu powstawania emocji
na pozimoe neuro-fizjologicznym... poszukaj moze jakis wyników nowszych
badań, znasz jezyki to sobie lepiej poradzisz..


Marsel

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
30.12 Mania
30.12 Mania
30.12 Marsel
30.12 EvaTMKGSM
30.12 Marsel
30.12 Mania
30.12 Mania
30.12 Marsel
30.12 Mania
30.12 Marsel
30.12 EvaTMKGSM
30.12 EvaTMKGSM
30.12 Mania
30.12 EvaTMKGSM
30.12 Marsel
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem