Data: 2008-08-22 13:52:21
Temat: Re: Hitler - profil psychologiczny
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 22 Aug 2008 06:23:08 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Jkselka-gdyby sie nic nie zmienialo,to bysmy nadal miszkali w
> jaskiniach.Ty wierzaca,twierdzisz ze swiat powstal dlugo wczesniej,od
> czlowieka?
Bóg najpierw stworzył świat, a chwilę potem człowieka, nie równocześnie. Z
tym, że ta boska "chwila" niekoniecznie jest równa naszej, ludzkiej.
> Swiat powstal kiedy pojawil sie na nim czlowiek,powstaje
> nadal,gdyz caly czas zmieniaja sie definicje swiata.
Ludzkie, ludzkie definicje - zauważ. Co człowiek, to definicja. I cóż z
tego? To nie świadczy o zmianach świata, lecz ludzkiej mentalności.
Tak czy inaczej odbieranie życia w celach nie-konsumpcyjnych (hie, hie...),
wykraczających poza (uprościjmy to) zwykły łańcuch pokarmowy jest
niemoralne.
> Jesli ci godzi o
> Sokratesa,który podwazal w ironii pewne ustalone normy w Atenach,to
> rzeczywiscie,to bylo juz wczesniej,lub jeszcze wczesniej,tylko my o
> tym nie wiemy.Ludzie tworza pewien porzadek,
W swojej buńczuczności tak im się wydaje i to tylko do czasu, aż
świat/natura im to od czasu do czasu rozwali, zburzy, wywróci, przywracając
do stanu pierwotnego. Wtedy tworzą nowy porządek - i tak do następnego razu
- a ten stary sobie jest, jest - i spokojnie trwa...
> ale on nie ujmuje
> wszystkiego,wiec tworza nowy porzadek,sprzeczny do tamtego,ale znowu
> sa braki,wiec lacza stary z nowym,i znowu sa braki.Ale dzieki temu
> ruchowi rozumiemy coraz wiecej i wiemy ze z czasem ,kazda konstrukcja
> upadnie ,przez ten ruch.
Otóż to - każda upadnie. Nie przez ruch, lecz przez nasze ograniczenie
mentalne. A świat trwać będzie nadal i da sobie radę bez nas - kiedyś, w
końcu to nastąpi...
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
|