Data: 2002-04-15 12:16:35
Temat: Re: Homeopatia, biorezonans i inne takie
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr wrote:
> nie sposob nie zgodzic sie z borkonem,
> ze stosuje sie leki klasyczne w sposob niesprawdzony.
Ja zrozumiałem, że jemu chodziło o skuteczne stosowanie leków, które wg
medycyny klasycznej nie działają. Gdyby napisał, że "są leki klasyczne, które
nie potwierdziły skuteczności w badaniach naukowych, a jednak sa stosowane
KROPKA", to bym odpowiedział: NIESTETY TAK.
> Byl kiedys na ten temat nawet
> genialny artykul jakiegos farmakologa pt.
> "Nonsensy farmakoterapii". Zaliczyl do nich
> - leczenie witamina C przeziebien i kataru,
> - leczenie rwy kulszowej zastrzykami z vit. B i Cocarboxylazy,
> - leczenie antybiotykami przeziebien itd.
Przykłady dobre; leczenie przeziębień witaminą C - o ile wiem - jest wymysłem
Paulinga, geniusza i Noblisty, tyle że nie z medycyny, a z fizyki. To nie jest
metoda medycyny klasycznej - to jest szarlataneria, przed którą medycyna
klasyczna się ugięła (presja chorych i mediów; w końcu co to za bezczelni
lekarze twierdzą, że kataru nie można leczyć, skoro ten genialny noblista
Pauling skutecznie go u siebie leczy witaminą C).
Przykłady dobre głównie dlatego, że wymienione choroby mają tendencję do
samowyleczenia w ciągu kilku dni. W takich przypadkach ocena skuteczności bez
pomocy rygorystycznej metodologii jest bardzo trudna - przez dwa dni pacjent
się męczy i męczy, wreszcie trzeciego dnia nie może już wytrzymać, sięga po
środek - i proszę, już po 1-2 dniach jest dramatyczna poprawa!!! Jak wspaniale
pomógł!!! Następnym razem poprawa (subiektywna) jest nawet wcześniej, bo na
zastosowanie leku nakłada się bardzo silny efekt placebo.
Leszek
|