Data: 2002-07-04 16:12:07
Temat: Re: Homoseksualizm nie jest chorobą?
Od: "amnesiac_wawa" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kis Smis"
> Czy homoseksualizm jest chorobą?
Gdy słyszę podobne pytania przypomina mi się myśl W. Jamesa: "Ilekroć spór
jest rzetelny, winniśmy być w stanie wskazać pewną RÓŻNICĘ PRAKTYCZNĄ, jaka
musi wynikać stąd, że racja leży już to po jednej, już to po drugiej
stronie".
Właśnie: JAKIE TO MA ZNACZENIE, że homoseksualizm nazwiemy chorobą lub nie?
Czy to cokolwiek zmieni? Nie dostrzegam żadnej praktycznej korzyści tego
"szufladkowania". Można toczyć na ten temat dyskusję bez końca, tylko po co?
> A co z teoriami, że kobiecość dopełnie psychicznie męskość? Dwie połowki
> jabłka i takie tam. Jest na to odpowiedź: homoseksualista odnajduje
zarówno
> męskośc jak i kobiecośc w sobie. To subtelniejsze niż szukanie swojej
duszy w
> kobietach czy animuszu w mężczyznach.
Hmm, a nie wpadłeś na pomysł, że relacje między ludźmi (również seksualne)
mogą całkowicie obyć się bez kategorii męskości i kobiecości?
> Dlaczego więc mimo wszystko uważam, że homoseksualizm jest chorobą tak
samo
> jak krótkowzroczność?
IMO lepszym odpowiednikiem jest tutaj leworęczność. Dla niektórych jest to
choroba, choć spory wokół tego wydają mi się równie jałowe, jak w przypadku
homo.
Pozdrawiam,
amnesiac
|