Data: 2002-08-04 19:28:34
Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adela" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:02080419063122@polnews.pl...
> W zwiazku z tym, ze napisalam dosc obszerna jak sadze polemike do
artykulu
> pani Wrzosinskiej na forum Gazety W., ktora jest do znalezienia pod
adresem:
>
> http://www2.gazeta.pl/forum/794674
,30353,794652.html?f=29&w=2600195&a =2612988)
>
> pozwole sobie tylko na kilka uwag w niniejszym watku:
>
> >W piątkowej GW ukazał się artukuł /Alfredzie wybacz! /Zofii
> >Milskiej-Wrzosińskiej odnośnie
> >roszczeń gejów i lesbijek do równouprawnienia w tak ważnych sferach
> >życia społecznego jak małżeństwo i adopcja dzieci. Autorka
> >/psychoterapeutka/ obala mit genetycznego uwarunkowania
> >homoseksualizmu.
>
>> "Obala mit" -- te slowa wskazywalyby ze pani Wrzosinska ma do
zaoferowania
> jakies konkretne wyniki badan, ale niestety -- jedyne co pani W. ma
do
> zaoferowania to swoje wlasnie uprzedzenia i manipulacje faktami
Gazeta nie jest jednak miejscem na publikacje naukowe i artykuł Z.M-W
takich ambicji nie ma. Są to rozważania publicystyczne na wyżej
wymieniony temat.
> A to, ze ktos jest psychoterapeuta to jeszcze nic nie znaczy --
akurat w
> przypadku p Wrzosinskiej to swiadczy tylko i wylacznie na jej
niekorzysc.
Że udało się jej wyleczyć pewną ilość homoseksualistów, to świadczy
wyłącznie na jej niekorzyść??? Nie rozumiem! Piszesz z takim
zacietrzewieniem Adelo, jakbyś chciała definitywnie zniszczyć wszelką
nadzieję na poprawę u ludzi nie akceptujacych swoich homoseksualnych
upodobań i
nieszczęśliwych z tego powodu. A wiesz chociaż ilu jest takich?
>
> >Jednakże nawet sama autorka podaje przykłady osób homoseksualnych,
> >które w trakcie terapii zaczęły wchodzić w udane relacje
> >heteroseksualne. Wrzosińska podkreśla również, /co każdy homofil w
> >dyskusji skrzętnie przemilcza / rolę uwiedzenia homoseksualnego w
> >okresie wczesnej młodości i kontakty z organizacjami gejowskimi
mające
> >dawać "oparcie" 13-20 letnim chłopcom, w utrwalaniu
nieprawidłowej,
> >dewiacyjnej orientacji seksualnej.
>
>>> Takie postawienie sprawy wynika wylacznie z niekompetencji p.
Wrzosinskiej,
> kotra mimo deklaracji nie odroznia zachowan od orientacji, a takze
sprowadza
> kwestie orientacji tylko do 'popedu'.
Ja odnoszę inne wrażenie. Niestety aurorka nie jest tak głupia jakbyś
sobie tego życzyła, ale cóż szkodzi puścić epitet zamiast argumentu.
>
> >Osobiście uważam, że tupet i bezprzykładna nahalność z jaką geje
> >usiłują przekonać społeczeństwo o swojej "normalności",
>
>
> Czy mozna prosic o konkretne przyklady takiego 'tupetu i
nahalnosci' -- z
> odnosnikami do wypowiedzi samych homoseksualistow?
Przejedź się na paradę gejów i lesbijek i poczytaj ich prasę, a choćby
zamieszczoną obok wypowiedzi Z.M-W oświadczenie Jacka Kochanowskiego -
28 letniego homo jak przypuszczam, którego doświadczenie życiowe, o
psychoterapeutycznym juz nie wspominając, jest w porównaniu z Z.W
mniej niż skromne.
>
> ma swoje
> >podłoże
> >w głębokich kompleksach i niezaspokojonej potrzebie akceptacji. Te
> >postawy nie są niczym nowym w psychologii. Zostały dokładnie
zbadane i
> >opisane. Odczuwa je każdy, dosłownie każdy kaleka.
>
>>> Rozumiem, ze fakt iz ktos zaklada rodzine z miloscia, oddaniem i
troska jest
> dla Pani kalectwem? Tylko dlatego, ze partnerami sa osoby tej samej
plci?
Tylko dlatego, że etymologią słowa rodzina jest rodzenie.
>
>> I każdy, komu
> >wmówiono trwałe, nieuleczalne kalectwo - jak wielu uwiedzionym
przez
> >dorosłych homoseksualistów nastolatkom!
>
> >>I znow pomylenie pojec -- zachowania homoseks. tak samo jak
heteroseks. nie sa
> rownoznaczne orientacji.
Ależ oczywiście, dopuki się nie utrwalą :). Organizacje homoseksualne
już się o to postarają.
>>> A po drugie -- gdzie mozna znalezc dane na temat LICZBY
uwiedzionych
> nastolatkow w stosunku do calej populacji homoseksualnej?
Nie wiem i nie interesuje mnie to. Ale czasami nie potrzeba
uwiedzenia. Wystarczy utwierdzenie!
>>> A zeby wszystko bylo jasne: oczywiscie wiem ze takie uwiedzenia
sie zdarzaja --
> lecz zdarzaja sie takze wsrod heteroseksualistow -- i niezaleznie
od
> orientacji sa to czyny patologiczne i karalne.
Bynajmniej, nie są to czyny patologiczne. A karalne tylko w przypadku
wykorzystania seksualnego nieletniego poniżej 15-tu lat.
>
>
> Homoseksualizm podobnie jak
> >prostytucja istniał w społeczeństwie zawsze, ale jako nurt uboczny,
> >rozrywkowy, daleki margines społecznych relacji. Eskalacja
> >roszczeniowej postawy homo
>
>
> Prosze o przyklady/cytaty, ktore wg. Pani ilustruja taka postawe
> homoseksualistow.
Jacek Kochanowski w tym samym nr. Gazety Wyborczej. Zresztą roszczenia
homoseksualistów są powszechnie znane.
>
>
> i zawłaszczanie heteroseksualnych rytuałów,
> >ornamentyki i tradycji
>
>>> Zawlaszczanie? A mozna wiedziec jak to zawlaszczenie sie wg. Pani
odbywa?
Może w internecie znajdziesz gdzieś reportaż ze "ślubu" homo. Ktoś z
katolików mógłby powiedzieć, że jego uczucia religijne są obrażane
jeżeli widzi dwie kobiety w welonach składające przysięgę małżeńską.
Pisze o tym zresztą Z.Wrzosińska.
>
>
> ma związek z ogólnoeuropejską modą na
> >tolerancję. W istocie realizowanie własnych pragnień seksualnych,
to
> >sprawa bardzo osobista i taką powinna pozostać. Czemu wobec tego
> >homoseksualiści usiłują dorobić ideologię do swoich zboczonych
> >popędów, czemu zamiast epatować wątpliwej wartości innością
seksualną
> >, nie ukryją jej w czterech ścianach własnych domów?
>
>>> Dlatego, ze ukrywac w domu trzeba cos, czego nalezy sie wstydzic,
nie rozumiem
> dlaczego mialoby sie ukrywac milosc i zwiazek dwoch kochajacych i
oddanych
> sobie osob.
Proszę nie przekręcać moich słów. Nic nie pisałam o miłości, zreszta
wątpię czy homoseksualiści są do niej zdolni, tylko o publicznej,
ekshibicjonistycznej demonstracji swojego homoseksualizmu.
>>> A zboczone popedy (by trzymac sie tej terminologii) wystepuja
zarowno wsrod
> homo jak i wsrod hetero. Nie ma tu specjalnej roznicy.
Jest. Popęd seksualny do osobnika tej samej płci to popęd zboczony,
jak by na to nie spojrzeć.
>
>
> Przecież w ten
> >sposób budzą tylko powszechną niechęć.
>
>
>>> Och, prosze nie oceniac wszystkich wg siebie.
Proszę nie ignorować konwenansów społecznych. Zamach na powszechnie
akceptowane wartości społeczne zawsze budzi powszechną niechęć.
> >Z.Wrzosińska przypomina jeszcze jedną, zaniedbaną, przemilczaną,
acz
> >bardzo istotną prawdę, cyt. "Upodobanie seksualne nie jest
nadrzędną
> >wartością, a jeśli ktoś się nim kieruje, nie musi mieć
> >zagwarantowanego społecznie wsparcia i uprawnień do jego
> >zaspokojenia".
>
>>> Upodobanie nie jest rownoznaczne z orientacja seks.
Chcesz więc twierdzić, że gej będzie z upodobaniem kopulował z
kobietą?
.
>
>
> >Najwięcej kontrowersji budzi oczywiście zrealizowane już w paru
> >krajach prawo homoseksualnych partnerów do adopcji. I znowu
podłożem
> >roszczeń tych "farbowanych lisów" staje się chęć niwelacji własnych
> >kompleksów - udawanie normalnej rodziny. Ale "rodzina" z dwoma
> >tatusiami czy mamusiami rodziną nie jest i basta. Jest
zaimpregnowanym
> >dziecku własnym kalectwem Szczególnie żałośnie wygląda to u
gejów -
> >nikt tu przecież dziecka nie rodzi. I po co im to dziecko? Żeby
> >zbliżyć się do normalności, mieć poczucie spełnienia / śmieszne /,
cel
> >i zajęcie w życiu, opieke na stare lata? Bo przecież nigdy takie
> >dziecko nie będzie fizycznym wyrazem miłości dwóch osób, w
naturalny
> >sposób przeznaczonych do roli rodziców. Celem każdego małżeństwa
jest
> >stworzenie rodziny. Gdy natomiast wiąże się dwóch jednopłciowych
> >dewiantów, z góry świadomych swego rozrodczego upośledzenia,
których
> >los nie zaskoczył żadną niespodzianką natury typu bezpłodność, to
ich
> >"prawo do dziecka" jest dość wątpliwe. Wynika li tylko z egoizmu i
> >kompleksów.
>
>
>>> Ciekawe ze o adopcji najglosniej mowia ludzie pokroju p.
Wrzosinskiej czy P
> Little Dorrit -- sami homoseksualisci najczesciej wypowiadaja sie w
tonacji
> duzo ostrozniejszej i duzo bardziej powsciagliwie.
Pomijając elementarny drobiazg, że artykuł czy e-mail nie mają nic
wspólnego z wydawaniem słyszalnych dźwięków, w czyim interesie miałaby
leżeć ostrożność i powściągliwość w wypowiedziach o adopcji? Chyba
nie adoptowanych, którzy jak ryby, głosu nie mają.
>
>
> Wrzaskliwe organizacje homo domagają się więc czegoś daleko
> >więcej niż tolerancji. Usiłują wymusić uznanie, że obie orientacje
> >seksualne są równie naturalne i wobec tego powinny być tak samo
> >traktowane pod względem psychologicznym, społecznym i prawnym. Nie
> >rozumieją bądź nie chcą zrozumieć, że wiąże się to z
zakwestionowaniem
> >podstaw całej naszej kultury i może budzić tylko niechęć a nawet
> >agresję.
>
>>> Na szczescie nie wszyscy sa tej mysli.
Na szczęście większość ;).
>
>>> A poza wszystkim, jesli sie kogos cytuje, to wypadaloby to
zaznaczyc.
Artykuł został przeze mnie streszczony z wyjatkiem zaznaczonego wyżej
cytatu.
Dorrit
>
> *adela*
> >Dorrit
> >
> >
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>
|