Re: Homoseksualne kalectwo.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-08-10 21:20:10

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "heksia" <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:aiun2p$ged$3@news.onet.pl...
> Nina M. Miller:
> > No to poczytaj sobie prase z XIX wieku. Argumentacja przeciwko
> > byla _dokladnie taka sama_ jak to co powyzej ktos napisal
> > przeciwko gejom.
>
> A skad Ty masz taka wiedze??? Mozesz podac zrodla ew. cytaty?
>
> A w ogole to co powiesz o tekstach starozytnych Grekow
> wychwalajacych homoseksualizm? Albo Rzymian? :)
> Czy oni byli wg Ciebie wystarczajaco 'nowoczesni' umyslowo
> aby zyc w XXI wieku? - wg mnie NIE, a wg Ciebie? :)
> Bo wierze ze nawet jesli nie, to mieszkancy Sodomy - juz
> napewno, tak? - 'luzne', baaaaardzo nowowczesne i otwarte
> na 'normalne' zachowania sseksualne chopaki, tak? :]

Biblijny kontekst przypowiesci o Sodomie i Gomorze nie
jest jednoznaczny!!!

heksia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-08-10 21:22:31

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "heksia" <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

[CIACH]
> nie zas Ci NOWI BOGOWIE HOMO! I dlatego tego typu eksperymentom nie! Twoje
> natomiast porownania do uzyskiwania praw przez kobiety jest naciagane-
> kobieta moze byc swietnym kierowca, inzynierem i to jest naturalne bo
jest
> czlowiekiem, ale takze matka (bo jest kobieta). Lesbijka nie moze byc
ojcem
> bo nie jest mezczyzna

dla Twojej wiadomosci lesbijka NA PEWNO nie bedzie siebie
uwazala za OJCA

heksia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-10 21:31:23

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "heksia" <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

[CIACH]
> > Dalej - czy moglabys sprecyzowac na jakiej podstawie mozna zaryzykowac
> teze,
> > iz w przypadku adopcji homoseksualnych, owe zgubne skutki beda norma, a
> nie
> > wyjatkiem?
> >
>
> Na podstawie samego zwiazku, który jest odstępstwem kulturowym, moralnym,
> religijnym, zwyczajowym.

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...
A tekstow religijnych prosze - nie przytaczaj mi, poniewaz
nie sa jednoznaczne i polemizowac na ich temat mozna
po wsze czasy...

> > Niedawno rozmawialam na ten temat z zajmujacym sie tymi sprawami
> > psychologiem kanadyjskim. Pani ta m.in, powiedziala, iz brak w domu
wzorca
> > "ojca" i "matki" moze spowodowac klopoty w nasladownictwie ( w okresie
> > pozniejszym, doroslym) jednoczesnie zastrzegajac jednak,ze nie sa to
> > problemy nie do pokonania i ze trzeba je bedzie adresowac.
> >
>
> Komunisci też chcieli stworzyć nowego człowieka. Najczęściej inzynierom
> społecznym wychodzą ;zombi' i 'frankensteiny'.

A kto chce tworzyc nowego czlowieka???

> > Kontemplujac te rozmowe, przyszlo mi do glowy CO wlasciwie my rozumiemy
> jako
> > "wzorzec ojca" czy "wzorzec matki". Czym te, niby odmienne, wzorce sie
> > roznia. To tez dobry temat na dyskusje tutaj, nie?
> >
>
> To są wzorce ,z którymi się obecnie walczy a między innymi dzięki nim
> europejska cywilizacja rozwinęła sie bardziej od innych.xc

typowa materialistyczne podejscie...
gdzies mowiles cos o religi, a jesli o nia chodzi to swiat
zachodni jest tu w TYLE...

heksia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-10 21:39:26

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "heksia" <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > to kto wsączył niewłaściwe wzorce obecnym i przeszłym
> > homoseksualistom, którzy przecież pochodzą/-ili z rodzin dwupłciowych?
> >
>
> Uwiedzenie w okresie dojzewania, matka tyran ojciec pantoflarz, matka
> wychowujaca samotnie syna i chcaca zastąpić mu obu rodziców.xc

To o czym piszesz jest typowym STEREOTYPEM i argumentem
HOMOFOBOW, jak juz pisalam zostalam wychowana przez
katolicka rodzine hetero, matka - kochajaca i troszczaca sie,
ojciec - nie pantoflarz, dba o rodzine no i mam starsza
siostre hetero!!!! no i co???? cos sie nie zgadza, bo jestem
LESBIJKA!!!!!!!!!

heksia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-11 01:14:02

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

heksia:
> Biblijny kontekst przypowiesci o Sodomie i Gomorze nie
> jest jednoznaczny!!!

Prosze bardzo, wyjasnij. :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-11 13:19:00

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "heksia" <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:aj4dni$d9s$1@news.onet.pl...
> heksia:
> > Biblijny kontekst przypowiesci o Sodomie i Gomorze nie
> > jest jednoznaczny!!!
>
> Prosze bardzo, wyjasnij. :)

Odsylam do ksiazki "O milosci, ktora nie smiala wypowiadac
swojego imienia" - autora dopisze jak tylko sprawdze

heksia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-11 13:22:22

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

heksia:
> Biblijny kontekst przypowiesci o Sodomie i Gomorze nie
> jest jednoznaczny!!!

cbnet:
> Prosze bardzo, wyjasnij. :)

Potrafisz uzasadnic te swoja uwaga? - bardzo bylbym ciekaw
takiego wyjasnienia. :)
Oczywiscie nie potrafisz tego uzasadnic, tak? :]

BTW i jak mozna to co twierdza pedaly traktowac serio? - chocby
na tym 'drobnym' przykladzie widac ze sa nienormalni i zyja
w swiecie wlasnych _chorych_ (nierzeczywistych) iluzji.

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-11 13:23:53

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

heksia:
> Odsylam do ksiazki...

A wlasnymi slowami nie potrafisz? ;)
Za trudne? :]

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-11 18:02:48

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> wrote in message
news:aj5og0$1ej$1@news.onet.pl...
> heksia:
> > Odsylam do ksiazki...
>
> A wlasnymi slowami nie potrafisz? ;)
> Za trudne? :]

Nigdzie w Bolbii nie ma referencji do Sodomy jako jakiegos skupiska
homoseksualizmu. W okresleniach powtarzaja sie slow: nikczemnosc i obraza
Boga. W tych czasach obraza Boga bylo kazde nieprzestrzeganie Prawa, a Prawo
bylo skomplikowane i szczegolowo opisywalo co nalezy a co nie. Wszystko, co
bylo niezgodne z Prawem, bylo obraza Boga.

Jednym z nich byl obowiazek szacunku dla gosci. Prawo Goscinnosci dosc
skrupulatnie stanowilo, jak nalezy obcych (!) przyjmowac.

Kiedy Sodoma zostala zaatakowana przez jak najbardziej ziemskie sily,
Abraham ruszyl jej na pomoc i pomogl odeprzec atak. Trudno podejrzewac, aby
izraelski patriarcha ruszal na pomoc homoseksualistom! Przypominam, ze
zdarzenie to mialo miejsce PRZED narodzeniem Izaaka, czyli - pan Bog nie
tylko nie obrazil sie na Abrahama, ale obdarowal go upragnionym potomkiem.
Malo tego! Po pokonaniu wrogow do Sodomy udal sie najwyzszy kaplan
Jerozolimy, aby podziekowac Abrahamowi za jego pomoc w ocelaniu Sodomy.
Zarowno Arbaham, jak i Melchedezek twierdza, ze zwyciestwo zostalo
osiagniete dzieki "pomocy Bozej". Miasto musialo jednak miec paskudna
reputacje, skoro Abraham nie chcial zadnych prezentow od jego nowego krola
( poprzedni zginal w walkach, jego imie bylo synonimem zla: Bera = Syn Zla)

Skad sie wzielo przekonanie,ze grzechem Sodomy byl homoseksualizm?

Otoz, wkrotce po wspomnianej wyzej wojnie, do Sodomy przybylo dwoch
nieznajomych, jak sie potem okazalo, aniolow. No, ale Lot, jeszcze o tym nie
wiedzial, zas oferujac im goscine, postepowal zgodnie z Prawem, ktore
nakazuje godnie przyjac przybyszy. Miasto nie bylo bezpieczne,to nie ulega
watpliwosci - jego mieszkancow Biblia okresla jako "niegodziwcow" oraz
kryminalistow ( aczkolwiek, tlumaczenia z hebrajskieho nieprecyzyjnie
uzywaja tu terminiu" "grzesznicy"). Ktos musial zauwazyc, ze Lot wprowadza
do domu obcych, dookola domu Lota zebral sie tlum, zadajac aby Lot dal
"poznac przybyszy". No i o owo "poznac" zostalo skomentowane w
interpretacjach jako akt seksualny, choc slowo to pojawia sie w Biblii
kilkaset razy w roznych kontekstach.

Jeseli by chodzilo o poznanie typu seksualnego, jakim sensem bylo oferowanie
wlasnych corek temu tlumowi, co przeciez Lot uczynil????? Tlum z
poropozycji nie skorzystal, najwyrazniej nie oblegal wiec tego domu w
celach "seksualnych". Wszyscy zas homoseksualistami dybiacymi na uroki
przybyszy byc, po prostu, nie mogli. Po kiego grzyba, poza tym, byliby im
jacys dwaj faceci, jesli w miescie byloby pelno homoseksualistow? Kupy, sie
to nie trzyma, panowie i panie.

Sam Lot byl znaczacym mieszkancem Sodomy, postacia oglnie znana, a w dodatku
nie biedna. W koncu, musial byc jakis powod, dlaczego przyjecie obcych
wlasnie przez niego wzbudzilo tyle emocji. Wiemy, ze mial rodzine, corki i
zieciow ( w tej rzekomej oazie "pedalow"!)

Sodoma i Gomora (oraz kilka innych miast) zostaly zgladzone za "obraze
Pana" za niegodziwe postepowanie, ktorego koncowym aktem bylo zlamanie Prawa
W Biblii nie pada ani razu okreslenie , ktore mozna przetlumaczyc jako
"homoseksualizm" - w kontekscie zarzutow pod adresem Sodomy.

Jezus wspomina Sodome i Gomore wylacznie w kontekscie miast, ktore byly
wobec niego niegoscinne.

Interpretacja "istoty Sodomy i Gomory" jako wylacznie, badz glownie,
homoseksualizmu, to jedna z wielu interpretacji, na ktorych wyrosla tona
nieporozumien, uprzedzen, naduzyc, interpretacja, ktora, miejmy nadzieje,
niedlugo juz zostanie wyprostowana do swej istoty: ogolnej "grzesznosci"
ukaranych miast.

Kaska
P.S. Nie planuje rozwijac watku "bibilijnego" w kontekscie homoseksualizmu,
wiec jesli ktos jest ku temu chetny, to beze mnie; mam ciekawsze tematy i
zajecia, sorry.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-11 20:44:48

Temat: Re: Homoseksualne kalectwo.
Od: "heksia" <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:aj5od5$1bp$1@news.onet.pl...
> heksia:
> > Biblijny kontekst przypowiesci o Sodomie i Gomorze nie
> > jest jednoznaczny!!!
>
> cbnet:
> > Prosze bardzo, wyjasnij. :)
>
> Potrafisz uzasadnic te swoja uwaga? - bardzo bylbym ciekaw
> takiego wyjasnienia. :)
> Oczywiscie nie potrafisz tego uzasadnic, tak? :]
>
> BTW i jak mozna to co twierdza pedaly traktowac serio? - chocby
> na tym 'drobnym' przykladzie widac ze sa nienormalni i zyja
> w swiecie wlasnych _chorych_ (nierzeczywistych) iluzji.

Pyzol juz mnie wyreczyla, a ja niestety nie mam tak DUZO czasu
jak NIEKTORZY z tu obecnych...
Jak masz tak duzo czasu to przeciez mogles przeczytac to do
czego Ciebie odeslalam..
Acha i wypraszam sobie nazywanie mnie "pedalem" no i czlowiekiem
nienormalnym.
Podalbys swoje dane - i trafiasz do sadu!!!

heksia

ps. Kasiu thnx:)