w poprzednim art. <ard9es$533$1@news.onet.pl>,
szanowny kol. eTaTa pisze, ze:
> | A czy to nie wlasnie ta domniemana 'ponadbiologicznosc' czlowieka
> | jest powodem zachwiania owej delikatnej struktury???
>
> Nie. i tak. :-)
> Jeśli kojarzymy postęp cywilizacji jako coś więcej, to duży błąd.

cos wiecej niz co?
niz to biologiczne? alez wlasnie chcialem powiedziec ze to chec
wzniesienia ponad nature jest motorem calego tego zamieszania
co to jest 'cos wiecej'?

> To jest tylko działanie biologiczne.
> Ale to oczywiście moje zdanie.
>
> | (jesli "calkowitego", to rozchwiania lub zburzenia)
>
> Struktura istnieje bez nas, ot.
>
> ett

struktura delikatna ale jaka, czego?
a moze owa tajemniczna struktura, istniejaca bez nas, rowniez z
podlega zmianom, i czas poszukac jej na nowo, ot?

czy znajde gdzies zrodla strepow waszych mysli waszmoscie?

--
Marsel