Data: 2017-05-21 15:08:07
Temat: Re: Humor (kompleksy)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 21.05.2017 o 13:54, pinokio pisze:
>> Mój psychoterapeuta jest wspaniały! Miałem kompleksy że moczę się w
>> łóżko zanim do niego przyszedłem.
>> - i co , przestałeś?
>> - nie!, ale nie mam już z tego powodu kompleksów!
>
> A serio mówiąc, jest źle gdy ktoś nie zwalczy na przykład masturbacji
> czy alkoholizmu, ale gdy chodzi o jego cechy jak nieśmiałość do nie
> chodzi o to by ją zwalczyć, ale by ją pokochać jak największy skarb.
> Należy odróżnić to co należy zmienić od tego co nie należy.
>
Bez przesady z tym kochaniem - są rzeczy, które można próbować
przepracować i zmienić, jak np. właśnie nieśmiałość , strach przed
wysokością czy czy jąkanie. Co oczywiście nie oznacza zaraz dążenia do
zostania aktorem, alpinistą czy logopedą...
Nie da się pokochać w sobie WIELU wielu rzeczy - niezgodnej z płcią
psychiczną płci fizycznej, kleptomanii, skłonności do agresji,
pociągu do alkoholu, nieuctwa, braku kończyny, łysienia, samotności,
rozrzutności, słabego zdrowia. Jednak niektóre z nich można zmienić, a z
niektórymi trzeba się pogodzić.
Najgorzej, kiedy ludziom się mylą te kategorie ważności - co zmienić i
dlaczego.
Wtedy pojawia się symptom Michaela Jacksona.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|