Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I Bóg stworzył...

Grupy

Szukaj w grupach

 

I Bóg stworzył...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 112


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2011-09-01 22:00:19

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-01 23:56, Paulinka pisze:

>>>> Ale chyba to, co robi Knotz, przyda się choćby takiej
>>>> parze małżeńskiej, która doznaje wyrzutów sumienia
>>>> na przykład z powodu poczucia zbyt wielkiego podniecenia.
>>>
>>> To tak samo skrajny przypadek, jak pomoc seksuologa niewierzącej parze,
>>> gdzie jeden z partnerów ma problem z jakimś idiotycznym fetyszem.
>>
>> Może wcale nie taki rzadki... weźmy choćby wysokie obcasy. Albo
>> pończochy...
>
> Toż pisałam o idiotycznym fetyszu, a o nie o fetyszu w ogóle :)

A, sorki. Dzisiejszy urlop daje mi się we znaki :)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2011-09-01 22:12:49

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:j3otjj$m0c$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-01 23:07, medea pisze:
>
>>> http://wyborcza.pl/1,75480,10165097,Konrad_Szolajski
__Boski_orgazm.html
>>> No to nie to samo, co wizja, ale... klimat IMO oddaje.
>>
>> Oceniając po fragmentach - dobrze, że jest taki kleryk, bo problem
>> naprawdę wydaje się poważny.
>
> A co dla niewierzących? :) Zostaje seksuolog?

i cale Boze szczescie :)

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2011-09-02 05:43:16

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:j3oso3$7qd$2@node2.news.atman.pl...

> prostuje rzeczy, które są już jasne i proste.

Pojecia wzgledne.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2011-09-02 05:43:47

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:j3os6e$7qd$1@node2.news.atman.pl...
> zdumiony pisze:
>> W dniu 2011-09-01 22:39, Iwon(K)a pisze:
>>> jesli kosciol katolicki ma wyzbywac zahamowa, to zdecydowanie nadaje sie
>>> to raczej
>>> do seksuologa....
>>
>> Co właściwie masz do Kościoła Katolickiego? ks. Knotz pełni tu taką rolę
>> seksuologa.
>
> BPNSP takiego od wybaczania zdrad małżeńskich i alkoholizmu męża?

Dziwnie pojmujesz seksuologie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2011-09-02 06:42:22

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-01 23:31, Aicha pisze:
> W dniu 2011-09-01 23:07, medea pisze:
>
>>> http://wyborcza.pl/1,75480,10165097,Konrad_Szolajski
__Boski_orgazm.html
>>> No to nie to samo, co wizja, ale... klimat IMO oddaje.
>>
>> Oceniając po fragmentach - dobrze, że jest taki kleryk, bo problem
>> naprawdę wydaje się poważny.
>
> A co dla niewierzących? :) Zostaje seksuolog? Problem bowiem
> niekoniecznie musi mieć podłoże w wierze, choć ona pewnie nasila
> "objawy" i przesuwa środek ciężkości w stronę - nazwijmy to umownie -
> grzechu.
>

Dla par przedstawionych w tym materiale problem miał podłoże religijne i
w ich przypadku został dobrze rozwiązany. Szczerze wątpię, żeby te pary
zgłosiły się ze swoimi problemami do ośrodka zdrowia, by poszukać
seksuologa.
Poza tym - gdyby ten facet nie miał na sobie szaty duchownego, tylko np.
kraciastą koszulę czy garnitur, to nikt nie widziałby w jego "robocie"
niczego śmiesznego, czy niestosownego.
Terapeuta (zwłaszcza w tej dziedzinie) powinien być odpowiednio dobrany
do pacjenta, a przede wszystkim stanowić autorytet i budzić zaufanie -
to jest jeden z najważniejszych czynników skutecznej terapii. Dla
niewierzących to jest seksuolog, a dla silnie wierzących niech to będzie
choćby duchowny. Najważniejszy jest pozytywny efekt.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2011-09-02 06:48:56

Temat: Re: I Bóg stworzył... - o ślubowaniach na całe życie.
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:j3ok8a$7e1$1@news.dialog.net.pl...
> ...sex :-)
>
> Jak ktoś ma możliwość i ochotę to na HBO można obejrzeć film dokumentalny
> pod takim tytułem. Film opowiada o parach uczestniczących w rekolekcjach
> seksualnych ks. Knotza, tego kapucyna od życia seksualnego katolików.
>
> Stalker, hmmmmm... no nie wiem co na ten temat sądzić :-)

Sądzę, że jak będę kiedyś miał okazję to obejrzę, z ciekawości
dla natury psychologicznej katolika ...

Na marginesie: była kiedyś poruszana, w kontekście religijnym
kwestia ślubowań, w szczególności ślubowania celibatu.

Ktoś, kto miał temat nieźle przemyślany, stwierdził, że ślubowania
'na całe życie' powinny być ograniczone i nie należy ich
przewartościowywać (nadwartościowywać ?). Jeśli myślimy
o życiu duchowym jako o czymś, co się rozwija i jest jakoś
wpasowane w generalny rozwój całej naszej osobowości
(a z nią naszego otoczenia), to ślubowania powinny być traktowane
jako pewne narzędzia potrzebne do rozwoju pewnych etapów.
Do takich ślubowań może należeć np. wspomniany celibat. Z jakiegoś
powodu młody człowiek decyduje się na celibat. Powodów takiej
potrzeby mogą być tysiące - ale jakbyśmy je zaczęłi wyliczać to
wyszłoby zapewne, że większość ma charakter tymczasowy, zwiazany
z wchodzeniem w dorosłe życie, z przyjmowaniem na siebie
odpowiedzialności itp itd. Po dziesięciu latach taki człowiek jest
już kimś innym (o ile rzeczywoście się rozwijał). Ma inną perspektywę
patrzenia na świat i jest gotów na przyjmowanie nowych wyzwań,
nowych zobowiązań. Potrzebuje nowych narzędzi, które go wesprą.

W KK zaś wydają sięciągle pokutować zasady zbudowane na
polityczno-ekonomicznym musie z dalekiej przeszłości (obawa
przed rozdrobnieniem majątku kościelnego przez rozdanie
rodzinom kapłanów).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2011-09-02 06:52:27

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:j3op9n$768$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-01 20:51, Stalker pisze:
>> ...sex :-)
>>
>> Jak ktoś ma możliwość i ochotę to na HBO można obejrzeć film
>> dokumentalny pod takim tytułem. Film opowiada o parach uczestniczących w
>> rekolekcjach seksualnych ks. Knotza, tego kapucyna od życia seksualnego
>> katolików.
>>
>> Stalker, hmmmmm... no nie wiem co na ten temat sądzić :-)
>
> Pozytywnie. Małżeństwa pozbywają się zahamowań seksualnych.

Ciekawe, czy 'na boku' jest prowadzona analiza przyczyn tych zahamowań.
Tka statystyczna - skąd w rodzinach 'dobrych katolików' zahamowania
seksualne ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2011-09-02 06:57:43

Temat: Re: I Bóg stworzył... - o ślubowaniach na całe życie.
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-02 08:48, zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:j3ok8a$7e1$1@news.dialog.net.pl...
>> ...sex :-)
>>
>> Jak ktoś ma możliwość i ochotę to na HBO można obejrzeć film
>> dokumentalny pod takim tytułem. Film opowiada o parach
>> uczestniczących w rekolekcjach seksualnych ks. Knotza, tego kapucyna
>> od życia seksualnego katolików.
>>
>> Stalker, hmmmmm... no nie wiem co na ten temat sądzić :-)
>
> Sądzę, że jak będę kiedyś miał okazję to obejrzę, z ciekawości
> dla natury psychologicznej katolika ...
>
> Na marginesie: była kiedyś poruszana, w kontekście religijnym
> kwestia ślubowań, w szczególności ślubowania celibatu.
>
> Ktoś, kto miał temat nieźle przemyślany, stwierdził, że ślubowania
> 'na całe życie' powinny być ograniczone i nie należy ich
> przewartościowywać (nadwartościowywać ?). Jeśli myślimy
> o życiu duchowym jako o czymś, co się rozwija i jest jakoś
> wpasowane w generalny rozwój całej naszej osobowości
> (a z nią naszego otoczenia), to ślubowania powinny być traktowane
> jako pewne narzędzia potrzebne do rozwoju pewnych etapów.
> Do takich ślubowań może należeć np. wspomniany celibat. Z jakiegoś
> powodu młody człowiek decyduje się na celibat. Powodów takiej
> potrzeby mogą być tysiące - ale jakbyśmy je zaczęłi wyliczać to
> wyszłoby zapewne, że większość ma charakter tymczasowy, zwiazany
> z wchodzeniem w dorosłe życie, z przyjmowaniem na siebie
> odpowiedzialności itp itd. Po dziesięciu latach taki człowiek jest
> już kimś innym (o ile rzeczywoście się rozwijał). Ma inną perspektywę
> patrzenia na świat i jest gotów na przyjmowanie nowych wyzwań,
> nowych zobowiązań. Potrzebuje nowych narzędzi, które go wesprą.
>
> W KK zaś wydają sięciągle pokutować zasady zbudowane na
> polityczno-ekonomicznym musie z dalekiej przeszłości (obawa
> przed rozdrobnieniem majątku kościelnego przez rozdanie
> rodzinom kapłanów).

Ale zdryfowałeś! Tam nic nie było o celibacie.
W sprawie celibatu - ciekawy artykuł kiedyś czytałam w Newsweeku,
"Dzieci Kościoła".

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2011-09-02 06:58:43

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 01.09.2011 22:17, zdumiony wrote:
> W dniu 2011-09-01 20:51, Stalker pisze:
>> ...sex :-)
>>
>> Jak ktoś ma możliwość i ochotę to na HBO można obejrzeć film
>> dokumentalny pod takim tytułem. Film opowiada o parach uczestniczących w
>> rekolekcjach seksualnych ks. Knotza, tego kapucyna od życia seksualnego
>> katolików.
>>
>> Stalker, hmmmmm... no nie wiem co na ten temat sądzić :-)
>
> Pozytywnie. Małżeństwa pozbywają się zahamowań seksualnych.

Kisiel kiedyś powiedział:

"...Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności
nieznane w żadnym innym ustroju!..."

I nie mogę się pozbyć z głowy tego cytatu po obejrzeniu relacji z
rozwiązywaniu problemów seksualnych w kościele katolickim ;-)

Stalker


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2011-09-02 07:03:53

Temat: Re: I Bóg stworzył...
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:j3ptsc$h7b$1@news.onet.pl...

> Terapeuta (zwłaszcza w tej dziedzinie) powinien być odpowiednio dobrany do
> pacjenta, a przede wszystkim stanowić autorytet i budzić zaufanie - to
> jest jeden z najważniejszych czynników skutecznej terapii. Dla
> niewierzących to jest seksuolog, a dla silnie wierzących niech to będzie
> choćby duchowny. Najważniejszy jest pozytywny efekt.

Niby racja, tylko pytanie - jak głęboko trzeba być zaburzonym (pomijają
czystąseksualność), że ma się tak dalece upośledzoną zdolność do
przyjmowania
pomocy od lekarzy i innych specjalistów, a jest się zmuszonym do szukania
jej u osoby _koniecznie_ aseksualnej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Siła rażenia psp... -owania.
odrobina raju
autonomia czy egoizm
ojacie......(link)
Gdzie jest...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »