« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-28 16:40:39
Temat: I po Świętach - Bogu niech będą dzięki!No wreszcie po Świętach. Minęły dwa dni obżarstwa i przymusu siedzenia przy
stole - co niektórzy nazywają tu to "naszą wspaniałą tradycją". Matce się w
tym roku nic nie udało, ani mięsa, ani ciasta. I wszyscy jedli niczym hot
dogi z budki na dworcu, przy tym chwaląc wniebogłosy, "jakie to smakowite
jedzonko Mamusia zrobiła". Ojciec kupił tanią wódkę od ruskich (mamy
nadzieję, że nie oślepniemy). Dobrze, że jutro już sklepy otwarte, to się
kupi serka Bielucha i wreszcie poświętuje. U szwagierki towarzystwo rzuciło
się na jedzenie i najbardziej chwaliło cycki murzynki.
Alleluja! Alleluja!
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-28 16:50:27
Temat: Re: I po Świętach - Bogu niech będą dzięki!jacek wrote:
> No wreszcie po Świętach. Minęły dwa dni obżarstwa i przymusu siedzenia przy
> stole - co niektórzy nazywają tu to "naszą wspaniałą tradycją". Matce się w
> tym roku nic nie udało, ani mięsa, ani ciasta. I wszyscy jedli niczym hot
> dogi z budki na dworcu, przy tym chwaląc wniebogłosy, "jakie to smakowite
> jedzonko Mamusia zrobiła". Ojciec kupił tanią wódkę od ruskich (mamy
> nadzieję, że nie oślepniemy). Dobrze, że jutro już sklepy otwarte, to się
> kupi serka Bielucha i wreszcie poświętuje. U szwagierki towarzystwo rzuciło
> się na jedzenie i najbardziej chwaliło cycki murzynki.
> Alleluja! Alleluja!
a to nie byłeś ty, który zarzekał się, że nie będzie obżarstwa? U mnie
niczego takiego nie było. Wczoraj na śniadanie jajka faszerowane, różne
sery (Sbrinz, Appenzeller, Gouda), salami i parę różnych dżemów. Na
obiadokolację piccata z indyka ze spaghetti i sosem
pomidorowo-kaparowym. Dzisiaj na śniadanie to samo, tylko bez jaj. Teraz
była kawa z ciastem brzoskwiniowym i makowcem. Kolacji chyba nie będzie,
bo nikt głodny nie jest, ale obżarstwa nie było. Więc żreć nie trzeba, a
jak ktoś żarł, to z własnej woli.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 16:50:43
Temat: Re: Całkiem OT
"jacek" <j...@s...xp.pl> wrote in message
news:d29cal$jt6$1@nemesis.news.tpi.pl...
U szwagierki towarzystwo rzuciło
> się na jedzenie
Zaintrygowałeś mnie. Dla faceta "szwagierka" to jest kto? Podpowiedz, bo
zupełnie zgłupiałam.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 16:54:17
Temat: Re: Całkiem OT
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:d29cmm$e42$1@inews.gazeta.pl...
>
> "jacek" <j...@s...xp.pl> wrote in message
> news:d29cal$jt6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> U szwagierki towarzystwo rzuciło
> > się na jedzenie
>
> Zaintrygowałeś mnie. Dla faceta "szwagierka" to jest kto? Podpowiedz, bo
> zupełnie zgłupiałam.
> Anka
>
siostra żony
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 17:03:13
Temat: Re: I po Świętach - Bogu niech będą dzięki!Użytkownik jacek napisał:
> No wreszcie po Świętach. Minęły dwa dni obżarstwa i przymusu siedzenia przy
> stole - co niektórzy nazywają tu to "naszą wspaniałą tradycją". Matce się w
> tym roku nic nie udało, ani mięsa, ani ciasta. I wszyscy jedli niczym hot
> dogi z budki na dworcu, przy tym chwaląc wniebogłosy, "jakie to smakowite
> jedzonko Mamusia zrobiła". Ojciec kupił tanią wódkę od ruskich (mamy
> nadzieję, że nie oślepniemy). Dobrze, że jutro już sklepy otwarte, to się
> kupi serka Bielucha i wreszcie poświętuje. U szwagierki towarzystwo rzuciło
> się na jedzenie i najbardziej chwaliło cycki murzynki.
Zdecydowanie przesadziłeś w siermiężnosci opisu domniemanych świąt.
Wytwory,jakie jeszcze mi zostały (nugaty, mazurek migdałowy, sernik
wiedeński) rozdystrybuowałam między tych, z którymi zrobilismy solidną
wycieczkę rowerową do lasu pełnego przebiśniegów i ptaków śpiewających.
Wiosna przyszła :)
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 17:07:37
Temat: Re: I po Świętach - Bogu niech będą dzięki!
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:d29dd7$gbh$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik jacek napisał:
>
> > No wreszcie po Świętach. Minęły dwa dni obżarstwa i przymusu siedzenia
przy
> > stole - co niektórzy nazywają tu to "naszą wspaniałą tradycją". Matce
się w
> > tym roku nic nie udało, ani mięsa, ani ciasta. I wszyscy jedli niczym
hot
> > dogi z budki na dworcu, przy tym chwaląc wniebogłosy, "jakie to
smakowite
> > jedzonko Mamusia zrobiła". Ojciec kupił tanią wódkę od ruskich (mamy
> > nadzieję, że nie oślepniemy). Dobrze, że jutro już sklepy otwarte, to
się
> > kupi serka Bielucha i wreszcie poświętuje. U szwagierki towarzystwo
rzuciło
> > się na jedzenie i najbardziej chwaliło cycki murzynki.
>
> Zdecydowanie przesadziłeś w siermiężnosci opisu domniemanych świąt.
>
A co ja na to poradzę, jak to w tym roku tak wyglądało. Nic się nie udało.
Pardon udała mi się rzeżucha, choć jeszcze w Wielką Sobotę wygladało na to,
że będzie jak głowa staruszki. I udała mi się galareta z nóżek. Dzięki temu
jakoś przeżyłem.
> Wytwory,jakie jeszcze mi zostały (nugaty, mazurek migdałowy, sernik
> wiedeński) rozdystrybuowałam między tych, z którymi zrobilismy solidną
> wycieczkę rowerową do lasu pełnego przebiśniegów i ptaków śpiewających.
> Wiosna przyszła :)
O rozdawnictwie tego co zostaje pisałem przed Świętami.
A wiosna rzeczywiście dopisała - dziś był ciepły i przyjemny dzień.
Pozdrawiam
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 17:18:05
Temat: Re: Całkiem OT
"jacek" <j...@s...xp.pl> wrote in message
news:d29d47$nei$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> siostra żony
No jasne:). Dzięki.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 17:19:09
Temat: Re: I po Świętach - Bogu niech będą dzięki!Użytkownik "jacek" <j...@s...xp.pl>
> No wreszcie po Świętach. [...] Dobrze, że jutro już sklepy otwarte, to
się
> kupi serka Bielucha i wreszcie poświętuje. [...]
Dzudzu, jak chcesz to mów śmiało, zrobię specjalnie dla ciebie do
nocnika i zostawię, towar jak z delikatesów, "świeży i pachnący".
Pozdrawiam, Jerzy
---
Samo życie wymyśla najlepsze gagi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 17:20:39
Temat: Re: I po Świętach - Bogu niech będą dzięki!Użytkownik jacek napisał:
> O rozdawnictwie tego co zostaje pisałem przed Świętami.
Aż sprawdziłam.
Pisałeś, że obdarowani wyrzucą to, co dostaną. Moi obdarowani zajadali,
jak zwykle, z wielką ochotą. Jedynie małe, spadające okruszki trafiały
się dla mrówek czy innych ptaszków.
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 17:24:23
Temat: Re: I po Świętach - Bogu niech będą dzięki!
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:d29ee0> > O rozdawnictwie tego co zostaje pisałem przed Świętami.
>
> Aż sprawdziłam.
> Pisałeś, że obdarowani wyrzucą to, co dostaną. Moi obdarowani zajadali,
> jak zwykle, z wielką ochotą. Jedynie małe, spadające okruszki trafiały
> się dla mrówek czy innych ptaszków.
Widocznie smakowitości zrobiłaś. :-))
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |