Data: 2002-08-02 20:54:46
Temat: Re: IB pytanie
Od: "Pharmacist" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam, ja do tego podchodzę w nastepujący sposób ( kierowniczka pokazała
mi
> kiedyś jakieś papiery na tę okoliczność) lekarz wpisał IB, on za nadużycie
> ( ewentualne ) tego oznaczenia odpowiada finansowo. My mamy prawo
sprawdzić
> PODEJRZANĄ receptę ( wtedy proszę o książeczkę ), ale nie musimy.
Wlasnie o to chodzi, ze musimy!!! :-))
Bodajze od wtedy od kiedy powypadaly te wszystkie OTC z recept na IB, to
trzeba sprawdzac. I bdb. Przeciez ile ja to mialem tych MagneB6 na IB
wczesniej to mozg staje. Na jednej recepcie po 6 op. A potem jak zaczalem
sprawdzac te legitymacje to ilu IBowcow okazalo sie kombatantami :-((( Ale
im to nie bylo na reke ze musza zaczac placic...
Ostatnio przyszedl taki IBowiec po Viagre, nie wiem czy on wojne pamieta
:-). Ale legitymacje mial...
A tak swoja droga ci inwalidzi to musza byc z II swiatowej czy moga byc
np. z operacji Pustynna Burza?? Moze ktos wie, bo jestem ciekawy.
Pozdrawiam! Pharmacist.
A tak mi
> się składa zawsze, że "uczciwy IB" razem z recepatami podaje mi również
> książeczkę, "podejrzany IB" zaś zazwyczaj wykrzykuje " no coś takiego mnie
> pierwszy raz spotyka, co za skandal, cóż nigdy tu ... itd) i wybiega rączo
z
> apteki.
>
> Pozdrawiam, Agnieszka
>
> PS. Gwoli ścisłości - "podejrzene IB" ukróciła zmiana przepisów
eliminująca
> leki OTC z leków przynależnych za darmo. Nie wiem czemu, ale jak paragon
> opiewał na -set złotych, do zapłaty zero, to mnie jakoś zalewało, a
przecież
> taki inwalida to skarb dla apteki- refundacja!! Lekarze chyba w ramach
> uprzyjemnienia im życia zapisywali im najdroższe specyfiki, IB to sobie
> pożyje...
>
>
|