Data: 2001-02-17 21:44:06
Temat: Re: IMPLANTY ciąg dalszy
Od: "Phred" <p...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
moze ktos by zechcial zapytac stomatologa-chirurga?
jesli tak: p...@k...net.pl
"Anna, Pajak" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:002601c0974e$c24fd930$2105050a@iteapldom...
> Roman Tyczka napisał:
>
> > czy przed podjeciem decyzji o implancie widzialas implanty u innych i
> poznalas ich opinie - tzn tych u których robil ten sam dentysta co ma
robic
> tobie?
>
> Owszem, rozmawiałam. Niestety nie widziałam się z nimi osobiście. Kontakt
> był telefoniczny. Wrażenia: zabieg krótki, z reguły w piątek. W
poniedziałek
> już w pełni zdolni do funkcjonowania. Drugi etap zabiegu tak nieznaczny,
ze
> nawet sie nad nim dłużej nie zatrzymywali w swoich opisach. Implanty 2-3,5
> roku. Ząb wygląda jak własny, nie czuć go w szczęce. Ci, z którymi
> rozmawiałam nie mieli właściwie żadnych wątpliwości, implant sprawował
sie
> u nich bardzo dobrze. Nie żałowali swojej decyzji. Nie znalazłam nikogo,
kto
> by miał implant dłużej: np 10 lat.
> Nie przyszło mi do głowy ( a szkoda) poszukać kogoś, komu się nie przyjął.
> I tyle.
> Pozdrowienia
> Anka
>
>
>
> --
>
> --
> Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna
>
|