InterLady (Pusia) pisze:
> Zawsze mi się wydawalo ze skoro pan Stawasz zamieszcza swoje wzory w
> czasopismie,dostaje za to tantiemy i tym samym daje przyzwolenie na ich
> powszechne wykonywanie to nie mozna posądzić osoby ,ktora wykona taką rzecz
> o piractwo a tymczasem......
> http://www.frywolitka.slupsk.pl/?id=piractwo
>
> Czyli co,wynika z tej wypowiedzi,ze jesli zrobilam serwetkę i wrzucilam ją
> sobie na stronke (bez schematu) zeby sie pochwalić kolezankom to jestem
> piratką???
> Co o tym sądzicie?
>
> Pozdrawiam
> Beata

Mysle, ze pan S jest lekko przewrazliwiony, a cala sprawa wynika ze zbyt
malo (wg niego) precyzyjnego opisu fotografii wykoananych przez wiele z
nas prac. Przyjelo sie mowic ,,moja" na serwetke wykonana moimi rekami
wg wzoru z gazety. Moze faktycznie nalezy podawac zrodlo wzoru - z
jakiej gazety lub, jesli jest wiadome - nazwisko projektanta wzoru. To
zaden klopot wg mnie, a pozwoli uniknac gniewnych reakcji jakie
prezentuje pan S. Ja robie to w swoim albumie,

http://show.7ya.ru/private-showphoto.aspx?RubrID=646
57&PhotoID=571313

A poza tym, jesli na wystawie haftu (chociazby w Muzeum Włókiennictwa w
Lodzi) zostaja przyznane nagrody i wyroznienia za wystawione prace, to
autorzy wzorow (znane formy takie jak Mystic Stitch, Golden Kite,
Lanarte) nie roszcza sobie pretensji do ,, kawalka dyplomu" - tu juz
miszcz przesadzil ;-)