Data: 2010-05-06 10:54:09
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mimo to nie zmieniam zdania.
Właściwie po zastanowieniu mógłbym uściślić, że nawet z - jak
to nazywasz - "wyrwaniem" w necie idiotki miałbyś realnie duże
problemy, a co dopiero nie-idiotki, moim zdaniem.
W tym sensie mógłbyś raczej liczyć tylko na skrajne idiotki,
oraz ew. niektóre zdziwaczałe, podstarzałe desperatki oczywizda. ;)
A jeśli już mowa o przytykach do rodziny: czy zdajesz sobie sprawę,
że taki syn jak ty to w pewnym sensie obciach i wstyd dla matki?
Pewnie przez całe życie podświadomie starałeś się zasłużyć sobie
na podziw swego taty, który miał cię generalnie w poważaniu
porównywalnym ze zwierzakiem domowym, przez co wykształciłeś
się uwzględniając niemalże wyłącznie cenione przez niego "normy
życiowe"... a mimo to i tak ma cię gdzieś, zgadza się?
Nawet nie masz pojęcia jaki pozostajesz chwilami faktycznie żałosny. :)
Może i dobrze, że nie masz zdolności aby to ocenić... bo jednak szkoda
byłoby gdybyś pod wpływem takiego doświadczenia się załamał. ;)
--
CB
Użytkownik "Piotr" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:hru5si$hho$1@news.onet.pl...
> Dobra, sorry za tą wycieczkę osobistą do twojej rodziny
> i wcale tak nie myślałem.
> Ciekawiło mnie tylko, czy wycieczki do twojej rodziny są dla ciebie
> jakoś szczególnie dotkliwe, że stosujesz to jako przytyk do innych osób.
> Jednak robisz to chyba z trochę większą premedytacją niż tylko
> kompulsywnie.
> Za swoja niedelikatność nie będę przepraszał, bo nie zauważyłem
> abyś cenił sobie specjalnie jakieś skrupuły.
> A teraz zmykaj pociągać dziewczyny za warkocze ;-)
|