W dniu wtorek, 7 lutego 2012, 09:10:33 UTC+1 użytkownik PesTYcyD napisał:
> [...]
> Wiem i jakoś to przeżyję. W piątek ściągają jej szwy i będzie jeszcze
> tydzień na rekonwalescencje. Chociaż idzie już do pracy w poniedziałek
> na własne życzenie - nie może nie iść...

Tia... Cmentarz jest pełen ludzi niezastąpionych...
Na podstawie własnych przeżyć oraz obserwacji bliźnich stwierdzam, że
żaden pracodawca nie jest wart ofiary zdrowia pracownika.

> Florę bakteryjną można
> uzupełniać trilaxem. Sam zawsze to biorę kiedy jestem w Azji, ale ciężko
> mi stwierdzić czy działanie jest na zasadzie placebo czy może faktycznie
> jest to dobre.

O.K. Prawidłowo winnam napisać, że Hindusi posiadają inną florę
bakteryjną niż my. Zarówno wewnętrzną jak i zewnętrzną. A tą
zewnętrzną łatwo załapać, gdy się chodzi między nimi. Zwłaszcza z
uszkodzoną skórą.
A czy Trilax jest dobry? Nie wiem. Nie znam się.
My braliśmy jakieś tabletki przeciw amebie. Wybacz, że nie podaję ich
nazwy, ale i Ty po ponad 30 latach takich "bzdetów" nie będziesz
pamiętał ;p

> Jeżeli chodzi o apteczkę to co jej zapakować?
> Woda utleniona, opatrunki na wszelki wypadek i...?

Jak się coś ma zdarzyć, to zdarzy się akurat wtedy kiedy jesteśmy na
to nieprzygotowani, nieprawdaż?
Zwłaszcza niemiło być nieprzygotowanym na choroby żołądka.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/