Data: 2005-11-18 12:45:53
Temat: Re: Ile warta jest solidarność zawodowa psychologów
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 18-11-2005 o 11:11:22 Mirosław Stępiński
<s...@w...pl> napisał:
[...]
> mnie ?mieszy, przestanie mnie ?mieszyae, gdy kto? w swoim regulatorskim
> zapale wpadnie na pomys? delegalizacji swobodnego posiadania i obrotu
> testami, pos?uguj?c si? wielokrotnie spotykan? przeze mnie argumentacj? o
Nie chodzi o szkodliwość.
To jest jak z magikiem. Poznajesz jego metody, a potem siedzisz wk* bo Cię
to już nie bawi bo wiesz, znasz no i to lipa jest.
Nie chodzi szkodliwość, tajność czy cholerawieco ale o specyfikę.
Narzędzia mają swoje określone warunki wykonywania czesto wymagają sporej
wiedzy i doswiadczenia w interpretacji wyników, czasem są bardzo podatne
na uczenie się delikwenta itd. No i nie wszystko jest w podręcznikach :>
To czy chcesz być zaskakiwanym i rozpieszczanym przez magika zależy od
Ciebie.
I tyle.
--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/
|