« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-23 08:10:17
Temat: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/Tym razem więcej czasu na przemyślenia - te świąteczne pierdołki /zakrapiane gęstym
brokatem -
po 3,50... 4,50 - liczba..., bezsens... jeszcze jakaś jodła lub świerk i $ w oczach
sprzedawczyka - także własnej duszy/.
A na codzień brykają dechy, narzędzia - patrzę, a tu lichwa przekroczyła 200%
CastoSnów i
innych Prakticznych /no ale nic do tego nie mam - co by jasność była od razu na
początku/.
Badyla 'cza' kupić + 2 dzwonki + 1 łańcuch i światełka. Taki nagi... badyl. To ma
sens.
A jeszcze większy.... przejść się po tych igiełkach boso i wymyśleć cosik mądrego,
gdy te
wkomponują się boleśnie w strukturę. Dlaczego to ma ... bardziej? A dlaczego
symulatory
pilotażu robią tak, by jak najbardziej zachować oryginał /lub 'oryginał'?/.
Jaką przydatność w REALAICH widzisz w smarowaniu tyłka dżemem? /abstrachując nawet od
Twych
-tu raczej bezosobowo- potrzeb, czy wizji gratyfikacji, poprawy, polepszenia,
przeniesienia/.
Ale... ja nie o tym.
Spadam do ławy asystenta - tu więcej widać.
Pisał iluzją PoNoć nie z becki..., że mało rozumie - żeten, albo raczej
nie_nawidzieć.
Można.
Moje obserwacje /albo rozdłubywanie znaczków = hackowanie transmisji
między'móżdżanej'/
skłoniły mnie do -myślę- dosyć kontrowersyjnego /jak się pewnie okaże/ wniosku.
Niezrozumienie sprzyja okolicznościom zestawienia podobnych "odnóżek" intelektu -
CHOĆ
NIE JEDYNYCH - lecz w zasadniczo innych proporcjach.
Załóżmy, że gadamy o "odnóżce" 'public relations' /czy jakoś tak/. Mamy dwie osóbki.
Jedna ma
"10" w skali 1 do 10, druga ma "2" /przykład z księżyca - ne dobijajte mne pane
zbecki ;)/.
Istnieje magnes który przyciąga "2-kę" do "10-ki" - lecz ASCIIwerbalnie robi się z
tego
"gęba" mniej rozwiniętego w tej "odnóżce" "2-ki" w stronę tej "10-ki"
/z powrotem z innych powodów/.
Z jednej strony "2-ka" /podkreślam MÓWIĘ O "odnóżkach" - w sensie nie sprecyzowanej
cząstki -
być może abstrakcyjnej - nie chcę gadać teraz o abstraktach!/ doskonale rozumie
TREND. Jako
podążająca tą samą ścieżką co "10-ka" - nie dajcie się nabrać na haczyk! 10 to nie
KONIEC, to
tylko trzymanie tyłka w ustalonej, a przecież ruchomej, 'granicy'- jest całkiem
oświecona.
Z drugiej strony... to '2kowanie' /chciałoby się od razu sięgnąć po niebo - a
najlepiej
zerowym nakładem sił/ strasznie wierci w tyłek - efektem są emocjonalne płody ASCII.
Rozumienia w tym NIESTETY za grosz.
Pół szczęścia jest w tedy, gdy "2-ka" rozumie, że nic nie rozumie a "10-ka" rozumie,
że tak ma być - póki masa krytyczna nie zaskrzypi.
Uzasadniony, zatem, jest wpływ na masę /czarną masę/.
Krytyka "2-ki" nie ma żadnego sensu. To oszustwo - rozwój cwaniactwa.... bo gdyby "2"
mogło
funkcjonować tak jak "10"..., to mielibyśmy 'kasę za oszustwo' a nam chodzi o
zarobek.
Uzasadniony jest zatem wpływ na PRZESKOK 'elektronów' na wyższe orbity - krytyka
orbit jest
imo idiotyzmem i kretynizmem największym.... /choć może być instrumentem - ale to już
inny
temat/.
Żeby było bardzij obrazowo - człek, którego zabiją za "2-kę".. lub za "2-kę" nie
dostanie
roboty, nigdy nie wyjdzie z domu z tą "2-ką". Namaluje na czole "10-kę"
...i podąży marszowym krokiem..
Lecz to tylko pusty transparent.
Inna sprawa to podirytowanie "10-ki", która musi gadać z 10-przebierańcem /i wszelkie
niesprawiedliwości społeczne, pSPOŁECZNE z tego wynikające/.
Trzeba przekładać...?
Pogromcy metafor pewnie już toczą działa.
PN -kontrowersyjne?- całkiem wyraźnie łazisz w jakimś zakresie Allowych 'ondóżek'
/lub All w
zakresie Twoich - to bez znaczenia/. Z jednej strony nie potrafisz sobie odmówić
przyjemności
przeczytania całej Allowej korespondencji /pisałeś o tym na PSP/... z drugiej strony
- w
wyniku zestawienia podobieństwa - powstaje ASCIIwerbalna "gęba" /czytaj: oślepiający,
"niesprawiedliwy" kontrast między "2-ką" a "10-ką", gdzie, tak jak pisałem, "2-ka"
kuma,
bo idzie podobnie - lecz nie jest w stanie przełamać bariery własnych "2kowych"
cieni, mroków czy
'rokowań' 'pomrocznego' np. ;) proroczego wykorzystania tej "10-ki" gdyby już była
:).
Co też jest abstrakcją... bo tak naprawdę 'becka' przypuszcza, kombinuje..
- a co z 'becki' będzie? :))
Zobaczymy/.
Przemyśl/cie.
Nie spiesz/cie się.
oTTo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-23 10:52:50
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/Ii, jasne!
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:slrnbufu8e.jlj.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> Tym razem więcej czasu na przemyślenia - te świąteczne pierdołki
/zakrapiane gęstym brokatem -
> po 3,50... 4,50 - liczba..., bezsens... jeszcze jakaś jodła lub świerk i $
w oczach
> sprzedawczyka - także własnej duszy/.
> A na codzień brykają dechy, narzędzia - patrzę, a tu lichwa przekroczyła
200% CastoSnów i
> innych Prakticznych /no ale nic do tego nie mam - co by jasność była od
razu na początku/.
> Badyla 'cza' kupić + 2 dzwonki + 1 łańcuch i światełka. Taki nagi...
badyl. To ma sens.
> A jeszcze większy.... przejść się po tych igiełkach boso i wymyśleć cosik
mądrego, gdy te
> wkomponują się boleśnie w strukturę. Dlaczego to ma ... bardziej? A
dlaczego symulatory
> pilotażu robią tak, by jak najbardziej zachować oryginał /lub
'oryginał'?/.
> Jaką przydatność w REALAICH widzisz w smarowaniu tyłka dżemem?
/abstrachując nawet od Twych
> -tu raczej bezosobowo- potrzeb, czy wizji gratyfikacji, poprawy,
polepszenia, przeniesienia/.
> Ale... ja nie o tym.
>
> Spadam do ławy asystenta - tu więcej widać.
> Pisał iluzją PoNoć nie z becki..., że mało rozumie - żeten, albo raczej
nie_nawidzieć.
> Można.
>
> Moje obserwacje /albo rozdłubywanie znaczków = hackowanie transmisji
między'móżdżanej'/
> skłoniły mnie do -myślę- dosyć kontrowersyjnego /jak się pewnie okaże/
wniosku.
> Niezrozumienie sprzyja okolicznościom zestawienia podobnych "odnóżek"
intelektu - CHOĆ
> NIE JEDYNYCH - lecz w zasadniczo innych proporcjach.
> Załóżmy, że gadamy o "odnóżce" 'public relations' /czy jakoś tak/. Mamy
dwie osóbki. Jedna ma
> "10" w skali 1 do 10, druga ma "2" /przykład z księżyca - ne dobijajte mne
pane zbecki ;)/.
> Istnieje magnes który przyciąga "2-kę" do "10-ki" - lecz ASCIIwerbalnie
robi się z tego
> "gęba" mniej rozwiniętego w tej "odnóżce" "2-ki" w stronę tej "10-ki"
> /z powrotem z innych powodów/.
> Z jednej strony "2-ka" /podkreślam MÓWIĘ O "odnóżkach" - w sensie nie
sprecyzowanej cząstki -
> być może abstrakcyjnej - nie chcę gadać teraz o abstraktach!/ doskonale
rozumie TREND. Jako
> podążająca tą samą ścieżką co "10-ka" - nie dajcie się nabrać na haczyk!
10 to nie KONIEC, to
> tylko trzymanie tyłka w ustalonej, a przecież ruchomej, 'granicy'- jest
całkiem oświecona.
> Z drugiej strony... to '2kowanie' /chciałoby się od razu sięgnąć po
niebo - a najlepiej
> zerowym nakładem sił/ strasznie wierci w tyłek - efektem są emocjonalne
płody ASCII.
>
> Rozumienia w tym NIESTETY za grosz.
> Pół szczęścia jest w tedy, gdy "2-ka" rozumie, że nic nie rozumie a
"10-ka" rozumie,
> że tak ma być - póki masa krytyczna nie zaskrzypi.
> Uzasadniony, zatem, jest wpływ na masę /czarną masę/.
> Krytyka "2-ki" nie ma żadnego sensu. To oszustwo - rozwój cwaniactwa....
bo gdyby "2" mogło
> funkcjonować tak jak "10"..., to mielibyśmy 'kasę za oszustwo' a nam
chodzi o zarobek.
> Uzasadniony jest zatem wpływ na PRZESKOK 'elektronów' na wyższe orbity -
krytyka orbit jest
> imo idiotyzmem i kretynizmem największym.... /choć może być instrumentem -
ale to już inny
> temat/.
> Żeby było bardzij obrazowo - człek, którego zabiją za "2-kę".. lub za
"2-kę" nie dostanie
> roboty, nigdy nie wyjdzie z domu z tą "2-ką". Namaluje na czole "10-kę"
> ...i podąży marszowym krokiem..
> Lecz to tylko pusty transparent.
> Inna sprawa to podirytowanie "10-ki", która musi gadać z 10-przebierańcem
/i wszelkie
> niesprawiedliwości społeczne, pSPOŁECZNE z tego wynikające/.
>
> Trzeba przekładać...?
> Pogromcy metafor pewnie już toczą działa.
>
> PN -kontrowersyjne?- całkiem wyraźnie łazisz w jakimś zakresie Allowych
'ondóżek' /lub All w
> zakresie Twoich - to bez znaczenia/. Z jednej strony nie potrafisz sobie
odmówić przyjemności
> przeczytania całej Allowej korespondencji /pisałeś o tym na PSP/... z
drugiej strony - w
> wyniku zestawienia podobieństwa - powstaje ASCIIwerbalna "gęba" /czytaj:
oślepiający,
> "niesprawiedliwy" kontrast między "2-ką" a "10-ką", gdzie, tak jak
pisałem, "2-ka" kuma,
> bo idzie podobnie - lecz nie jest w stanie przełamać bariery własnych
"2kowych" cieni, mroków czy
> 'rokowań' 'pomrocznego' np. ;) proroczego wykorzystania tej "10-ki" gdyby
już była :).
> Co też jest abstrakcją... bo tak naprawdę 'becka' przypuszcza, kombinuje..
> - a co z 'becki' będzie? :))
> Zobaczymy/.
>
> Przemyśl/cie.
> Nie spiesz/cie się.
>
> oTTo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 11:04:14
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/wydawało się że <Agnes> miał rację
<news:bs96ta$i04$1@nemesis.news.tpi.pl> ale:
> Ii, jasne!
1. fajnie by było gdybys odpowiadała *pod* kimś
2. dodatkowo wycinaj zbędne cytaty przedpiścy - zwłaszca w kontekście
komentarza, który dałaś.
3. o co ci chodzi konkretnie?
--
Stirlitz w Rosjii pozostawił żonę ale pisuje do niej listy.
Na wszelki wypadek pisze lewą ręką i po francusku.
Na wszelki wypadek ich nie wysyła.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 11:21:24
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/>
> > Ii, jasne!
>
> 3. o co ci chodzi konkretnie?
>
Moze ja glupia jakas jestem, ale w ten włsnie sposob chcialam dac do
zrozuminie, ze ni w zab nie zrozumialam belkotu niejakiego tycztoma,
pozdrowionka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 12:05:35
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:slrnbufu8e.jlj.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
[Ano ciach]
Zbiór 2-ka zawiera 1 i 2
3 zawiera {1,2,3}
10 zawiera {1,2,3,4,5,6,7,8,9,10}
A więc 10 czuje 2. 2 nie czuje 10. 10 nie czuje 12. Jeśli 2 wie że istnieje
więcej niż 2 i jeśli 10 wie że istnieje więcej niż 10 to 2=10 bo oo-2 =
oo-10=oo. Jeśli 10 nie wie, że jest więcej niż 10 i jeśli 2 wie że istnieje
więcej niż 2 to 2 > 10 bo oo-2=oo a 10-10=0 a oo > 0. Nie ma więc znaczenia,
czy ktoś jest 2 czy 10, znaczenie ma - czym nie jest 2 lub 10 ........
[ciach hehe]
Pzdr.
P.D.
ultra-kozak-indywidualista nie cham
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 13:44:22
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/wydawało się że <Agnes> miał rację
<news:bs98ir$oer$1@nemesis.news.tpi.pl> ale:
> >
> > > Ii, jasne!
> >
> > 3. o co ci chodzi konkretnie?
> >
> Moze ja glupia jakas jestem, ale w ten włsnie sposob chcialam dac do
> zrozuminie, ze ni w zab nie zrozumialam belkotu niejakiego tycztoma,
> pozdrowionka
no fakt, czytelny to on nie jest ;)
ale zrozumiec się da - w wiekszych fragmentach.
są jednak momenty, że brzmi.. hmmm..
jak mówisz? bełkot?
:)
--
szeri szeri lejdi, kamą fiuę mołszon
gg #1290613
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 14:16:48
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/
"Agnes" w news:bs98ir$oer$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> > 3. o co ci chodzi konkretnie?
> >
> Moze ja glupia jakas jestem, ale w ten włsnie sposob chcialam dac do
> zrozuminie, ze ni w zab nie zrozumialam belkotu niejakiego tycztoma,
> pozdrowionka
Nie zrozumiałaś. To jjasne.
Powiedz w takim razie dlaczego, dlaczego, dlaczego,
okresliłaś to jako bełkot.
"Bełkot" - to konkret.
Jak i czym
przystaje konkret do niezrozumienia?
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 14:40:40
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/
"Przemysław Dębski" w news:bs9b4a$16tq$1@mamut.aster.pl...
/.../
> Nie ma więc znaczenia, czy ktoś jest 2 czy 10, znaczenie ma -
> czym nie jest 2 lub 10 ........
> [ciach hehe]
hehe.
Bez wysiłku, jak widzę, Ci się przeprowadziło 2 lub 10 do oo......
Pewnie dlatego, że powyżej 13 już można dowolnie, co?
Teoretryk.
;))
> Pzdr.
> P.D.
A co rozumiesz pod pojęciem "czym jest"?
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 17:43:15
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
news:bsa0dk.3vsb7d9.1@ghost.h33f58952.invalid...
> "Agnes" w news:bs98ir$oer$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>> Ii, jasne!
>>>> [Agnes]
>>> 3. o co ci chodzi konkretnie?
>>> [tren R]
>> Moze ja glupia jakas jestem, ale w ten włsnie sposob chcialam
>> dac do zrozuminie, ze ni w zab nie zrozumialam belkotu
>> niejakiego tycztoma,
>> pozdrowionka
>> [Agnes]
> Nie zrozumiałaś. To jjasne.
> Powiedz w takim razie dlaczego, dlaczego, dlaczego,
> okresliłaś to jako bełkot.
> "Bełkot" - to konkret.
> Jak i czym
> przystaje konkret do niezrozumienia?
> All
BEŁKOT - Rozmowa o rzeczach trywialnych, nieistotnych, lub bezsensownych.
<<Rodzaje bełkotu
Są trzy podstawowe rodzaje bełkotu: pierwszy to bełkot syntaktyczny, drugi -
to bełkot semantyczny, trzeci - to bełkot pragmatyczny. Celowo posłużyłem
się tu słowami, których większość Polaków nie rozumie. I jeżeli nie
wyjaśnię, co mam na myśli, to moja wypowiedź będzie trzecim rodzajem
bełkotu, czyli bełkotem pragmatycznym, a więc taką wypowiedzią, która choć
poprawna, jest dla innych niezrozumiała. Słowo "pragmatyczny" odnosi się
bowiem do języka jako środka porozumiewania się między ludźmi. [prof. Piotr
Jaroszyński] >>
http://www.iyp.org/polish/history/antypolonizmy/jedw
abne_11.html
Odważysz się przetłumaczyć? ;)))
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-23 18:46:18
Temat: Re: Iluzja PoNoc /energia z 'becki/"Robactwo pospolite" <e...@g...pl> napisało to co umiało w:
news:bs9urg$d2i$1@inews.gazeta.pl...
> BEŁKOT - Rozmowa o rzeczach trywialnych, nieistotnych, lub bezsensownych.
to proste to tzw. bal straceńców! robienie czegokolwiek aby pokazać ja
istnieję, ja jestem indywidualnością - to to samo, co teatrzyk zielone coś
tam.... i w tym jest psychologia - tylko że konkretnej jednostki - całość
ułoży się w dosyć ciekawy obraz.... klinicznym, zresztą zwany...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |