Strona główna Grupy pl.misc.dieta Imperium Kwasniewskiego Re: Imperium Kwasniewskiego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Imperium Kwasniewskiego

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Imperium Kwasniewskiego
Date: Sun, 20 Nov 2005 21:54:52 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 382
Message-ID: <dlqnqu$fde$1@news.onet.pl>
References: <dll00s$771$1@inews.gazeta.pl> <4...@n...onet.pl>
<dlmqnq$n6e$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: sub203-82.elpos.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1132520096 15790 85.193.203.82 (20 Nov 2005 20:54:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 20 Nov 2005 20:54:56 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Sender: ehBHpj7QnaKSwuMef1IOk26e5+RAtrvS
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:49293
Ukryj nagłówki


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał w
wiadomości news:dlmqnq$n6e$1@inews.gazeta.pl...
> .ana pisze:

>> Dano jej do odrobienia zadanie domowe z ktorym biedulka nie umiala SE
>> poradzic?

> Duzo niczego widac - jak dotychczas - w wypowiedziach osob, ktorym tekst nie
> bardzo sie spodobal, bo uderza w ich ukochanego mistrza. Czy Ty i Krystyna
> mozecie podac jakies rzeczowe argumenty, ktore usprawiedliwialyby sposob, w
> jaki wyrazacie sie o autorce artykulu z "Ozonu"?

Skoro wywołujesz mnie do odpowiedzi, to opdowiadam. Cytuję ten artykuł:
----------------------------------------------------
-----

> Mówią o nim "nasz dobrodziej", "największy człowiek świata".

Zamienił moje (i wielu innych) życie pełne cierpienia w życie bez cierpień.
Światła medycyna tego nie potrafiła, umie tylko faszerować trującymi środkami
przeciwbólowymi i wycinać to, co się zepsuło.
Jeśli więc lekarz znalazł prosty ale skuteczny klucz do usunięcia tanim kosztem
ciepień tysięcy ludzi - bo rzecz dotyczy niemal wszystkich patologii - to jest
to niebywały sukces na skalę światową. Ale ta skala niestety wymaga CZASU.
Zatem o jego "wielkości" czyt. znaczeniu będą świadczyć dopiero przyszłe efekty
wzięte wprost z ludzkiej praktyki, a nie z naukowego teoretyzowania. Ja się już
dawno przekonałam na własnej skórze o jego wyjątkowym osiągnięciu naukowym.
Naukowi sceptycy na razie Kwaśniewskiego ignorują, ale kiedyś w końcu będą
musieli te fakty zaakceptować i potraktować serio.

> Tysiące Polaków każde jego słowo przyjmuje jak objawienie.

Złośliwa insynuacja. Optymalni nie przyjmują słów Kwaśniewskiego bez
przemyślenia i SPRAWDZENIA ich na sobie w praktyce. Niczego nie powinno się
brać na wiarę. Najpierw trzeba temat poznać i doświadczyć, i w zależności od
wyników przyjąć lub odrzucić.

> Któż to taki? Jan Kwaśniewski, lekarz z Ciechocinka. [...]
To niebezpieczny człowiek - mówi pani Krystyna. - Chyba jakiś sekciarz....

Anonimowa pani Krystyna sama pewnie należy do sekty... Właśnie trwa
ogólnopolskie liczenie owieczek... ;)

> Pani Krystyna ma komplet publikacji Kwaśniewskiego: jego książki o diecie,
trzytomowy zbiór odpowiedzi na listy "wielbicieli", nawet książkę kucharską.
Wycinki prasowe, ulotki. Nic tajnego, wszystko ogólnodostępne: w księgarniach,
w publicznych bibliotekach i w Internecie. I dlatego pani Krystyna nie może
> zrozumieć, czemu nikogo prócz niej nauczanie Kwaśniewskiego nie bulwersuje.

Ma tak ogromny zbiór i nadal nic do niej nie dotarło??? Wyjątkowo niekumata.

> Zdrowy schabowy
> Co proponuje ludziom doktor? To, co lubią. Schabowego,

Kłamczucha. Schab jest za chudy i J.K. go nie poleca.

> Żadnej zieleniny, ciemnego chleba, soków warzywnych i podobnych świństw.

Znowu kłamie. J.K. przedstawił ich faktyczną wartość dla organizmu człowieka i
uzasadnił, dlaczego nie powinny one być PODSTAWĄ ludzkiej diety.

> A ze słodyczy tylko staropolskie serniki z olbrzymią ilością jaj i
masła lub podobnie "ciężkie" słodkości.

Te "słodkości" mają optymalną ilość słodyczy, dlatego nie są szkodliwe.

> Palenia doktor zasadniczo nie zaleca, ale do 20 sztuk dziennie to
jego zdaniem "ilość antynowotworowa".

Kolejne złośliwe przeinaczenie wypowiedzi J.K. Ten temat już tu kiedyś szeroko
wyjaśniałam.

> Córka i zięć pani Krystyny przeszli na dietę optymalną dwa lata temu.
- Początkowo to się nawet cieszyłam. Bo ta moja córka to się ciągle głodziła. A
to dieta hollywoodzka, a to Diamondów.

No proszę, a w onecie.pl i w rankingu diet mnóstwo diet, a nazwy coraz to
głupsze, i wszystkie oparte na roślinnej paszy. Skoro diety te są takie
fantastyczne, to dlaczego z roku na rok powstają coraz to inne?
A DO nawet nie przedstawiono, chyba z obawy żeby nie przyczyniać się do wzrostu
jej popularności... hehe... ;)
http://zdrowie.onet.pl/diety.html
http://zdrowie.onet.pl/dnotowania.html
O DO można się tylko wypowiedzieć na tym forum:
http://zdrowie.onet.pl/4,146,6,1533807,0,0,forum.htm
l

> - Przywiozłam domowy makowiec, a dla dzieci pomarańcze i banany. A córka te
wszystkie owoce od razu do śmieci wyrzuciła. Powiedziała, że to trucizna - pani
Krystyna wyciąga zdjęcia wnuków. Patryk ma dziewięć lat, wówczas siedem. A
> Zuzia, teraz sześcioletnia, wtedy była jeszcze malutka.

Zareagowała impulsywnie, ale przecież znając zdanie swojej córki mogła sobie
darować takie prowokacyjne podarunki i wziąć ze sobą mniej słodkie rzeczy albo
nie związane z jedzeniem. No i dlaczego autorka artykułu nie pofatygowała się
aby przedstawić zdanie córki tej żałosnej anonimowej pani?

> - Patrzyłam z przerażeniem, jak córka i zięć wmuszają im te wszystkie
> tłuszcze. I każą popijać śmietaną. Żadnych witamin, marchewki, buraczka,
> nic...

Znowu kłamie. Optymalni wiedzą, że warzywa MOŻNA jeść ale w optymalnych
ilościach. A tu jest dowód:
http://optymalni.home.pl/jadlospisy1.htm
http://optymalni.home.pl/jadlospisy2.HTM

> Pani Krystyna wróciła do domu i przez pół roku słała córce do Szczecina
> wycinane z czasopism artykuły o zdrowym żywieniu. Odwrotną pocztą dostawała
> peany na cześć Kwaśniewskiego i błagania, by w końcu zadbała o swoje zdrowie,
> oczywiście przechodząc na dietę optymalną.

Bardzo prawidłowa reakcja córki :)

> - Gdy odwiedziłam ich w tym roku, to kazali mi na pamięć mego męża przysięgać,
> że "zmądrzeję" i że pójdę do takiego ich lekarza.

Bo wiedzą co spotyka większość starych ludzi na korytkowym żywieniu i martwią
się, że jak matka się rozchoruje, to oni będą mieli moralny obowiązek się nią
zajmować. Bo co to za córka, która tego nie zrobi? Chcieliby więc ją przed ty
uchronić. Ale mamuśka wie swoje... na razie...

> Bo oni wszystko mają swoje: lekarzy, ośrodki wypoczynkowe, piekarnie

W tym chorym świecie przemysłowej produkcji spożywczej to bardzo budujące, że
ktoś wreszcie zaczyna dbać o JAKOŚĆ produkowanej żywności dla ludzi.

> - opowiada pani Krystyna. - Odmówiłam.
To wtedy zięć mi z grubej rury wypalił, że jak nie przejdę na tę ich dietę, to
zbawienia nie dostąpię, bo to, co mówi doktor Kwaśniewski, to prawda w Biblii
> zapisana. I wtedy to już zrozumiałam, o co chodzi. To po prostu tak jak sekta.

A jak do matki trafić, skoro tyle lektury Kwaśniewskiego i jego argumentów nie
dotarło, to zięć użył argumentu religii, a ta najczęściej jest opoką starszych
pań... ;) Niestety argument zięcia pani pojęła po swojemu... :[

> Rzeczywiście, nawet wyznawcy Kwaśniewskiego przyznają, że o Biblii mówi on
> dużo i chętnie. Wśród interpretatorów świętej księgi doktor przoduje pod
> względem dosłowności. Jabłko, za którego zjedzenie przegnano pierwszych
> rodziców z raju, było niczym więcej jak tylko owocem, potępianym w diecie
> optymalnej
> zlepkiem węglowodanów i witamin.

Tę alegorię tak się przedstawia od zawsze i w literaturze i malarstwie. To nie
J.K. wymyślił jabłko jako zakazany owoc w raju. J.K. znalazł w tym zakazie sens.
Czy jest to prawdziwa i słuszna interpretacja nie da się dziś tego udowodnić, bo
nie do wyjaśnienia jest dziś ustalenie co się kryje za biblijnym określeniem
"zakazanego owocu" z "drzewa wiadomości dobrego i złego".

> "A ludzie czytają i nie rozumieją. Bóg przekazał tylko jedno przykazanie: "nie
jedz tego, com ci kazał, abyś nie jadł". Ten jeden grzech spowodował powszechnie
wadliwą strukturę i czynność mózgów ludzkich. Ten grzech się dziedziczy i ten
> grzech jest przyczyną wszystkich grzechów".

Tak, ten "grzech" się dziedziczy w postaci chorób dziedzicznych (i wrodzonych).

> "W Biblii napisano bowiem, że dopiero gdy ludzie sami zbudują zapowiadane
Królestwo Boże na ziemi, Pan Zastępów odwiedzi ziemię, zaprosi ludzi na ucztę z
tłustości, z wina czerwonego, z tłustości ze szpikiem i przekaże ludziom
tajemnicę życia wiecznego. Uczta nie ma być z owoców, jarzyn, chleba, cukru czy
> miodu".

No cóż, alegoria Kaina (rolnika-roślinożercy) i Abla (pasterza-mięsożercy)
wskazuje dość jednoznacznie jakie preferencje kulinarne miał Bóg w kwestii
składanych Mu darów na ołtarzu.

> A więc nie będzie ona udziałem "korytkowców", czyli wszystkożernych i innych
pogardzanych przez Optymalnych gatunków zjadaczy chleba. A szczególnie -
> znienawidzonych wegetarian.

Bo może o to chodziłoby że wtedy już paszożerców nie będzie, bo sami siebie
wyniszczą złym odżywianiem (???)... ;) Ale to tylko moja luźna dywagacja z
przymróżeniem oka ;) Coś mi wydaje, że autorka jest wegetarianką... ;)

> - Tylko ten, kto przeszedł już na dietę optymalną, potrafi to zrozumieć -
> Jacek, 30-letni akwizytor, gdy mówi o swojej optymalności, zaczyna się
> gorączkować. - Mózg zaczyna ci chodzić jak żyleta, zmysły się wyostrzają.
Nawet w łóżku jest dłużej i lepiej - zwierza się. Jacka życie wieczne nie bardzo
> interesuje.

Jak we wszystkim - ILOŚĆ przechodzi w JAKOŚĆ :)

> Woli to doczesne. I święcie wierzy, że już niebawem Optymalni staną się
przewodnią siłą świata. On też będzie w awangardzie.

Myślę, że to jeszcze długo potrwa. Żywienie to jest sprawą na następne pokolenia
odżywiane tak OD URODZENIA. To one najwięcej mają do zyskania, także w zakresie
dziedziczenia chorób a zwłaszcza zanikania występowania wad wrodzonych, które to
wady mają swą przyczynę w złym odżywianiu się kobiet w ciąży, a co obecnie nadal
jest lekceważone i wręcz ignorowane. Co najwyżej zaleca się ciężarnym "dużo
warzyw i owoców" (czyli niestrawnego błonnika i dużo fruktozy) oraz mało
tłuszczu. A efekty to stan zdrowia noworodków i niemowlaków.

> Na razie w tej sprawie pewne jest tylko to, że doktor Kwaśniewski ma ambitne
plany. Jakie? Dokładnie nie wiadomo. Często sugeruje, że wie dużo więcej, ale
jeszcze nie nadszedł czas, by to wyjawić. Stanie się tak, gdy Optymalni będą
> liczniejsi.
> Zdaniem pani Krystyny doktor chce utworzyć ruch religijny. Dlatego tak często
mówi o szukaniu prawdziwej mądrości:

Bidulka... Ona ma jakieś zdanie??? ;)

> "Aby znaleźć, trzeba stworzyć dla swojego organizmu i swojego mózgu takie
warunki zaopatrzenia [czyli przejść na dietę optymalną - przyp. red.], aby mózg
mógł wiedzieć, a nie mógł mieć poglądów czy wiary. Tylko taki mózg może zbudować
zdrową (elektromagnetyczną) duszę, która umie szukać, szuka i znajduje. Tylko
taka dusza potrafi odbierać informacje z >Tam<. Tylko taka dusza może >Tam<
> wysyłać swoje pytania i tylko taka dusza może odbierać odpowiedzi na swoje
pytania przesyłane z >Tam<. Bóg kocha mądrość - durniów nie potrzebuje,
niepotrzebni mu są >cisi i pokornego serca< ani >ubodzy duchem<. Cichymi,
pokornego serca i ubogimi duchem są owce i barany".
- Pewnego dnia pewnie oświadczy, że już odbiera informacje z "Tam" - ironizuje
> pani Krystyna.

Ciekawe jakie będą wyniki liczenia polskich owieczek chodzących do kościoła(?)
I ciekawe PO CO ta znaczna liczba Polaków chodzi do kościoła? Czy aby nie po to
aby posyłać >Tam< swoje prośby i wymodlić od >Tam< dla siebie wszelkie łaski?
No i czy autorka i p. Krystyna też nie chodzą po to do kościoła? A może są
ateistkami skoro tak ironizują komentarz Kwaśniewskiego w aspekcie religijnym?

> Jacek uważa jednak, że to objawienie doktora będzie dotyczyło przejęcia władzy
> w kraju. Kwaśniewski napisał przecież:
"Oddolne zorganizowanie się w Stowarzyszeniu Bractw Optymalnych, które ma za cel
główny dobro całego Narodu, dowodzi, że stosujący żywienie optymalne nie widzą
możliwości skutecznego działania w istniejących partiach i innych strukturach,
> gdyż wiedzą, jak postępować należy".

Łojoj... autorka straszy aż "przejęciem władzy" dobrze chociaż, że nie
"przewrotem"? Fobie się leczy, pani Luizo.

> Powstał już nawet program Komitetu Wyborczego "Optymalni". Jego podstawowym
założeniem było wprowadzenie żywienia optymalnego we wszystkich podległych
samorządom terytorialnym jednostkach: żłobkach, przedszkolach, domach opieki
> itd.

A czemu nikogo nie skrytykuje pani wegetariańskich żłobków i przedszkoli? Czyżby
mało atrakcyjny temat na artykuł? I lepiej nie narażać się oficjalnym roślinnym
trendom w żywieniu? A może uwaza pani że takie karmienie jest zdrowe?

> Za zupełnie oczywiste uważa też to, że wszystkie fundacje charytatywne
> karmiące dzieci "jakimś gównem" należy szybko zlikwidować, a ich twórców
> pociągnąć do odpowiedzialności.

Bardzo słusznie. Wkrótce święta i znowu dzieci będą się żywić od rana do
wieczora cukrem pod różną postacią, począwszy od muesli z rodzynkami w
czekoladzie na śniadanie. A potem się zdziwią, że przybywa nerwowych dzieci i
napiszą że trzeba je leczyć, zamiast skończyć z faszerowaniem ich tymi słodkimi
truciznami.
Podam przykład w którym o wszystkim się mówi, tylko nie o odżywianiu dziecka
chorego na ADHD: http://wiadomosci.onet.pl/1259684,242,kioskart.html
bo jak zawsze - na związek chorób z codziennym żywieniem nikt nie zwraca uwagi.
Wszędzie szuka się winnych tylko nie w żywieniu.

> Jednak kiedy spróbował objawić te rewelacje, świat medyczny obrócił się
przeciwko niemu.

Świat medyczny musiał się obrócić przeciwko niemu, bo nikt dobrowolnie nie
podcina gałęzi na której siedzi. Nie mogło być inaczej.

> Ich wyniki potwierdziły ponoć jej niesamowite
> właściwości (jak utrzymuje doktor, pomaga ona na wszelkie możliwe schorzenia).

Wiele interesujących skserowanych dokumentów J.K. przedstawił w swej książce:
http://www.optymalni.org.pl/sklep/?p=productsMore&iP
roduct=6

> Co się stało z wynikami badań, trudno ustalić. Doktor Kwaśniewski twierdzi, że
zostały z premedytacją zatajone. Naukowcy z PAN - że nigdy ich nie
> przeprowadzono.
> W Stanowisku Komitetu Terapii Wydziału VI Nauk Medycznych Polskiej Akademii
> Nauk z 1999 r. 30 wybitnych naukowców (m.in. prof. Zbigniew Religa)
> autorytatywnie stwierdziło, że dieta jest szkodliwa.

No i takie to autorytety... a optymalni nie mogą się nadziwić dlaczego im DO
nie szkodzi, skoro powinno (z urzędu) bo tak twierdzi świat nauki.

> Jego zdaniem niechęć świata medycznego można
wytłumaczyć prosto. Jeśli dzięki diecie Kwaśniewskiego chorzy ozdrowieją,
lekarze zostaną bez pracy. W dodatku medycy są korumpowani przez koncerny
farmaceutyczne. Wystarczyłoby, żeby dieta optymalna uleczyła tylko cukrzyków, a
te już stracą miliony dolarów. Poza tym przeciwko Kwaśniewskiemu spiskuje także
lobby producentów słodyczy i napojów gazowanych. - Są oni odpowiedzialni za
śmierć milionów ludzi. Bo chorych na raka, parkinsona, stwardnienie rozsiane i
> burgera można by uratować za pomocą diety - grzmi.

Grzmi??? Jeszcze nie słyszałam, żeby doktor Kwaśniewski kiedykolwiek podniósł
głos. Autorka zupełnie lekceważy znaczenie używanych słów. Zwykła manipulantka.

> Według doktora Optymalni na nowotwory praktycznie nie zapadają, a przypadki
uzdrowień po zmianie diety liczone są w dziesiątkach tysięcy. Wiele osób uważa,
> że zwolennicy doktora są w stanie posunąć się daleko w obronie swoich
> przekonań.

Nie przekonań, a doświadczonych na sobie FAKTÓW!

> Dr Lucyna Ostrowska z Podlaskiego Ośrodka Kardiologii i Leczenia Otyłości,
> która ośmieliła się skrytykować wysokotłuszczową dietę, odbierała potem
> telefony > z pogróżkami.

Napisała stek bzdur na które można odpowiedzieć tylko oburzeniem, jeśli samemu
doświadcza się czegoś odwrotnego co ta "ekspertka" od odchudzania twierdzi.
Obliczyła niedobory i nadmiary na podstawie jadłospisu diety optymalnej.
Dokładnie tak samo mozna obliczyć niedobory i nadmiary każdej innej diety z
jadłospisów choćby z tych: http://zdrowie.onet.pl/diety.html
Tylko proszę przy obliczeniach brać pod uwagę bardzo małą wchłanialność witamin
i minerałów z produktów roślinnych. I zobaczymy która z tych diet na podstawie
jadłospisów jest najbardziej wartościowa.

> Zapewne doktor długo jeszcze pozostałby nieznany, gdyby nie Marek Chyliński,
naczelny "Dziennika Zachodniego".

To prawda, Markowi Chylińskiemu też powinnam podziękować za to, że miałam
szczęście przeczytać książkę Kwaśniewskiego już w 1998 r. Gdyby nie inicjatywa
M.Chylińskiego napisania książki o Kwaśniewskim i jego diecie optymalnej, to
mój stan zdrowia po kilku latach od tamtego czasu byłby już chyba nie do
uratowania.

> [...] a po nim uczyniły to setki innych wykształconych, inteligentnych ludzi:
> lekarzy, chemików, nauczycieli, biznesmenów. Przekonały ich dziesiątki listów
> dziękczynnych od uleczonych pacjentów, które drukowano na łamach "Dziennika
> Zachodniego". I coraz to nowe książki tworzone przez duet
> Kwaśniewski-Chyliński.
> Wśród Optymalnych rzeczywiście zaczęli się pojawiać ludzie znani i wpływowi.

A może dzięki DO pozbyli się swoich chorób i TO ich przekonało, a nie jakieś
tam listy uleczonych pacjentów? Czyżby autorka posądzała wykształconych ludzi
o taką bezmyślność?

> Były prezydent Lech Wałęsa został zwolennikiem diety Kwaśniewskiego po
> trzydniowym pobycie w Centrum Żywienia Optymalnego.

Znowu manipulacja słowem.
Był tam tydzień. A po trzech dniach poczuł na sobie, że dieta działa leczniczo.
Wzbraniał się przed zbyt wczesną oceną diety zastrzegając, że musi trochę
upłynąć czasu, żeby poznać późniejsze efekty DO. I że być może nawet zmieni
zdanie, jeśli dieta u niego się nie sprawdzi, a na razie ocenia ją pozytywnie.
No i zdania do dziś nie zmienił.

> Od razu odstawił insulinę, przez co miał poważne kłopoty, które jednak go nie
> zniechęciły. Dziś ponoć zapomniał o cukrzycy. - I od razu przecież słychać, że
> mówi tak jakoś przytomniej - tłumaczy doktor.

Bo to prawda, że cukrzyca wpływa destrukcyjnie na funkcjonowanie mózgu i całej
reszty organizmu. Nie od dziś wiadomo że i cukier i insulina w większych dawkach
mają działanie toksyczne.

- Jak nie wiadomo, o co chodzi, to zwykle chodzi o pieniądze - powtarza życiową
mądrość pani Krystyna. - Pewnie tak jest i w przypadku Kwaśniewskiego.

Zazdrość? Czy lekarze pracują za darmo?

> Imperium doktora ma bowiem także wymiar finansowy. Dochody ze sprzedaży
> książek (właściwie co roku ukazuje się kolejna) to tylko ich skromna część. Za
wykorzystanie znaku firmowego płacą właściciele pensjonatów i centrów odnowy, a
także producenci optymalnej żywności.

Co w tym dziwnego? Niech pani napisze kilka książek i je sprzedaje. Nikomu
normalnemu nie przyjdzie do głowy policzyć ile pani na tym zarobi.
Hmm... jakież to polskie... typowy polski grajdoł pełen zawiści... :<
Mentalnie to jeszcze daleko nam do Europy... :(((

> I tak nie jest ona tania, nic dziwnego:
przygotowuje się ją z użyciem dużej ilości masła, jaj i ponoć bez konserwantów.
Część tych wpływów należy do doktora, reszta - do Bractwa Optymalnych, którym
niepodzielnie rządzi jego syn Tomasz. I nie jest tajemnicą, że doktor tępi
> wszystkich chcących zarabiać na diecie bez jego błogosławieństwa.

J.K. ddcina się od poprawiaczy żywienia optymalnego. CO W TYM DZIWNEGO ???

> Tak jest na przykład z wydawcami "Optymalniaka" - konkurencyjnego dla
> oficjalnego miesięcznika "Optymalni" - i właścicielami kilku Arkadii, czyli
> Ośrodków Leczenia Optymalnego.

...Którzy od początku rozkręcili swój biznes na bazie osiągnięć Kwaśniewskiego
bez uzgadniania z nim, czy mają do tego prawo. Przy czym dieta optymalna była
stale modyfikowana i zwyczajnie przestała mieć proporcję zalecaną przez autora.
Obecnie twórca Optymalniaka wraz z dr. biochemii W.Ponomarenką utworzyli swoją
dietę i nie należy jej utozsamiać z dietą optymalną, tak jak i z dietą Atkinsa.
Każda z tych diet kieruje się innymi zasadami.

Resztę innych cytatów wycięłam, bo nawet nie warto ich komentować... i bez tego
są wymowne...

Krystyna

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
20.11 Are
20.11 Are
20.11 Are
21.11 jurek
21.11 Adrian
21.11 Adrian
21.11 Marcin 'Cooler' Kuliński
21.11 Krystyna*Opty*
21.11 Krystyna*Opty*
21.11 jurek
21.11 jurek
21.11 jurek
21.11 puchaty
21.11 jurek
25.11 Adrian
Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha
Blog kulinarny
Blog o odchudzaniu
Fluor : ile?
zioła wycofane - samo zdrowie :)
program do optymalizacji diety
Ananas1_03 - sprawdź czy się właciwie odżywiasz
Ananas1.02 instaluje się tam gdzie dotąd nie działał
opiekun medyczny
Jaka grupa dyskusyjna na temat zdrowia
Program Ananas wprowadź zakupy , a on zestawi zapotszebowanie z zakupami
Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
"kapitan Martyna Graban, i załoga okrętu badawczego Nautilus, [...], odkryli wrak japońskiego niszczyciela Teruzuki"
Nowe Wsk. Moralnej Popr.: 16. Życie prywatne i 18. Kultura artystyczna
Wkłady do zniczy...
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka
Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka
,,The Plot to Get RFK" (,,Spisek, by pozbyć się RFK")
Rozkaz 16-2025: 2025-06-19 Apelacja Do Wyroku Sądu Rej. w Sprawie IVRNs 295-23
Problemy lekarzy - medyków.
Re: Arno van Kessel, [...] holenderski prawnik ikrytyk polityki covidowej, został 11 czerwca 2025 roku zatrzymany przez oddział specjalny policji - bez postawionych zarzutów, bez przedstawienia dowodów i bez udziału opinii publicznej.
Re: Dr. Kontek (już od paru lat nie SGH) odkrył odchylenia statystyczne [PO EKSPERCIE?]
izraelscy żołnierze celowo strzelają chłopcom w penisy