Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Incepcja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Incepcja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 516


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2012-02-21 12:43:17

Temat: Re: Incepcja
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony pisze:
> W dniu 2012-02-20 22:46, Paulinka pisze:
>>>> Sama się topiłam dwa razy w życiu. Koszmarnie boję się wody. Ta woda
>>>> nie ma pamięci ani nie jest made in Chiron. Po prostu śnię o tym, jak
>>>> ratuję dziecko. Okropne. Można zaliczyć do snów o horrorze.
>>>
>>> Mialem na mysli caloksztalt, tych Twoich horrorow.
>>
>> Ogólnie są tak sugestywne, że pewnie film można nakręcić.
>> Bardzo ich nie lubię.
>
> No to na pewno jesteś fanką japońskich horrorów i ich remaków ...

Mówisz? Bardzo lubiłam Resident Evil, ale tylko na psp :-)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2012-02-21 12:43:46

Temat: Re: Incepcja
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-21 13:27, Ghost pisze:
>
> Użytkownik <h...@h...hm> napisał w wiadomości
> news:jhvupg$gcm$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Poza tym to tez motyw powtarzajacy sie co jakis czas, sen w ktorym
>> cofam sie do podstawowki, ew. liceum z tym ze mam taki wiek jak teraz :)
>> I zawsze mam cos nie zdane, bo nie chodzilem na lekcje (dzisiaj to byla
>> biologia i polski bodajze) - przy czym nie bardzo mnie to martwi, bo
>> uwazam w tym snie, ze skoro mam tyle lat, to zrozumieja, ze nie musialem
>> na tych lekcjach byc, bo i tak zdam :)
>> Za to nigdy nie cofam sie na studia.
>
> Mam to samo, zawsze krok w tyl.

To u mnie to nigdy nie byl krok w tyl, w liceum mi sie podstawowka
nie snila, na studiach mi sie nie snilo liceum, a podstawowka
chyba juz tak.

Bedac w szkole srednej, sny o
> podstawowce, na studiach o szkole sredniej, teraz - na studiach cos nie
> zaliczone. Z ta ciekawostka w przypadku studiow, ze zawsze wkoncu sobie
> przypominam, ze mam przeciez juz dyplom, wiec moga mnie z tymi
> zaliczeniami pocalowac gdzies.

To tak samo mam, tez w pewnym momencie zdaje sobie sprawe, ze nie
tylko raz juz to przechodzilem, ale ze mi sie udalo i ze jestem
tu bez sensu :) Chyba zazwyczaj w momencie kiedy pojawia sie ktos
znajomy (bo zazwyczaj klasa jest iles lat mlodsza i sa to nieznane
mi osoby, wiec troche zle sie wyrazilem piszac cofam sie do podstawowki
-bo nie jest to cofanie sie w czasie.).
Chociaz czasem jest to tez moja klasa, zlozona z ludzi takimi jacy
sa dzisiaj, a nie z przeszlosci, wtedy ja pierwszy chyba zaczynam
sobie zdawac sprawe, ze to bez sensu. Zazwyczaj z reszta wtedy niedlugo
sie budze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2012-02-21 12:51:09

Temat: Re: Incepcja
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-21 12:21, h...@h...hm pisze:
> Poza tym to tez motyw powtarzajacy sie co jakis czas, sen w ktorym
> cofam sie do podstawowki, ew. liceum z tym ze mam taki wiek jak teraz :)
> I zawsze mam cos nie zdane, bo nie chodzilem na lekcje (dzisiaj to byla
> biologia i polski bodajze) - przy czym nie bardzo mnie to martwi, bo
> uwazam w tym snie, ze skoro mam tyle lat, to zrozumieja, ze nie musialem
> na tych lekcjach byc, bo i tak zdam :)
> Za to nigdy nie cofam sie na studia.


Ja mam wielokrotnie sny w których jestem w liceum lub na studiach. Zdaje
sobie nagle sprawę że przecież już mam pracę magisterską. Nachodzą mnie
myśli że po ukończeniu studiów poszedłem jeszcze raz. Postanawiam że już
w takim razie nie muszę chodzić i od jutra nie pójdę. Poza tym boję się
że gdy znowu dojdę do robienia magisterki to się wyda że już to robiłem
więc tym bardziej muszę to przerwać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2012-02-21 12:51:54

Temat: Re: Incepcja
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-21 13:02, h...@h...hm pisze:
> W dniu 2012-02-21 12:57, zażółcony pisze:
>> W dniu 2012-02-20 22:55, h...@h...hm pisze:
>>
>>> Ba, raz lunatykowalem, bo sie obudzilem w pozycji stojacej robiac
>>> cos bardzo, bardzo glupiego (nic zbereznego xd), tez byl moment
>>
>> sikałeś może do kosza na śmieci, czy coś lepszego ? :)))
>> jako dzieciaki z bratem tak się nam zdarzało pomylić pomieszczenia
>> i klapy :)
>
> Uderzalem dlonmi w szybe okna, lozko mam czesciowo pod nim,
> nie mieszkam na parterze :>.

Tzn. sama czynnosc uderzania dlonmi miala sens we snie,
po prostu uporczywie upychalem jedna rzecz, a nie chcialo wejsc do
srodka. Gdyby to nie budzilo strachu, to byloby w sumie calkiem
fajne :)

A pomylic mi sie zdarzylo dni, prawie wyszedlem do szkoly
w niedziele, jakis taki megaotumaniony bylem, tak jakby swiadomosc
nie wrocila tylko robilem czynnosci jak zahipnotyzowany, do momentu
az matka spytala gdzie sie wybieram.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2012-02-21 12:56:35

Temat: Re: Incepcja
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-21 13:51, h...@h...hm pisze:
> Tzn. sama czynnosc uderzania dlonmi miala sens we snie,
> po prostu uporczywie upychalem jedna rzecz, a nie chcialo wejsc do
> srodka. Gdyby to nie budzilo strachu, to byloby w sumie calkiem
> fajne :)
>
> A pomylic mi sie zdarzylo dni, prawie wyszedlem do szkoly
> w niedziele, jakis taki megaotumaniony bylem, tak jakby swiadomosc
> nie wrocila tylko robilem czynnosci jak zahipnotyzowany, do momentu
> az matka spytala gdzie sie wybieram.

Ja mam odwrotnie, ani się nie poruszam ani nie mówię przez sen. Nawet
gdy śni mi się że się budzę i stwierdzam że jestem we śnie, próbując się
obudzić palcami na siłę otwieram oczy, to w rzeczywistości leżę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2012-02-21 13:02:42

Temat: Re: Incepcja
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-21 13:51, zdumiony pisze:
> W dniu 2012-02-21 12:21, h...@h...hm pisze:
>> Poza tym to tez motyw powtarzajacy sie co jakis czas, sen w ktorym
>> cofam sie do podstawowki, ew. liceum z tym ze mam taki wiek jak teraz :)
>> I zawsze mam cos nie zdane, bo nie chodzilem na lekcje (dzisiaj to byla
>> biologia i polski bodajze) - przy czym nie bardzo mnie to martwi, bo
>> uwazam w tym snie, ze skoro mam tyle lat, to zrozumieja, ze nie musialem
>> na tych lekcjach byc, bo i tak zdam :)
>> Za to nigdy nie cofam sie na studia.
>
>
> Ja mam wielokrotnie sny w których jestem w liceum lub na studiach. Zdaje
> sobie nagle sprawę że przecież już mam pracę magisterską. Nachodzą mnie
> myśli że po ukończeniu studiów poszedłem jeszcze raz. Postanawiam że już
> w takim razie nie muszę chodzić i od jutra nie pójdę. Poza tym boję się
> że gdy znowu dojdę do robienia magisterki to się wyda że już to robiłem
> więc tym bardziej muszę to przerwać.

To ja chodze chetnie, ale jest niepokoj pewien, bo idzie mi zle:
zadania sa dziwaczne zazwyczaj, inna matematyka, inny jezyk polski
- surrealny taki, a ja sie nie orientuje w tym, choc czasem
i udzielam blyskotliwej odpowiedzi (mimo ze pytanie jest np. czy
Slowacki chodzac po kolana w wodzie schylalby sie zeby bawic sie gumowa
kaczka? :) to nie ze snu, bo cytatow nie pamietam, ale taki sens te
lekcje maja czesto)

Tylko ze sie tym nie przejmuje, a potem wlasnie dochodzi ta swiadomosc
ze juz to skonczylem przeciez, potem to chyba roznie wychodzi, nie
pamietam, dzisiaj chyba probowalem przekonac ze swiadectwo zgubilem
po prostu :) (choc czasem tez pamietam, ze mam swiadomosc, ze tak
powiedziec nie moge, bo uznaja mnie za czubka :) )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2012-02-21 13:10:26

Temat: Re: Incepcja
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Lut, 22:51, "h...@h...hm" <h...@h...hm> wrote:
> W dniu 2012-02-20 22:47, Ikselka pisze:
>
> > Dnia Mon, 20 Feb 2012 22:12:41 +0100, h...@h...hm napisał(a):
>
> >> tak jakby cialo wiedzialo, ze np. budzik wlasnie
> >> o tej dokladnie porze zadzwoni.
>
> > Niemal zawsze, kiedy mam nastawiony budzik na okresloną godzinę z powodu
> > WAŻNEJ sprawy, budzę się jakieś 10 minut przed tą godziną... Myślę, że mój
> > mózg we śnie nadal odczuwa/rejestruje upływ czasu, a że w odróżnieniu od
> > stanu czuwania ten proces nie jest rozpraszany żadnymi czynnościami ani
> > okolicznosciami/sygnałami z zewnątrz, no to w okreslonym momencie "budzi"
> > się.
>
> No dokladnie, tez tak mam. Tylko nie 10, a 2-3 min:)
> Ba, to nawet dziala na podobnej zasadzie, jak to, ze np. wieczorem
> ktos powie mi zebym jutro o czyms mu przypomnial, cos zrobil, albo
> wpadne na jakis pomysl przed snem a nie chce mi sie notowac -
> to jesli zaczne sobie wmawiac, ze na pewno nie bede tego jutro pamietal,
> to jest tak, ze to jest moja pierwsza mysl rano :)
>
> Jesli natomiast zaczalbym sobie wmawiac, ze musze zapamietac, to na bank
> zapomne. Dziwne, ale dziala zawsze.

Nigdy nie obudze sie na czas bez budzenia. Czesto budzik to za malo.
Jak mam do odbycia dluga trase i chce sie wyspac, to na dwie noce
przed wyjazdem prawie nie spie po to by wyspac sie w noc bezposrednio
poprzedzajaca wyjazd, majac nadzieje ze w nastepstwie szybko zasne i
bede spal cala noc. Nic z tego, mimo zmaczenia nie moge zasnac. W
koncu mimo adrenaliny, nad ranem jakos zasypiam. W koncu budza mnie z
trudem, by wyruszyc w droge. Jak bylem mlody nieprzespanie jednej czy
dwoch nocy to dla mnie byl pikus. Potrafilem grac w brydza cala dobe,
lub dluzej. W dzialanosc zawodowej czesto mialem do wykonania zadanie,
ktore trwalo kilkanascie, czasem kilkadziesiat godzin. Nie spalem
wowczas, ucinajac sobie jedynie krotkie drzemki. Po zakonczeniu
potrafilem spac noc i dzien, czasem dluzej. Moze ten tryb zycia
wywolal taka reakcje ze jak juz spie to na calego i do konca.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2012-02-21 13:21:15

Temat: Re: Incepcja
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Lut, 23:18, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 20 Feb 2012 22:41:19 +0100, medea napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > W dniu 2012-02-20 22:27, Paulinka pisze:
> >> Ghost pisze:
>
> >>> 1. Nie jesc przed snem.
> >>> 2. Uwazac na temperature w sypialni.
> >>> 3. Uwazac na _wilgotnosc_ w sypialni (zwlaszcza zima, potrafi byc
> >>> tragicznie niska, jak ostatnimi dniami z tym zimnym suchym powietrzem
> >>> ze wschodu).
>
> >> LOL i to wystarczy? :)
>
> > Na pewno jedzenie przed snem bardzo pogarsza sprawę. Albo nawet i nie
> > przed snem, ale jak zjesz stosunkowo późno coś ciężkostrawnego.
> > Ja miewam w takich sytuacjach bardzo ciężkie sny. Może nie aż horrory,
> > ale ostatnimi czasy śniły mi się różne armagedony. ;)
>
> To przez jedzenie niewyrośnientyh twardyh faworkuffff ;-PPPPP
>
> Po niektórych lekach też można mieć senne odloty - horrory. Po pewnym
> okresie brania prozacu miałam tak straszne i obrzydliwe) sny prawie co noc,
> że przed kolejną nocą balam się zasypiać. W dodatku ze strachu budziłam się
> w środku nocy i trzęsłam się zanim udalo mi się uświadomić sobie, ze to byl
> tylko sen, trudno mi było się z tych strasznych snów otrząsnąć, MŚK musiał
> mnie uspokajac jak dziecko. Nigdy w życiu takiego czegoś nie miałam ani
> powodów ku AŻ takim stanom. Poskarżyłam się lekarzowi. No i bardzo go to
> zdziwiło i zdecydowało o wcześniejszym zakończeniu kuracji. Wspólnie
> stwierdziliśmy, że moze kuracja tego typu lekiem była zupełnie
> niepotrzebna, po prostu za mocna dla mnie, bo innej przyczyny lekarz nie
> widział, pierwszy raz się z tym spotkał.
>
> --
>
> XL

A to Ty jestes czubek. Stad te odloty i wizje. Jesli nie zmienisz
diety i nadal bedziesz konsumowac w nadmiarze mieso i przede wszystkim
ziemniaki, to psyche Ci sie nie zmieni.
Duchy pomordowanych i jedzonych w nadmiarze zwierzat mieszaja Ci
rozum. Czlowiek cale zycie musi dbac o pozytywna karme. Inaczej
skazuje sie na chwiejnosc emocjonalna. W krancowych przypadkach moze
osiagnac stan krancowej depresji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2012-02-21 13:27:57

Temat: Re: Incepcja
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm> szukaj wiadomości tego autora


> Nigdy nie obudze sie na czas bez budzenia.

Tzn. nie mam pojecia, co by bylo gdybym budzika nie ustawial,
podejrzewam ze sam bym sie nie obudzil, ze swiadomosc ze
budzik mnie obudzi o konkretnej porze ma znaczenie, ze budze
sie wlasnie chwile przed.

>Czesto budzik to za malo.
> Jak mam do odbycia dluga trase i chce sie wyspac, to na dwie noce
> przed wyjazdem prawie nie spie po to by wyspac sie w noc bezposrednio
> poprzedzajaca wyjazd, majac nadzieje ze w nastepstwie szybko zasne i
> bede spal cala noc. Nic z tego, mimo zmaczenia nie moge zasnac. W
> koncu mimo adrenaliny, nad ranem jakos zasypiam. W koncu budza mnie z
> trudem, by wyruszyc w droge. Jak bylem mlody nieprzespanie jednej czy
> dwoch nocy to dla mnie byl pikus. Potrafilem grac w brydza cala dobe,
> lub dluzej. W dzialanosc zawodowej czesto mialem do wykonania zadanie,
> ktore trwalo kilkanascie, czasem kilkadziesiat godzin. Nie spalem
> wowczas, ucinajac sobie jedynie krotkie drzemki.

NASA takie cos zauwazyla - mozesz swobodnie przezyc kilka dni na
krotkich, 21 min drzemkach co 4h bodajze. Ale potem musisz wlasnie odespac.


>Po zakonczeniu
> potrafilem spac noc i dzien, czasem dluzej. Moze ten tryb zycia
> wywolal taka reakcje ze jak juz spie to na calego i do konca.

A moze to jakas emocjonalna chec do jak najdluzszego przebywania w
obecnym miejscu :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2012-02-21 13:33:02

Temat: Re: Incepcja
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-21 12:54, zażółcony pisze:
> W dniu 2012-02-20 22:49, medea pisze:
>> W dniu 2012-02-20 22:34, Paulinka pisze:
>>> Po prostu śnię o tym, jak ratuję dziecko. Okropne. Można zaliczyć do
>>> snów o horrorze.
>>
>> Makabra, takie sny są najgorsze. Mnie się kilka razy śniło, że gubię
>> gdzieś swoje dziecko. A raz w czasie jednego z moich "armagedonów".
>
> U mnie do najgorszych horrorów sennych zaliczają się pojawiające się
> czasem takie, w których kogoś zabiłem, schowałem ciało i żyję
> dalej, nikt nic nie wie, ja też prawie zapomniałem.

Rzadko mam takie sny, jest baaardzo fajne, choc lekko irracjonalne
w swoim natezeniu odczucie ulgi, ze to byl tylko sen, ze juz cie nikt
nie bedzie scigal :) Tzn. we snie nigdy nie zapominam takiego czynu,
ktos caly czas na mnie czyha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 52


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

...i czipsy & popcorn!
Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
ratujmaluchy - czy rzeczywiście?
Zima
Gdzie znikneły szkoły? To jest jakiś obłęd?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »