Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!news.glorb.com!postnews.google.com!r1g2000yqk.googlegroups.com!not-for-ma
il
From: J-23 <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Incepcja
Date: Tue, 21 Feb 2012 05:10:26 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 43
Message-ID: <5...@r...googlegroups.com>
References: <4f4048d0$0$26697$65785112@news.neostrada.pl>
<164apqaggkhfd$.8es11us02jui$.dlg@40tude.net>
<4f40c0d5$0$26710$65785112@news.neostrada.pl>
<jhu472$cu2$1@mx1.internetia.pl>
<4f42a5e7$0$1259$65785112@news.neostrada.pl>
<jhu98h$27k$3@node2.news.atman.pl>
<4f42aa6b$0$1278$65785112@news.neostrada.pl>
<jhua0v$27k$4@node2.news.atman.pl> <jhud1e$gjb$1@mx1.internetia.pl>
<zzqperyocccp$.1lqiocnl6jfwk.dlg@40tude.net>
<jhufav$pnb$1@mx1.internetia.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.113.228.34
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1329830155 32413 127.0.0.1 (21 Feb 2012 13:15:55 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 21 Feb 2012 13:15:55 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: r1g2000yqk.googlegroups.com; posting-host=217.113.228.34;
posting-account=ZcysqQoAAAD2tKN9mQ6s-nDaS4c9I9sr
User-Agent: G2/1.0
X-Google-Web-Client: true
X-Google-Header-Order: HUALENKRC
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:10.0.2) Gecko/20100101
Firefox/10.0.2,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:623820
Ukryj nagłówki
On 20 Lut, 22:51, "h...@h...hm" <h...@h...hm> wrote:
> W dniu 2012-02-20 22:47, Ikselka pisze:
>
> > Dnia Mon, 20 Feb 2012 22:12:41 +0100, h...@h...hm napisał(a):
>
> >> tak jakby cialo wiedzialo, ze np. budzik wlasnie
> >> o tej dokladnie porze zadzwoni.
>
> > Niemal zawsze, kiedy mam nastawiony budzik na okresloną godzinę z powodu
> > WAŻNEJ sprawy, budzę się jakieś 10 minut przed tą godziną... Myślę, że mój
> > mózg we śnie nadal odczuwa/rejestruje upływ czasu, a że w odróżnieniu od
> > stanu czuwania ten proces nie jest rozpraszany żadnymi czynnościami ani
> > okolicznosciami/sygnałami z zewnątrz, no to w okreslonym momencie "budzi"
> > się.
>
> No dokladnie, tez tak mam. Tylko nie 10, a 2-3 min:)
> Ba, to nawet dziala na podobnej zasadzie, jak to, ze np. wieczorem
> ktos powie mi zebym jutro o czyms mu przypomnial, cos zrobil, albo
> wpadne na jakis pomysl przed snem a nie chce mi sie notowac -
> to jesli zaczne sobie wmawiac, ze na pewno nie bede tego jutro pamietal,
> to jest tak, ze to jest moja pierwsza mysl rano :)
>
> Jesli natomiast zaczalbym sobie wmawiac, ze musze zapamietac, to na bank
> zapomne. Dziwne, ale dziala zawsze.
Nigdy nie obudze sie na czas bez budzenia. Czesto budzik to za malo.
Jak mam do odbycia dluga trase i chce sie wyspac, to na dwie noce
przed wyjazdem prawie nie spie po to by wyspac sie w noc bezposrednio
poprzedzajaca wyjazd, majac nadzieje ze w nastepstwie szybko zasne i
bede spal cala noc. Nic z tego, mimo zmaczenia nie moge zasnac. W
koncu mimo adrenaliny, nad ranem jakos zasypiam. W koncu budza mnie z
trudem, by wyruszyc w droge. Jak bylem mlody nieprzespanie jednej czy
dwoch nocy to dla mnie byl pikus. Potrafilem grac w brydza cala dobe,
lub dluzej. W dzialanosc zawodowej czesto mialem do wykonania zadanie,
ktore trwalo kilkanascie, czasem kilkadziesiat godzin. Nie spalem
wowczas, ucinajac sobie jedynie krotkie drzemki. Po zakonczeniu
potrafilem spac noc i dzien, czasem dluzej. Moze ten tryb zycia
wywolal taka reakcje ze jak juz spie to na calego i do konca.
|