On 25 Wrz, 21:58, Aicha <b...@t...ja> wrote:
> W dniu 2012-09-25 17:59, Ikselka pisze:
>
> > Dnia Tue, 25 Sep 2012 00:21:36 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
> >> Ciekawi mnie jak katolicy podchodzą do pewnego faktu i co mają zamiar
> >> dalej z tym zrobić? A mianowicie, na indeksie ksiąg zakazanych przez
> >> kościół , do tej pory widnieje taka pozycja jak Biblia. Tak, kościół
> >> kiedyś zabronił Bibli i tych co ją posiadali palono na stosie, bo
> >> czytali księge zakazaną przez kościół, a posiadanie bibli było dowodem
> >> herezji. Jan Paweł drugii coś w tym kierunku próbował, ale umarł i
> >> biblia formalnie jest nadal zakazana przez kościół.  Tak więc co z tym
> >> mogą zrobić katolicy?
>
> > Mądrzy - olać. Głupi - przestrzegać.
> > Bo to indeks stworzony dla głupków, mówiąc jaśniej nie każdy jest
> > przygotowany, aby czytać Biblię, bo Biblia to nie harlekin.
>
> To po co w ogóle wszelkie przykazania, prawdy wiary, dogmaty i inne
> takie, skoro mądrzy mogą olać. Tak właśnie wyznajesz swoją wiarę? :>
>
> --
> Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
> wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
> to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

Ależ ty naiwna, większość rzeczy z starego testamentu jest
nieużywana, to znaczy używają co jest im wygodnie, jak niszczy się
sodome są na tak, jak przypomina całość opowieści, że Lott spółkuje z
córkami, to twierdzą że katolik nie musi się trzymać starego
testamentu w całości, obłudna ziarnistość interpretacji.