Data: 2018-04-07 15:00:30
Temat: Re: Infantylizacja biologicznie dorosłych...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 07.04.2018 o 14:17, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>> W dniu 07.04.2018 o 12:01, XL pisze:
>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>>> W dniu 07.04.2018 o 09:35, XL pisze:
>>>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>>>>> W dniu 06.04.2018 o 20:53, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>>> W dniu 06.04.2018 o 20:39, pinokio pisze:
>>>>>>>>> W dniu 06.04.2018 o 20:30, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>>>>>>> Kobiety trzeba udomowić i wychować by w swoich
>>>>>>>>>> relacjach z mężczyznami zaczęły używać swoich
>>>>>>>>>> umysłów a nie kierowały się przekonaniem o
>>>>>>>>>> nadrzędności d... nad fallusem.
>
>>>>>>>>> I odwrotnie, nawet częściej.
>
>>>>>>>> Też prawda. :)
>
>>>>>>> ... ale tylko połowiczna. Bo mężczyźni zdecydowanie
>>>>>>> częściej ulegają podprogowym naciskom kobiet i zgadzają
>>>>>>> się z ich, kobiet, punktem widzenia po to by nie stracić
>>>>>>> iluzorycznych uciech seksualnych. Więc jednak zmieniam
>>>>>>> zdanie i nadal uważam, że to vagina dominuje nad fallusem
>>>>>>> i dlatego nadal mamy matriarchat.
>
>>>>>> Macie. Wy - fallusy.
>>>>>
>>>>> I to mi się podoba, gdy Kobieta potrafi powiedzieć - nawet tę
>>>>> dla siebie niewygodną - Prawdę. Brawo XL.
>
>>>> Dla siebie niewygodną? To chyba nie zrozumiałeś ? Tłumaczenie:
>>>> Tylko facet ,,myślący" fallusem swój stosunek do kobiet kształtuje
>>>> ,,waginalnie". Rozumny mężczyzna PO PROSTU szanuje i czci kobiety
>>>> niezależnie od istnienia lub braku perspektyw na kopulację -
>>>> rozum takiego mężczyzny nie jest albowiem urządzeniem
>>>> peryferyjnym dla jego fallusa.
>
>>> To po co kobiecie wagina skoro fallus faceta jest narządem
>>> zbędnym?
>
>> Ty nie rozumiesz słowa pisanego?
>
> Rozumiem doskonale iż Twoim celem jest utrzymanie dotychczasowych
> relacji podporządkowania męskiej woli woli kobiety.
Rozumiesz od czapy.
> Że ona może a jemu
> nie wolno. Skończyły się te czasy kobieto. Albo wzajemny szacunek albo won!
>
Nie widzę tego szacunku w Twoim powyższym gadaniu, chłopie. No to -
wychodzi, że won.
--
XL
|