Data: 2004-12-28 01:02:19
Temat: Re: Infekcja czy coś poważnego ?
Od: zawada <"payback[WYTNIJ_TO]"@os.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zawada napisał(a):
> Witam...
> 24 grudnia wieczorem źle się czułem...
> Czułem się na tyle źle że nie pojechałem do rodziny w planowany wyjazd
> 25 grudnia... 25 grudnia nawodniony stolec [kolor brąz :P ] cały czas ->
> czułem się możliwie, ale leżałem cały dzień w łóżku, w nocy złapały mnie
> straszne dreszcze ! tak jakby było -10 stopni w mieszkaniu - było +22.
> Ciało rozgrzane więc mniemam że gorączka spora - przeszło po jakimś
> czasie samo. Następny dzień 26 grudnia - mała poprawa lecz nadal
> osłabiony, leczyłem się aspiryną i niforuksazyd'em. W nocy to samo, ale
> gorzej... coraz większe dreszcze... ciało bardzo, bardzo rozgrzane...
> mierzę temperaturę - 39,6*C - wziąłem pyralginum czy jakoś tak....
> Ponadto od 24.XII.04 wieczór mało stolca - ale to pewnie dlatego że
> prawie nic nie jadłem ze względu na biegunkę.
> 27 grudnia rano - idę do łazienki - stolec nawodniony i zupełnie czarny
> w jakiejś zielonkawej mazi ? czyżby to bakterie ?
> Teraz czuję się dobrze. Wzięłem dużo witamin i innych badziewi...
> Ale czarny stolec dalej występuje... :| co to może być ? iść do lekarza ?
PS. Oststnio piłem dość dużo aspiryny ze względu na tą infekcję...
To chyba przez to ?
Pozatym od wczoraj czuje tak jakby przez moją szyję i kawałek kręgosłupa
przepływał słaby ładunek elektryczny. I to powoduje taki mały chwilowy
szok dla organizmu, niewiem czym to jest spowodowane ?
Sory za tyle postów pod rząd.
|