Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "casus" <c...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Info na temat skleroplastyki w Polsce
Date: Thu, 25 Aug 2005 14:36:12 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 59
Message-ID: <deke98$qsb$1@inews.gazeta.pl>
References: <defj9o$nie$1@inews.gazeta.pl> <defqj0$opu$1@inews.gazeta.pl>
<dehe3c$lff$1@inews.gazeta.pl> <deiib3$cu0$2@inews.gazeta.pl>
<deiorn$bbg$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 82.177.97.253
X-Trace: inews.gazeta.pl 1124973672 27531 82.177.97.253 (25 Aug 2005 12:41:12 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Aug 2005 12:41:12 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: chelsey
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:186753
Ukryj nagłówki
>> nie widze zwiazku w koniecznosci opasania galki ocznej z niedorozwojem
>> nerwu
>> wzrokowego ( chociaz nie wiem, co pod tym pojeciem konkretnie rozumiesz -
>> niedowidzenie glebokie, jaskra wrodzona, wrodzony niedorozwoj nerwu,
>> galki
>> ocznej, druzy tarczy???? ), a tym bardziej w jaki sposob opasanie ma
>> dzialac
>> ochronnie w takim przypadku.
>
>
> Niejako miałaby zatrzymywać pogłębianie się niedowidzenia w rosnącym oku
> dziecka (które ma wrodzonym niedorozwój nerwu wzrokowego) - tak
> przynajmniej
> twierdzili zalecający ją specjaliści.
Nie wydaje mi sie, aby ta metoda byla skuteczna. Jezeli jest niedowidzenie,
to sie go koryguje i cwiczy. Rosniecie galki ocznej (przy krotkowzrocznosci)
i wykonanie u niej skleroplastyki nie powoduje zatrzymania sie wady (to juz
zostalo dawno potwierdzone). Tu najwazniejsze jest skorygowanie wady do
maksimum i duzo cwiczen pleoptycznych. Natomiast skleroplastyka -
opasywanie czy tez skracanie galki ocznej nie ma zadnego, powtarzam, zadnego
wplywu na kwestie niedorozwoju nerwu wzrokowego. Przy takiej diagnozie
problem jest pomiedzy nerwem wzrokowym a mozgiem, tak wiec w zupelnie innej
lokalizacji i mechanizm choroby jest zupelnie inny.
>
>> Oczywiscie, ze korzystaja, ale nie przy skleroplastyce.
>
> Czyli twardówkę nacina się skalpelem? Nie można użyć do tego lasera? Czy
> laser nie byłby miększy, czy rany po nim nie goiłyby się szybciej? Poza
> tym
> jestem w 100 % pewien, że lekarze z Katowic pod koniec lat 90-ych upierali
> się, że używają lasera do skleroplastyki. Chyba nie kłamali, prawda? A
> jeśli
> tak, to po co?
Lasera mozna ( a nawet trzeba ) uzyc w celu "przyszpilenia" siatkowki,
zwlaszcza w miejscu, gdzie dokonuje sie wyciecia czesci twardowki. Ale ta
laserbaraz wykonywana jest przez rogowke bezposrednio na siatkowke (czyli od
srodka oka), a nie z zewnatrz. I czesco najpierw sie to robi, a sam zabieg
dopiero po parunastu dniach, gdy powstana zabezpieczone blizny w siatkowce.
Natomiast stricte naciecia nigdy nie powinno sie wykonywac laserem, gdyz
jego cieplo moze spowodowac nekroze tkanek, rowniez w kierunku wnetrza galki
ocznej, a co za tym idzie niekontrolowane odumarcie siatkowki. I zeby bylo
jasne - rany nie beda sie goic same, bo twardowka to nie skora i wlasciwosci
ma zupelnie inne - zawsze trzeba zszyc i z reguly szwy pozostaja dozywotnio
lub na bardzo dlugi okres.
Co do kwestii klamst, daleko mi od takich sadow, czy tez wyrokow. W tej
kwestii nie zajmuje stanowiska.
pozdr.
casus
|