Informatycy do tablicy:-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18

11. Data: 2004-10-10 14:02:38

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: slonex <s...@w...go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Slawomir S. wrote:

> Zeby w przyszlosci uniknac takich niespodzianek proponuje zmiencie
> swoje przegladarki internetowe zInternet Explorer na Opere, Mozille lub
> Firefox. Wszystkie te programy sa bezpieczne , darmowe, po polsku a co
> najwazniejsze odporne na ataki wirusow! Odkad zainstalowalem Opere mam
> spokoj z wirusami.Zanim zainstalowalem Opere przeskanowlem system
> programem Ad-aware i bylem w szoku ile wirusow przedostalo sie sie
> przez IE pomimo programnu antywirusowego.Goraco poecam
> Opere.POCZYTAJCIE TUTAJ...
> http://www.operapl.net

> /http://starzaki.eu.org/~hclan/operapl

> /http://www.opera.com/lang/pl/
>
od kiedy to opera jest darmowa???
bo z tego co ja wiem to nie jest mozilla oraz firefox tak, natomiast
opera nie.
"tylko teraz Opera dostępna jest dla polskich użytkowników w specjalnej,
promocyjnej cenie. Płacisz tylko 11.50 USD i oszczędzasz 70%!" info
pochodzi ze strony opera.pl :)
pozatym AD-aware to zaden program antywirusowy, tylko anty trojan,itd,
miedzy wirusem a trojanem istnieje roznica. Ale to w tym przypadku
akurat malo wazne
Pozdro
slonex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-10-10 14:43:28

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: "Mr.FX" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

[ ... ]
> Nie rozumiem.
> Jak to jest, że jednym ciągle "wpadają" trojany, a innym nie?
> Skąd to sie bierze?

Internet staje się coraz powszechniejszy.
Nie jest wymagane zdanie egzaminu na
"Internetowe Prawo Jazdy"

> Zauważam, że jest to już w tej chwili coś "naturalnego" - ludziska
> mówia o tym jakby o dopuście bożym.

Bo nie ma nic dziwnego w tym, że ktoś złapie wirusa/trojana.

> A to tak naprawdę jest tak:
> Wyobraźmy sobie, że na różnych listach dyskusyjnych i innych forach co
> chwila ktoś nadsyła informacje w stylu:
> - Wczoraj znowu mnie potrącił samochód na jezdni, będę musiał sobie
> kupić lepszy pancerz, bo ten, który mam w niewystarczającym stopniu
> chroni mnie przed uderzeniami samochodów.

Nie, to nie jest tak.
Lepszym porównaniem byłaby podróż z Iraku do Afganistanu.
Wirusy i trojany są bardzo agresywne i nie poruszają się wyłącznie
własnymi, wydzielonymi trasami.

> No i większość czytających stwierdza, że faktycznie, najważniejsze,
> jak się chodzi po ulicy, to mieć dobry pancerz.

Jeśli strzelają do Ciebie z wszystkich stron to czemu nie?

> A ja mówię, że to nieprawda. Samochody potrącają tych, którzy włażą na
> jezdnię w miejscach niestrzeżonych i na czerwonym świetle i to TO jest
> nienormalne! Można DOSKONALE sobie poradzić beż żadnego pancerza na
> ulicy.

Ale wirusy i trojany to nie samochody a Internet to nie ulica.

> Mam w domu sieć (3 komputery) i TROJE dzieci w wieku nastoletnim.

A Neostradę masz podłączoną przez routerek i używasz w swojej
sieci NAT? Bo wiesz,... sam NAT już chroni przed dużą częścią
trojanów i wirusów. Dużo ludzi jednak podłącza komputery
bezpośrednio do Internetu.

> Wydałem kilka PROSTYCH zarządzeń. PROSTYCH.
> 1. Nie WOILNO otwierać ŻADNYCH załączników do maila jeśli nie wie się
> dokładnie CO TO JEST.

Fajnie, a jak w pracy przyjdzie poważnie wyglądająca oferta,
z załącznikiem, zadzwonisz do nadawcy i potwierdzisz zawartość
ale mimo to będzie zawierała wirusa to co?

> 2. Nie wolno chodzić po pornograficznych stronach.

A jak ktoś lubi? :-) (statystyki pokazują, że większość ludzi lubi :-)
Poza tym nie tylko takie strony mogą być niebezpieczne.

> 3. Nie wolno zgadzać się nja instalowanie CZEGOKOLWIEK bez mojej zgody
> w czasie przeglądania stron internetowych.

Szkoda tylko, że trojany potrafią instalować się bez zgody ani wiedzy
użytkownika Windows. Od odkrycia luk w systemie do czasu wydania
odpowiednich łat mijają często tygodnie a nawet i miesiące.

> Nie mam żadnego antywirusa.

Gratuluję odwagi :-)

> Firewall tylko systemowy, z XP

Rzeczywiście dobrze skonfigurowany potrafi być skuteczny,
chociaż zdarzały się w nim błędy.

> Od 2 lat nie porzyszedł do mnie ŻADEN wirus.

Szczęściarz, powinieneś spróbować zagrać w Lotto :-)

> Raz w tygodniu sprawdzam 3 komputery pod kątem obecności różnych
> świństw i jest OK.
> Najdziwniejsze jest to, ze zasady, które mogą SKUTECZNIE ochronić
> przed różnymi świństwami są POWSZECHNIE znane. Nie wymagają ŻADNEJ
> specjalistycznej wiedzy, tylko zwyczajnej OSTROŻNOŚCI, tak, jak należy
> być ostrożnym na przykład na ulicy, żeby nas nie przejechał samochód.

Bzdura. Jedyną w 100% skuteczną metodą jest nie podłączać
się do Internetu.

> A jednak ciągle ludziska wybiegają na jezdnię na czerwonym świetle,
> dają się potrącać samochodom i uważają, że najważniejsze, to mieć
> dobry pancerz.
> Dziwne. Naprawdę dziwne.

Jasne... a o skanerach szukających luk, na które nie ma jeszcze patchy,
które przeszukją na chybił trafił po kolei wszystkie IP świata słyszałeś?
To jest jak strzelanie do tłumu na chodniku i czekanie na czerwonym świetle
niestety nie pomoże.

ps. Prawdą jest, że jak ktoś nie robi aktualizacji systemu (Windows Update
w przypadku produktów MS) to jest sam sobie winny i wtedy cały czas łapie
jakieś trojany, wirusy itd.

--
Mr.FX [ myryfykysy ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-10-10 16:15:41

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: "Slawomir S." <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 10 Oct 2004 16:02:38 +0200, slonex <s...@w...go2.pl>
napisał:

> Slawomir S. wrote:
>
>> Zeby w przyszlosci uniknac takich niespodzianek proponuje zmiencie
>> swoje przegladarki internetowe zInternet Explorer na Opere, Mozille
>> lub Firefox. Wszystkie te programy sa bezpieczne , darmowe, po polsku
>> a co najwazniejsze odporne na ataki wirusow! Odkad zainstalowalem
>> Opere mam spokoj z wirusami.Zanim zainstalowalem Opere przeskanowlem
>> system programem Ad-aware i bylem w szoku ile wirusow przedostalo sie
>> sie przez IE pomimo programnu antywirusowego.Goraco poecam
>> Opere.POCZYTAJCIE TUTAJ...
>> http://www.operapl.net

>> /http://starzaki.eu.org/~hclan/operapl

>> /http://www.opera.com/lang/pl/
>>
> od kiedy to opera jest darmowa???
> bo z tego co ja wiem to nie jest mozilla oraz firefox tak, natomiast
> opera nie.
> "tylko teraz Opera dostępna jest dla polskich użytkowników w specjalnej,
> promocyjnej cenie. Płacisz tylko 11.50 USD i oszczędzasz 70%!" info
> pochodzi ze strony opera.pl :)
> pozatym AD-aware to zaden program antywirusowy, tylko anty trojan,itd,
> miedzy wirusem a trojanem istnieje roznica. Ale to w tym przypadku
> akurat malo wazne
> Pozdro
> slonex

Opera jest darmowa z banerem reklamowym , natomiast jesli komus
przeszkadza baner moze kupic wersje bez banerka za te sume. cczytaj
uwaznie..poczytaj tez jakie ad-ware usuwa trojany i jakierobia szkody.
jesli ci to niewystarcza to trudno...

--
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-10-10 17:36:13

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: "budrys" <b...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

"Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ckbelo$de1$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
> news:YNCGBC10102004133533.nqcvrg@cbyobk.pbz...
> >
> >
> ..>
> > Jak to jest, że jednym ciągle "wpadają" trojany, a innym nie?
> >
> > Skąd to sie bierze?
>
> Proste, kupę ludzi rozsyła adresy innym, ot ludzka chęć posłania czegoś

/...

Mam konkretne pytanie w tym wątku poza gdybanie itd.

Trojan Win32.Opaserv zainfekował mi 2 pliki w Zip-ach:

rb001.cab
rb002.cab

znajdujace się w systemie operacyjnym Win Me w katalogu:

C:\WINDOWS\SYSBCKUP

Wywaliłem je ręcznie ale nie wiem jaki będzie tego skutek i jaką
one pełnią funkcję.
W kazdym z nich - rb001.cab, rb002.cab (Zip-y) - znajdują się pliki:

win.ini.
system.ini
User.data
System.dat
Classes.dat

Infekcją trojana trafione sa właśnie te pliki win.ini-w obu Zip-ach.

Czy ktoś wie coś na temat zadań jakie one spełniają i jaki skutek
może mieć to że skasowałem je ręcznie?

budrys
__________________

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-10-10 18:01:47

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "budrys" <b...@t...de> napisał w wiadomości
news:ckbrv3$409$02$1@news.t-online.com...
>
> "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:ckbelo$de1$1@nemesis.news.tpi.pl...
..
> > Proste, kupę ludzi rozsyła adresy innym, ot ludzka chęć posłania czegoś
>
> /...
>
> Mam konkretne pytanie w tym wątku poza gdybanie itd.
>
> Trojan Win32.Opaserv zainfekował mi 2 pliki w Zip-ach:
>
> rb001.cab
> rb002.cab
>
> znajdujace się w systemie operacyjnym Win Me w katalogu:
>
> C:\WINDOWS\SYSBCKUP
>
> Wywaliłem je ręcznie ale nie wiem jaki będzie tego skutek i jaką
> one pełnią funkcję.
> W kazdym z nich - rb001.cab, rb002.cab (Zip-y) - znajdują się pliki:

To były kopię (automatyczne) rejestru i ustawień Windowsów, nie ma to de
facto żadnego skutku. Format CAB - to jest format Microsoftu, taki ich a'la
zip.

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-10-10 19:32:39

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: "budrys" <b...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

"Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ckbtja$p8u$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "budrys" <b...@t...de> napisał w wiadomości
> news:ckbrv3$409$02$1@news.t-online.com...
> >
> > "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> schrieb im Newsbeitrag
> > news:ckbelo$de1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ..
> > > Proste, kupę ludzi rozsyła adresy innym, ot ludzka chęć posłania
czegoś
> >
> > /...
> >
> > Mam konkretne pytanie w tym wątku poza gdybanie itd.
> >
> > Trojan Win32.Opaserv zainfekował mi 2 pliki w Zip-ach:
> >
> > rb001.cab
> > rb002.cab
> >
> > znajdujace się w systemie operacyjnym Win Me w katalogu:
> >
> > C:\WINDOWS\SYSBCKUP
> >
> > Wywaliłem je ręcznie ale nie wiem jaki będzie tego skutek i jaką
> > one pełnią funkcję.
> > W kazdym z nich - rb001.cab, rb002.cab (Zip-y) - znajdują się pliki:
>
> To były kopię (automatyczne) rejestru i ustawień Windowsów, nie ma to de
> facto żadnego skutku. Format CAB - to jest format Microsoftu, taki ich
a'la
> zip.

Dzieki Panie inz.:-)

budrys
______________

>
>
> --
> Z pozdrowieniami
>
> Jacek Kruszniewski
>
> --
> "Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
> (Prz 15:14)
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-10-10 20:46:26

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

W niedzielę 10-października-2004 o godzinie 16:43:28 Mr.FX napisał/a

>A Neostradę masz podłączoną przez routerek i używasz w swojej
>sieci NAT? Bo wiesz,... sam NAT już chroni przed dużą częścią
>trojanów i wirusów. Dużo ludzi jednak podłącza komputery
>bezpośrednio do Internetu.

Nie. Mam modem podłączony bezpośrednio do komputera.

Nie mam żadnych otwarć na świat, ani ftp, ani innych serwerów smtp,
czy takich tam, komputer nawet na pinga nie odpowiada. I już.

>> Wydałem kilka PROSTYCH zarządzeń. PROSTYCH.
>> 1. Nie WOILNO otwierać ŻADNYCH załączników do maila jeśli nie wie się
>> dokładnie CO TO JEST.

>Fajnie, a jak w pracy przyjdzie poważnie wyglądająca oferta,
>z załącznikiem, zadzwonisz do nadawcy i potwierdzisz zawartość
>ale mimo to będzie zawierała wirusa to co?

Ano załącznik, który moze zawierac wirusa to bądź to program
wykonywalny, którego nie uruchomię, bądź to dokument zawierający
makro, a makr nie uruchamiam nigdy w dokumentach obcych.

Proste.

>> 2. Nie wolno chodzić po pornograficznych stronach.

>A jak ktoś lubi? :-) (statystyki pokazują, że większość ludzi lubi :-)
>Poza tym nie tylko takie strony mogą być niebezpieczne.

Ależ jak ktos lubi, to sobie chodzi. Jego sprawa. Tak jak ci, którzy
lubią przechodzić na czerwonym świetle. Musza wiedzieć, co im grozi.

Moje dzieci tego nie robia, bo wiedzą, co im za to grozi.

Oczywiście, ja KONTROLUJĘ ich działalność w internecie.

>> 3. Nie wolno zgadzać się nja instalowanie CZEGOKOLWIEK bez mojej zgody
>> w czasie przeglądania stron internetowych.

>Szkoda tylko, że trojany potrafią instalować się bez zgody ani wiedzy
>użytkownika Windows. Od odkrycia luk w systemie do czasu wydania
>odpowiednich łat mijają często tygodnie a nawet i miesiące.

Oczywiście. Ale jakoś tak się składa, że u mnie od lat NIE BYŁO
żadnego wirusa, trojana ani żadnego takiego. Jak to więc się dzieje?
Bo ja naprawdę nie robię NIC specjalnego, po prostu nakazałaem
ostrożność i pilnuję, by mój nakaz był wypełniany.

>> Nie mam żadnego antywirusa.

>Gratuluję odwagi :-)

Ale to jakoś działa, i to od lat.

>> Firewall tylko systemowy, z XP

>Rzeczywiście dobrze skonfigurowany potrafi być skuteczny,
>chociaż zdarzały się w nim błędy.

Z całą pewnością. Póki co, działa.

>> Od 2 lat nie porzyszedł do mnie ŻADEN wirus.

>Szczęściarz, powinieneś spróbować zagrać w Lotto :-)

Oczywiście przychodzą w poczcie, ale filtrowane są na wejściu. Jak
mozna zauważyć, używam niestandardowego klienta, który zaczyna od
tego, że wycina wszystkie załączniki z maili, co zdecydowanie
zmniejsza ryzyko zarazenia. Nic w tym kliencie nie uruchamia się
automatycznie/automagicznie, jak na przykład w Outlooku.

>> Raz w tygodniu sprawdzam 3 komputery pod kątem obecności różnych
>> świństw i jest OK.
>> Najdziwniejsze jest to, ze zasady, które mogą SKUTECZNIE ochronić
>> przed różnymi świństwami są POWSZECHNIE znane. Nie wymagają ŻADNEJ
>> specjalistycznej wiedzy, tylko zwyczajnej OSTROŻNOŚCI, tak, jak należy
>> być ostrożnym na przykład na ulicy, żeby nas nie przejechał samochód.

>Bzdura. Jedyną w 100% skuteczną metodą jest nie podłączać
>się do Internetu.

Z całą pewnoscia, ale póki co, to to działa, a ludziska mówiący ciągle
o różnych ochronach, antywirusach i innych pancerzach co raz łapią
różne świństwa. A więc problem nie jest w narzędziach obronnych, tylko
w ludziach.

>Jasne... a o skanerach szukających luk, na które nie ma jeszcze patchy,
>które przeszukją na chybił trafił po kolei wszystkie IP świata słyszałeś?
>To jest jak strzelanie do tłumu na chodniku i czekanie na czerwonym świetle
>niestety nie pomoże.

Oczywiście. Dlatego mam firewalla na XP. Mój XP nie odpowiada nawet na
pinga, co powoduje, że mój komputer jest niewidoczny w sieci.

Żeby go zaatakować trzebaby znać IP który mi w tym momencie
przydzieliła Neostrada, co nie jest takie proste, gdyż wystarczy, że
odłączę modem i juz mam inny IP.

Otwarcie komputera na świat jest potrzebne jak się postawi sobie jakiś
serwer. Ale, jakoś tak się składa, że trojany atakują tych, którzy NIE
stawiają żadnego serwera tylko są po prostu niechlujni. Ci, którzy
stawiają serwery zazwyczaj odpowiednio się chronią.

>ps. Prawdą jest, że jak ktoś nie robi aktualizacji systemu (Windows Update
>w przypadku produktów MS) to jest sam sobie winny i wtedy cały czas łapie
>jakieś trojany, wirusy itd.

Oczywiście. Tak jak pwoiedziałem wystarczy przestrzegać PROSTYCH
zasad, które nie wymagają ŻADNEJ wiedzy informatycznej.

Tak jak na ulicy nie potrzeba znajomości szczegółów budowy dróg,
chodników oraz konstrukcji samochodu, nie trzeba również znać na
pamięć Kodeksu Drogowego żeby nie dać się przejechać przez samochód.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-10-10 22:08:42

Temat: Re: Informatycy do tablicy:-)
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "budrys" <b...@t...de> napisał w wiadomości
news:ckc2qg$ekg$02$1@news.t-online.com...
>
> "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:ckbtja$p8u$1@atlantis.news.tpi.pl...
...
> > To były kopię (automatyczne) rejestru i ustawień Windowsów, nie ma to de
> > facto żadnego skutku. Format CAB - to jest format Microsoftu, taki ich
> a'la
> > zip.
>
> Dzieki Panie inz.:-)
>

Zawsze do usług

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)