« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-10-13 09:05:35
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastikMcBeth wrote:
> A nie mozna jej nagwintowac i nakrecic przejsciowki ?
Wątpię, gdyż nie ma dostępu. Gałązki przechodzą przez ścianę i łączą się
z pionem, który jest tuż za nią.
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-10-13 09:26:40
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastikJedno pytanie skoro z jednej strony jest przy ścianie
z drugiej od razu jest grzejnik... to po co sobie komplikować
życie??
najpewniejsze jest spawanie.....każde inne rozwiązanie
nie będzie tak pewne ale jak się upierasz...
1. możesz spróbować kleić, są kleje do stali poszukaj
2. nie pamiętam fachowej nazwy są złączki, ale do
rur PE wysokiego ciśnienia, które montuje się nawet
pod ciśnieniem.
Działa to tak:
są dwie połówki które obejmują rurę skręca się je
na rurze. na jednej jest kołnież z nawiertką do
wwiercenia się w rurę pe od razu jest to przyłącze
nowej rury. ----[O] odnoga obejma rura obejma
Poszukaj czegoś podobnego do stali nie znajdziesz
to zleć zrobienie.
pozdr,
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-10-13 10:53:29
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastik> O jakich przejściówkach mowa? Sytuacja jest taka, że nie będzie
> gwintowanego zakończenia instalacji c.o., na które można nakręcić
> przejściówkę.
Są systemy do łączenia instalacji plastikowej z miedzianą bez
lutowania-ja tk robiłem. Popytaj w dobrych hurtowniach instalacyjnych-może
ze stalą też się da-coś wymyślą.
--
___________________________________________MAT______
__
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-10-13 13:16:12
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastikPiotr wrote:
> Jedno pytanie skoro z jednej strony jest przy ścianie
> z drugiej od razu jest grzejnik... to po co sobie komplikować
> życie??
Nie rozumiem tego pytania.
> najpewniejsze jest spawanie.....każde inne rozwiązanie
> nie będzie tak pewne ale jak się upierasz...
Też tak myślę, ale spawanie to jest duży problem w tym przypadku.
> 1. możesz spróbować kleić, są kleje do stali poszukaj
> 2. nie pamiętam fachowej nazwy są złączki, ale do
> rur PE wysokiego ciśnienia, które montuje się nawet
> pod ciśnieniem.
> Działa to tak:
> są dwie połówki które obejmują rurę skręca się je
> na rurze. na jednej jest kołnież z nawiertką do
> wwiercenia się w rurę pe od razu jest to przyłącze
> nowej rury. ----[O] odnoga obejma rura obejma
Ta nawiertka, to po to, by zrobić nowe odgałęzienie. Tu nie jest to
potrzebne, ale zasada będzie pewnie taka sama.
> Poszukaj czegoś podobnego do stali nie znajdziesz
> to zleć zrobienie.
Nie ja to będę robił. Chciałem upewnić się, czy to możliwe, praktykowane
i bezpieczne. Dlatego pytam.
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-10-13 13:18:10
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastikŁagoda wrote:
> Są systemy do łączenia instalacji plastikowej z miedzianą bez
> lutowania-ja tk robiłem. Popytaj w dobrych hurtowniach instalacyjnych-może
> ze stalą też się da-coś wymyślą.
>
Rzeczywiście - widziałem coś takiego. Pewnie masz rację.
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-10-13 18:58:28
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastikUżytkownik "Piotr Fonon" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dilmqf$5vq$2@h1.uw.edu.pl...
Łagoda wrote:
> Są systemy do łączenia instalacji plastikowej z miedzianą bez
> lutowania-ja tk robiłem. Popytaj w dobrych hurtowniach instalacyjnych-może
> ze stalą też się da-coś wymyślą.
>
Rzeczywiście - widziałem coś takiego. Pewnie masz rację.
Fonon
To ja mam tylko drobną radę. Jeśli nie robisz tego w swoim jednorodzinnym
domu to ubezpiecz się na wysoką sumę od oc. Najlepiej kup polisę na
najbliższe 50 lat.
pozdrawiam Piotr
ps.' coś czuję, że to rozwiązanie będzie kilka razy droższe od spawania.
ps." są kształtki zaciskowe. Nakładasz na obciętą rurę i skręcając
zaciskasz. Na zimnej wodzie stosuję bez obaw. Na gorącej i co nie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-10-14 10:09:10
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastikPiotr_boncza wrote:
> Najlepiej kup polisę na najbliższe 50 lat.
Instalacja stalowa tyle raczej nie wytrzymuje, a moja ma lat 20, więc
bez przesady.
> ps.' coś czuję, że to rozwiązanie będzie kilka razy droższe od spawania.
To akurat nie ma specjalnego znaczenia dla sprawy. Spawać też nie da się
w każdym miejscu.
>
> ps." są kształtki zaciskowe. Nakładasz na obciętą rurę i skręcając
> zaciskasz. Na zimnej wodzie stosuję bez obaw. Na gorącej i co nie.
Ja też się obawiam i dlatego pytam czy są takie systemy i jak się
sprawują. To nie jest mój pomysł.
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-10-14 18:03:46
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastik
Użytkownik "Piotr Fonon" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dio046$lam$1@h1.uw.edu.pl...
>Instalacja stalowa tyle raczej nie wytrzymuje, a moja ma lat 20, więc
spokojnie wytrzyma i więcej. Byleby prawidłowo używana i konserwowana
Zabójcze jest spuszczanie wody.
>To akurat nie ma specjalnego znaczenia dla sprawy. Spawać też nie da się
>w każdym miejscu.
Nie ma takiej rury, której nie dałoby się pospawać. Co stoi na przeszkodzie?
Cieszy mnie to co piszesz, bo świadczy o tym, że coraz mniej firm zdolnych
do poważnych zadań. Konkurencja mi się kończy.
pozdrawiam Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-10-15 06:50:01
Temat: Re: Instalacja c.o. stalowa + plastikPiotr_boncza wrote:
> spokojnie wytrzyma i więcej. Byleby prawidłowo używana i konserwowana
> Zabójcze jest spuszczanie wody.
To akurat uwaga bez sensu. Nie ja ją konserwuję, a od jakości rur coś
pewnie zależy.
>
> Nie ma takiej rury, której nie dałoby się pospawać. Co stoi na przeszkodzie?
To co napisałem - otoczenie.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |