Data: 2015-07-06 18:15:50
Temat: Re: Inteligentne dziewczyny
Od: Fragi <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 16 Jun 2015 16:30:33 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Fragi" <s...@o...pl> wrote in message
> news:1xuvhv80ojwqu.wxj9z5n1ciu9.dlg@40tude.net...
>>>> Ty za to wiesz. Dlatego to nagminnie czynisz. Gratulacje.
>>>
>>> Zrozum,
>>>
>> Nic mi nie musisz tłumaczyć, ponieważ to nie ja mam tu kłopot ze
>> zrozumieniem.
>
> Pyskata i bardzo wyszczekana jesteś... wiesz o tym?
>
Strasznie naszczekałam w powyższym zdaniu...
Widzę, że wyznajesz zasadę, że najlepszą obroną jest atak. Gdy brak Ci
argumentów rzeczowych, z łatwością sięgasz po te ad personam, co, jako
rozmówcę, pozbawia Cię wiarygodności.
W pyskowaniu ani Tobie, ani innym nigdy nie dorównam, więc nie musisz się
obawiać o swoją pozycję.
>
>>> że nie wypada pytać gdy sam ktoś tematu nie porusza.
>>> Gdy sam się obnaża publicznie to wtedy pytać wypada...
>>> Czemu to takie dziwne? Nie bądź taka niepotrzebnie skrępowana.
>>>
>> Po pierwsze nie wmawiaj mi, że jestem skrępowana,
>> bo troska ze skrępowaniem nie ma nic wspólnego.
>
> Skrępowana jesteś bo bardzo się przejmujesz tym co "wypada" a co "nie
> wypada".
>
Myślisz w bardzo ograniczony i płytki sposób. Odbierasz po swojemu. Inaczej
nie umiesz. Twoje prawo. Nie mam jednak zamiaru przytakiwać Twoim błędnym
twierdzeniom.
>
> I to Cię krępuje.
>
Ty niestety _nic_ z tego, o czym wspomniałam, nie rozumiesz... I tak już
raczej pozostanie, bowiem pewne cechy u ludzi nie ulegają nigdy zmianie.
Dlatego najprawdopodobniej nigdy nie pojmiesz, co mną kierowało. Jedyne, co
tutaj zrobiłam, to stanęłam w obronie zdumionego. W obronie człowieka.
Gdybym była w jakikolwiek sposób skrępowana, nie odezwałabym się w ogóle. I
być może wg Ciebie tak powinnam postąpić, być może tak byłoby wygodniej,
chociażby dla Ciebie. Nie obnażyłabym wówczas Twoich płytkich pobudek,
Twojej obrzydliwej ciekawości.
>
>>> I po co wdajesz się w rolę obrońcy uciśnionych i prześladowanych
>>>
>> Ponieważ taka już jestem. Zawsze byłam i będę. I nic Ci do tego.
>
> Ależ dużo mi do tego, bo szczerzysz na mnie swoje zęby
>
Pisząc, że o pewne rzeczy nie wypada pytać? To jest szczerzenie zębów?
Popatrz lepiej na swoje zachowanie i na swoje zęby...
Nie mając nic na poparcie swojej obrzydliwej ciekawości, czepiasz się mojej
reakcji, i obarczasz "winą" zdumionego, że się sam "obnaża". Naskakujesz na
rozmówcę tylko dlatego, że ośmielił się stanąć w obronie człowieka chorego,
obnażając jednocześnie Twoje płytkie i paskudne pobudki.
>
> obrońcy uciśnionych.
>
Tak, zawsze staram się być obrońcą poniżanych i uciśnionych, słabszych i
chorych. Wspieram ich jak tylko umiem i mogę, pomagam na codzień, dlaczego
tutaj miałabym postępować wbrew sobie.
>
>>> gdy człowiek sam, nieprzymuszony o sobie publicznie pisze??
>>>
>> Zdumiony ma problemy zdrowotne.
>
> Zdumiony to ksywka w internecie.
>
Człowiek zawsze pozostaje człowiekiem. Używanie nicków tego nie zmienia.
To przykre, że dla Ciebie człowiek to tylko nick, nic nie znaczący zlepek
liter.
Przyjmij więc do wiadomości, że zdumiony to człowiek. Przypuszczam jednak,
że nigdy tego nie pojmiesz... Chociaż... nigdy nie mów nigdy...
>
> Żadnych danych personalnych nie przetwarzaliśmy, więc spadówa!
>
Puszczają Ci nerwy. I przy okazji wychodzą na światło dzienne cechy, które
nie są powodem do dumy... Nie zdumiony się tu obnażył, Pszemolu, a Ty.
Przykre.
--
Pozdrawiam,
M.
|