Data: 2010-12-19 01:17:15
Temat: Re: Intymność
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re: Intymność
Wiadomość:
Zblazowany birbant i lampart, hrabia Szarm, syn księcia Himalaj,
planuje uwiedzenie Albertynki, cud dziewczynki. Ale jak nawiązać
znajomość z Albertynką nie będąc jej<<przedstawionym>>? Szarm obmyślił
następującą intrygę specjalnie sprowadzony złodziejaszek, młody
urwipołeć i wisus, zakradnie
się do śpiącej na ławce Albertynki i coś jej zwędzi... portmonetkę,
medalion... Wtedy Szarm złapie złodziejaszka i będzie mógł bez
naruszenia savoir vivre'u przedstawić się cud dziewczynce.
Ale cóż to?! Albertynka wyczuła we śnie rękę złodziejaszka i zamarzyło
jej
się dotknięcie nie złodziejskie, lecz miłosne... nie do medalionu
dobierające się, ale do ciała... I odtąd to dziewczę,podniecone,
oczarowane, marzyć będzie o nagości... i w sen zapadać, by jeszcze raz
doznać dotknięcia obnażającego...
*****
Przekleństwo! Albowiem Szarm, wyfraczony hrabia, wstydzi się nagości,
strój uwielbia! [...]
<<Moda... Moda nie może iść przeciw czasowi.
Moda jest czasem. Moda jest historią!
Czy ja się mylę może, kiedy mówię
Że moda jest historią?...!>>
Ale któż to przybywa w odwiedziny z Paryża na zamek Himalaj? Sam
słynny Fior, światowy mistrz i dyktator mody męsko-damskiej!
Akt II
(Bal na zamku Himalaj).
Przybywają w workach goście,mający uczestniczyć w konkursie na Nową
Modę.
Szarm przyprowadza Albertynkę. Obładowana garderobą (bo Szarm, zamiast
rozbierać, ubiera ją), a oczarowana jeszcze dotknięciem złodziejskim,
wciąż zasypia... i o nagości śni... nagości sennie przyzywa...
A to do szału doprowadza Szarma i jego rywala, Firuleta.Szarm przybył
na bal ze złodziejaszkiem na smyczy... czy dlatego, że chce mieć go na
oku?... żeby złodziejaszek czegoś nie nazbroił?... [...]
****
I opowiadają smutne swoje dzieje: wtedy, na balu, Albertynka
zniknęła, odnaleźli tylko obfite resztki jej garderoby! A
złodziejaszki też zniknęły. Więc, w przekonaniu że Albertynka została
obnażona i zgwałcona i zbita, wybrali się w świat z tą trumną, by
pogrzebać nagie ciało Albertynki.
****
Wówczas wszyscy składają do trumny swe klęski i swoje cierpienia. Lecz
co to?! Ach, co to?! Gdy na koniec mistrz Fior przeklinając Strój
ludzki i Modę, i Maski, gestem
najwyższej rozpaczy składa do trumny świętą, zwykłą, na zawsze
nieosiągalną Nagość ludzką...z trumny powstaje naga Albertynka!
http://www.gombrowicz.net/spip.php?article692
|