« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-11-13 08:12:36
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenskiRadosław Tatarczak pisze w news:Xns92C4D22B1487ratattvktpsapl@127.0.0.1
> Rzecz w tym, ze zgodnie z doktryna KK seks powinien prowadzic do
> wypelnienia aktu malzenstwa, czyli posiadania dzieci (co genialnie wysmiali
> Monty Pythoni). No children no sex ;)
Hm... to jak w takim razie wytłumaczyć stosunek Kościoła do
antykoncepcji? Kalendarzyk dozwolony! A ostatnio nawet papież
jakoś zmiękł w stosunku (sic!) do innych metod. :)
No i najważniejsze - jak Kościół zapatruje się na pary, które nie
mogą mieć dzieci i nie jest to ich wyborem (a często wbrew)?
> Coz tradycja wymaga, wiec ludzie biora, heh jest to przyklad, ze mamy 96%
> katolikow, z ktorych 95 nie zna doktryny;)
A ja jestem ciekawa, na jakiej podstawie ktoś policzył tych
katolików, bo przecież nie na podstawie chrzcin czy I komunii. O
przynależności do jakiejś doktryny decyduje _dorosły_ człowiek.
Ciekawi mnie, ilu zdecydowało. :)
Ale nam się wątek OT zrobił. :) To ja już może sobie pójdę w
kąciku pomilczeć. :P
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-11-13 08:49:54
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
"Radosław Tatarczak" napisał(a):
>
> Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> wrote in
> <3...@p...pl>:
>
> >> Jak to wszystko czytam, to odechciewa mi się ślubu kościelnego.
> >> :/ Mam nadzieję, że USC nie stwarza takich problemów...
> >
> >Wiesz to wszytko zależy od Księdza i jego podejścia - w sumie można by
>
> Praktycznie tak, ale ksiadz teoretycznie musi przestrzegac prawa wlasnego
> kosciola.
Ale ja niewiem czy w prawie kanonicznym jest taki zakaz - czy tylko
według swojego mniemania (interpretacji).
> >jego
> >odejść czy mamy żyś na kosią łapkę :-) (czyli w grzechu wg tego samego
> >kościoła).
> I tu jest zabawny problem, zyjac na lape oznacza zlamanie doktryny KK i
> automatyczne przestanie bycia katolikiem. Ja tam zawsze czytam dokladnie
> umowy, czemu katolicy tego nie robia ;)
Z tym automatycznym przestaniem bycia katolikiem nie jest tak do końca.
Jest ekskomunika (i to w ważnych momentach można przyjąć skaramenty)
ale nie jest się wykluczonym z kościoła.
A druga rzecz - z Polskim Katolikami to jest tak:
90 % to katolicy wg GUS
a według mnie takich co żyją jak katolicy jest około 40% :))
Te 50% procent się tylko podaje za katolików, ale tak naprawdę
nie wiem zy są oni nimi: stosunek do kary śmierci, eutanazji, aborcji,
wyniki głosowań no i życie na kocią łapkę :)).
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-11-14 13:08:11
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenskiJacek Kruszniewski <j...@p...pl> wrote in
<3...@p...pl>:
>> Praktycznie tak, ale ksiadz teoretycznie musi przestrzegac prawa
>> wlasnego kosciola.
>
>Ale ja niewiem czy w prawie kanonicznym jest taki zakaz - czy tylko
>według swojego mniemania (interpretacji).
Bedziesz sie w piekle smazyl, za to zmuszanie ateusza do przeczytania
kpk;) A wiec:
Kanon 1055
§ 1. Małżeńskie przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze
sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury do dobra małżonków
oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa, zostało między ochrzczonymi
podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu
Kan. 1061
§ 1. Ważne małżeństwo pomiędzy ochrzczonymi nazywa się tylko zawartym,
jeśli nie zostało dopełnione; zawartym i dopełnionym, jeśli małżonkowie
podjęli w sposób ludzki akt małżeński przez się zdolny do zrodzenia
potomstwa, do którego to aktu małżeństwo jest ze swej natury
ukierunkowane i przez który małżonkowie stają się jednym ciałem.
Kan. 1084
§ 1. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy
to ze strony mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna, czyni
małżeństwo nieważnym z samej jego natury.
Kan. 1096
§ 1. Do zaistnienia zgody małżeńskiej konieczne jest, aby strony
wiedziały przynajmniej, że małżeństwo jest trwałym związkiem między
mężczyzną i kobietą, skierowanym do zrodzenia potomstwa przez jakieś
seksualne współdziałanie.
>> I tu jest zabawny problem, zyjac na lape oznacza zlamanie doktryny KK
>> i automatyczne przestanie bycia katolikiem. Ja tam zawsze czytam
>> dokladnie umowy, czemu katolicy tego nie robia ;)
>
>Z tym automatycznym przestaniem bycia katolikiem nie jest tak do końca.
>Jest ekskomunika (i to w ważnych momentach można przyjąć skaramenty)
>ale nie jest się wykluczonym z kościoła.
Osoba, ktora mieni sie katolikiem musi przestrzegac doktryny, oczywiscie
formalnie masz racje.
>
>A druga rzecz - z Polskim Katolikami to jest tak:
>90 % to katolicy wg GUS
>a według mnie takich co żyją jak katolicy jest około 40% :))
Policzyles z niepijacymi, nie kradnacymi, przestrzegajacymi postu,
milujacymi bliznich, nawet pana Henka spod osemki? ;)
>Te 50% procent się tylko podaje za katolików, ale tak naprawdę
>nie wiem zy są oni nimi: stosunek do kary śmierci, eutanazji, aborcji,
>wyniki głosowań no i życie na kocią łapkę :)).
Masz odpowiedz, wiekszosc mieni sie katolikami, a gdy o kare smierci
pytaja 80% popiera. Ale wiadoma instytucja udaje, ze wierzy w katolickosc
Polski ;)
pozdrawiam
Radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-11-14 13:15:22
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenskiScalamanca <s...@N...wp.pl> wrote in
<2...@N...wp.pl>:
>Radosław Tatarczak pisze w news:Xns92C4D22B1487ratattvktpsapl@127.0.0.1
>Hm... to jak w takim razie wytłumaczyć stosunek Kościoła do
>antykoncepcji? Kalendarzyk dozwolony! A ostatnio nawet papież
>jakoś zmiękł w stosunku (sic!) do innych metod. :)
Bo wystarczy jeden children potem antykoncepcja, poza tym kalendarzyk sluzy
do skuteczniejszego zachodzenia w ciaze i nie smiej sie bo taka rewelacje
slyszalem w Tv Niepokalanow. A papiez to chyba sie radykalizuje imo.
>
>No i najważniejsze - jak Kościół zapatruje się na pary, które nie
>mogą mieć dzieci i nie jest to ich wyborem (a często wbrew)?
Juz wspominalem, pozwala na malzenstwo:
§ 3. Niepłodność ani nie wzbrania zawarcia małżeństwa, ani nie powoduje
jego nieważności
>
>> Coz tradycja wymaga, wiec ludzie biora, heh jest to przyklad, ze mamy
>> 96% katolikow, z ktorych 95 nie zna doktryny;)
>
>A ja jestem ciekawa, na jakiej podstawie ktoś policzył tych
>katolików, bo przecież nie na podstawie chrzcin czy I komunii. O
Hehe, a wlasnie na podstawie chrzcin. I co zabawne wypisac sie z kosciola
niezwykle trudno (kosmiczne formalnosci).
>przynależności do jakiejś doktryny decyduje _dorosły_ człowiek.
>Ciekawi mnie, ilu zdecydowało. :)
Swiadomie to pewnie kilka procent.
>
>Ale nam się wątek OT zrobił. :) To ja już może sobie pójdę w
>kąciku pomilczeć. :P
Nie masz prawa :PP Jesli nie chcesz to zawsze mozemy o eutanazji;)))
pozdrawiam
Radek T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-11-14 16:48:57
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenskiRadosław Tatarczak pisze w news:Xns92C69129BA7CBratattvktpsapl@127.0.0.1
> Juz wspominalem, pozwala na malzenstwo:
> § 3. Niepłodność ani nie wzbrania zawarcia małżeństwa, ani nie powoduje
> jego nieważności
Chociaż tyle dobrze. Ale jeszcze - jak to księdzu udowodnić?
Papierek od lekarza, zwolnienie, jak w szkole? ;P Papiery na
niepłodność, hehe. A jeśli kobieta płodna jest, ale lekarze
zabraniają jej zajść w ciąży z obawy o konsekwencje zdrowotne?
> Hehe, a wlasnie na podstawie chrzcin. I co zabawne wypisac sie z kosciola
> niezwykle trudno (kosmiczne formalnosci).
No ale jak się wypisać skądś, gdzie się nigdy nie zapisywało?? :>
> Nie masz prawa :PP Jesli nie chcesz to zawsze mozemy o eutanazji;)))
To może lepiej o ślubach mieszanych katolik-ateusz. Bo takie są
praktykowane, można w kościele składać świecką przysięgę. Wtedy
tego drugiego małżonka, ateisty, nie dotyczy KK. Co wtedy?
Przecież wtedy ksiądz nie może wymagać posiadania potomstwa, w
zasadzie niczego nie może wymagać. :PP
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2002-11-15 02:37:18
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenskiOn czw, 14 lis 2002 at 16:48 GMT, Scalamanca wrote:
> To może lepiej o ślubach mieszanych katolik-ateusz. Bo takie są
> praktykowane, można w kościele składać świecką przysięgę.
Oooooo? Scally, mogłabyś rozwinąć ten temat? Albo nakierować
na źródła? Bo bardzo by mnie ten temat interesował...
Pozdrawiam,
Gerard
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2002-11-15 08:20:38
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenskiPiotr \ pisze w news:slrnat8ngc.1jk.gerard@fall.bielsko.sdi.tpnet.pl
> > To może lepiej o ślubach mieszanych katolik-ateusz. Bo takie są
> > praktykowane, można w kościele składać świecką przysięgę.
>
> Oooooo? Scally, mogłabyś rozwinąć ten temat? Albo nakierować
> na źródła? Bo bardzo by mnie ten temat interesował...
Nie znam źródeł, nie wiem, jak i czy w ogóle rozwiązuje to KK.
Wiem natomiast, że moi znajomi taki ślub dostali bez
najmniejszych problemów, ksiądz sam im to zaproponował. On był
wierzący, on niewierząca. On składał przysięgę kościelną, ona
świecką. To było jakieś 2 lata temu.
Mnie natomiast interesuje to, czy małżonek wierzący nie złamał
przysięgi - dziecko nie będzie wychowane w wierze katolickiej, bo
rodzice postanowili pozwolić mu dorosnąć i wtedy zadecydować, co
wybiera, a przecież w kościelnej przysiędze ślubuje się
wychowanie potomstwa w wierze, prawda?
Naprowadźcie, jeśli się mylę.. :)
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2002-11-15 22:45:16
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
"Radosław Tatarczak" napisał(a):
>
> Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> wrote in
> <3...@p...pl>:
>
> >> Praktycznie tak, ale ksiadz teoretycznie musi przestrzegac prawa
> >> wlasnego kosciola.
> >
> >Ale ja niewiem czy w prawie kanonicznym jest taki zakaz - czy tylko
> >według swojego mniemania (interpretacji).
>
> Bedziesz sie w piekle smazyl, za to zmuszanie ateusza do przeczytania
> kpk;) A wiec:
Nie wiem jak mi to zostanie zaliczone :-)))
A nuż jest to jeden ze stopni w górę :)))
> Kanon 1055
> § 1. Małżeńskie przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzš ze
> sobš wspólnotę całego życia, skierowanš ze swej natury do dobra małżonków
> oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa, zostało między ochrzczonymi
> podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu
Wiesz - tutaj można różne wywody snuć co miał na myśli i jaka była
intencja ustawodawcy w słowach:
"skierowaną ze swej natury do dobra małżonków oraz do zrodzenia i
wychowania potomstwa", a dokładnie słowo "oraz" :)))
Czy jest to przymus czy tylko uwaga, że jest to jedyny dobry sposób
na zrodzenie i wychowanie dziecka, oczywicie w duchu wiary katolickiej
bo tylko to rozważamy.
Jeżeli przymus dlaczego małżeństwa bezdzietne nie są ekskomunikowane?
Precedens czy taka jak moja interpretacja.
> Kan. 1061
> § 1. Ważne małżeństwo pomiędzy ochrzczonymi nazywa się tylko zawartym,
> jeśli nie zostało dopełnione; zawartym i dopełnionym, jeśli małżonkowie
> podjęli w sposób ludzki akt małżeński przez się zdolny do zrodzenia
> potomstwa, do którego to aktu małżeństwo jest ze swej natury
> ukierunkowane i przez który małżonkowie stajš się jednym ciałem.
Akt (seks) małżenski taki zwykły - nie jakiś w stylu Clintona z
Asystentką
- skonsumowanie małżeństwa - nadal nie widzę obowiązku płodzenia.
> Kan. 1084
> § 1. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy
> to ze strony mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna, czyni
> małżeństwo nieważnym z samej jego natury.
Jaka jest definicja stosunku małżeńskiego ???
Jeżeli współżyję z partnerem - to chyba wypełniam ten obowiązek.
Jak mi utną wacusia to wtedy ??????????????????????????
> Kan. 1096
> § 1. Do zaistnienia zgody małżeńskiej konieczne jest, aby strony
> wiedziały przynajmniej, że małżeństwo jest trwałym zwišzkiem między
> mężczyznš i kobietš, skierowanym do zrodzenia potomstwa przez jakieś
> seksualne współdziałanie.
Strony mają wiedzieć - ale nie muszą płodzić !!
Drugą rzeczą jest tu furtka do unieważnienia małżeństwa gdy jedna ze
stron
stwierdzi po zawarciu sakramentu, że nie chce mieć dzieci a druga że
chce - wtedy jest podstawa do unieważnienia małżeństwa (i są takie
przypadki). Ale w przypadku gdy dwie strony zadecydują zgodnie
jeszcze przed ślubem że nie planują - wolno im.
Znowu interpretacja słowa "skierowanym" :)
Ah te prawo - raczej jego interpretacja :-(
> >> I tu jest zabawny problem, zyjac na lape oznacza zlamanie doktryny KK
> >> i automatyczne przestanie bycia katolikiem. Ja tam zawsze czytam
> >> dokladnie umowy, czemu katolicy tego nie robia ;)
> >
> >Z tym automatycznym przestaniem bycia katolikiem nie jest tak do końca.
> >Jest ekskomunika (i to w ważnych momentach można przyjąć skaramenty)
> >ale nie jest się wykluczonym z kościoła.
>
> Osoba, ktora mieni sie katolikiem musi przestrzegac doktryny, oczywiscie
> formalnie masz racje.
nie formalnie - albo się wierzy i wykonuje albo nie - akurat tutaj nie
ma
koloru szarego - nawe Jezus mówi w ewangelii - mówcie "tak tak lub nie
nie".
Nie ma innego wyboru.
> >A druga rzecz - z Polskim Katolikami to jest tak:
> >90 % to katolicy wg GUS
> >a według mnie takich co żyją jak katolicy jest około 40% :))
>
> Policzyles z niepijacymi, nie kradnacymi, przestrzegajacymi postu,
> milujacymi bliznich, nawet pana Henka spod osemki? ;)
to są moje bardzo optymistyczne szacunki - wcale bym się nie ździwił
jeszcze mniejszym wynikiem :)
> >Te 50% procent się tylko podaje za katolików, ale tak naprawdę
> >nie wiem zy są oni nimi: stosunek do kary śmierci, eutanazji, aborcji,
> >wyniki głosowań no i życie na kocią łapkę :)).
>
> Masz odpowiedz, wiekszosc mieni sie katolikami, a gdy o kare smierci
> pytaja 80% popiera. Ale wiadoma instytucja udaje, ze wierzy w katolickosc
> Polski ;)
Czy 20% to są katolicy, reszta to taka Liga Polskich Rodzin -
Papież, Episkopat są za UE - a oni partia "katolicka" przeciw :)))
Niezłe jaja i absurd :PPP
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2002-11-16 18:55:21
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
----- Original Message -----
From: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, November 15, 2002 11:45 PM
Subject: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
Oj Jacku, :-) pozwolisz ze wtrace kilka slow do Twojej wypowiedzi.
>Czy jest to przymus czy tylko uwaga, że jest to jedyny dobry sposób
>na zrodzenie i wychowanie dziecka, oczywicie w duchu wiary katolickiej
>bo tylko to rozważamy.
>Jeżeli przymus dlaczego małżeństwa bezdzietne nie są ekskomunikowane?
>Precedens czy taka jak moja interpretacja.
Tak, to twoja nadinterpretacja - slowo "oraz" jest tutaj bardzo wazne, ale
rowniez malzenstwo dzis bezdzietne, to nie znaczy na zawsze (pomijajac
choroby).
>Akt (seks) małżenski taki zwykły - nie jakiś w stylu Clintona z
>Asystentką skonsumowanie małżeństwa - nadal nie widzę obowiązku
>płodzenia.
Po to Pan Bog dal Ci rozum abys mogl wyboru dokonac, a reszta jest juz
sprawa Boga, czy jak wolisz, natury (chodzi o to czy po stosunku zona
zajdzie w ciaze czy nie) a przy okazji, juz widze jaki krzyk by sie podniosl
ze ksieza do lozek malzenskich zagladaja :-)
>Jaka jest definicja stosunku małżeńskiego ???
>Jeżeli współżyję z partnerem - to chyba wypełniam ten obowiązek.
>Jak mi utną wacusia to wtedy ??????????????????????????
To zalezy czy odcieli Ci wacusia przed czy po slubie i czy to zatailes przed
malzonkiem, przynajmniej tak mi sie wydaje :-)
>nie formalnie - albo się wierzy i wykonuje albo nie - akurat tutaj nie
>ma koloru szarego
To szczera prawda
> - nawe Jezus mówi w ewangelii - mówcie "tak tak
>lub nie nie". Nie ma innego wyboru.
Pamietaj ze Jezus nauczal, a nie kazdy uczen jest pojetny. Nie kazdy stosuje
wszystkie Jego nauki - co nie znaczy ze Bog ma sie od niego odwrocic
>Czy 20% to są katolicy, reszta to taka Liga Polskich Rodzin -
>Papież, Episkopat są za UE - a oni partia "katolicka" przeciw :)))
>Niezłe jaja i absurd :PPP
To nie sa jaja - to tylko inne spojrzenia na temat UE, od tego czy UE bedzie
dla nas Polakow dobra czy zla, zalezy w duzej mierze od negocjacji. A wiec
jezeli wynegocjujemy dobre warunki to bedzie Unia DOBRA, jezeli nie to ZLA -
to chyba proste wytlumaczenie. Partia = Wiara, to chyba juz u ruskich i w
chinach bylo. A zeby byc juz konkretny to, LPR to nie partia katolicka - bo
jak moze wiesz jest jasny rozdzial kosciola od panstwa.
pozdrawiam
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2002-11-16 21:37:52
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
algraf napisał(a):
>
> ----- Original Message -----
> From: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Friday, November 15, 2002 11:45 PM
> Subject: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
>
> Oj Jacku, :-) pozwolisz ze wtrace kilka slow do Twojej wypowiedzi.
Nie ma sprawy :-)
> >Czy jest to przymus czy tylko uwaga, że jest to jedyny dobry sposób
> >na zrodzenie i wychowanie dziecka, oczywicie w duchu wiary katolickiej
> >bo tylko to rozważamy.
> >Jeżeli przymus dlaczego małżeństwa bezdzietne nie są ekskomunikowane?
> >Precedens czy taka jak moja interpretacja.
>
> Tak, to twoja nadinterpretacja - slowo "oraz" jest tutaj bardzo wazne, ale
> rowniez malzenstwo dzis bezdzietne, to nie znaczy na zawsze (pomijajac
> choroby).
A te po 40 latach ??
W sumie dar dziecka też jest darem Bożym - i wiele małżeństw nie ma
dzieci :(
Ale to już inny wątek.
> >Akt (seks) małżenski taki zwykły - nie jakiś w stylu Clintona z
> >Asystentką skonsumowanie małżeństwa - nadal nie widzę obowiązku
> >płodzenia.
>
> Po to Pan Bog dal Ci rozum abys mogl wyboru dokonac, a reszta jest juz
> sprawa Boga, czy jak wolisz, natury (chodzi o to czy po stosunku zona
> zajdzie w ciaze czy nie) a przy okazji, juz widze jaki krzyk by sie podniosl
> ze ksieza do lozek malzenskich zagladaja :-)
Dobrze - zgazam się z Tobą - akt małżeński jako konsupcja małżeństwa po
prostu musi być normalny !!!
Nie żaden petting, sex oralny ( al'a Clinton ) czy inne tego
typu "wynalazki". Do tego bez żadnych gumek i innych rzeczy które
uniemożliwiają poczęcie.
Ale nie ma obwiązku, żeby za każdym razem tworzył się nowy człowiek,
(naturalne metody - nie piszę o kalendarzyku bo to trąci starocią ale
jest wiele metod opartych na pomiarze temperatury czy też zawartości
pewnych hormonów w moczu) tylko wchodzą w grę.
> >Jaka jest definicja stosunku małżeńskiego ???
> >Jeżeli współżyję z partnerem - to chyba wypełniam ten obowiązek.
> >Jak mi utną wacusia to wtedy ??????????????????????????
>
> To zalezy czy odcieli Ci wacusia przed czy po slubie i czy to zatailes przed
> malzonkiem, przynajmniej tak mi sie wydaje :-)
Nie no jak zataję przed to wiadomo, że jest związek nieważny - to nie
ulega
wątpliwości.
> >nie formalnie - albo się wierzy i wykonuje albo nie - akurat tutaj nie
> >ma koloru szarego
>
> To szczera prawda
>
> > - nawe Jezus mówi w ewangelii - mówcie "tak tak
> >lub nie nie". Nie ma innego wyboru.
>
> Pamietaj ze Jezus nauczal, a nie kazdy uczen jest pojetny. Nie kazdy stosuje
> wszystkie Jego nauki - co nie znaczy ze Bog ma sie od niego odwrocic
Po to jest sakrament pokuty :-))
> >Czy 20% to są katolicy, reszta to taka Liga Polskich Rodzin -
> >Papież, Episkopat są za UE - a oni partia "katolicka" przeciw :)))
> >Niezłe jaja i absurd :PPP
>
> To nie sa jaja - to tylko inne spojrzenia na temat UE, od tego czy UE bedzie
> dla nas Polakow dobra czy zla, zalezy w duzej mierze od negocjacji. A wiec
> jezeli wynegocjujemy dobre warunki to bedzie Unia DOBRA, jezeli nie to ZLA -
> to chyba proste wytlumaczenie. Partia = Wiara, to chyba juz u ruskich i w
> chinach bylo. A zeby byc juz konkretny to, LPR to nie partia katolicka - bo
> jak moze wiesz jest jasny rozdzial kosciola od panstwa.
A co powiesz o radiu "Maryja" ?
A po drugie napisałem że "to taka" i jeszcze słowo "katolicka"
jest w cudzysłowie.
Ale mnie bardziej boli stosunek do kary śmierci, aborcji i eutanazji
powinien być bardziej widocznym absurdem. W końcu jest przykazanie:
"Nie będziesz zabijał."
Wj 20:13
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |