W dniu środa, 14 czerwca 2017 21:29:57 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu środa, 14 czerwca 2017 20:45:57 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> > Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> > wiadomości news:a0665fa8-1997-4711-ba6c-a5f40d6f087f@googlegrou
ps.com...
> >
> > Nie chodzi o współpracę tylko o to, żebyśmy sami zrobili wrogie przejęcie
> > steru i zdominowanie polskiego islamu, jeśli oni nie mają przejąć nas.
> > Cały czas mówię, że w islamie mamy NASZYCH kolaborantów i że warto byłoby
> > przeprowadzić taką akcję, dopóki ICH tam spora grupa nie najdzie.
> > Skoro inni stosują wojnę hybrydową i metody agenturalne, dlaczego nie mamy
> > my Polacy, tylko walić przodem?
> >
> > ====================================================
=====
> >
> > Ty jesteś Jakub i zachowujesz się całkiem inaczej, niż ja. Bo jesteś Jakub.
> > Ja zachowuję się jak Sławek- przecież nie jestem Jakubem. Coś nas w końcu
> > odróżnia. I to bardzo. Będziesz naśladować mnie czy ja mam Ciebie?
> >
> > Przed największymi bitwami Polacy, ich władcy- modlili się żarliwie, księża
> > odprawiali msze święte. Z imieniem Maryi szli do boju. To Nas odróżniało. No
> > ale skoro mamy się nie różnić od reszty- to o co w ogóle walczyć?! Z kim?!
> > Przecież np islamiści nie będą nas chcieli najpierw wymordować, tylko
> > nawrócić na swoją wiarę. Jak ją przyjmiemy, to nie musimy nic więcej robić.
> > Będziemy jak oni- i już. Przeżyjemy.
>
> A tu jest cała zagwozdka w planie - przyjmiemy ją pozornie. Kościoły i inne
> świątynie nadal będą otwarte, kto będzie chciał, będzie chodził prywatnie.
> Tak jak np. na takiej Jawie i w większej części Indonezji z wyjątkiem stanu
> Aceh. Przecież tam jest teoretycznie islam, a mimo to rozwija się buddyzm,
> hinduizm i chrześcijaństwo.
>
> Plus będzie pilnowane przez samych mułłów, żeby fundamentalizm się w meczecie
> nie zalągł - to chyba naturalne, skoro wyłuszczyłem wcześniej z jakich to
> środowisk będzie się ich werbować. Nie będzie się wpuszczało żadnego imama
> spoza zaprzysiężonego kręgu. Oczywiście przejście pozorne całego kraju wyłącznie w
przypadku całkowitego otoczenia przez islam i groźby wojny, ale
> chodzi o to, żeby zbudować struktury i zadbać, aby były propolskie.
> Chodzi o zachowanie tanim kosztem kultury kraju tylko z muzułmańską przyprawą.

PS. Przy okazji trochę młodzieży będzie mogło sobie sięgnąć bez kompleksów do
Rumiego, Ibn Arabiego, Księgi Tysiąca i Jednej Nocy, posłuchać naszidów,
posiedzieć w kafe-hanie z sziszą w stylu tureckim czy pobawić się na balach
tatarskich ;) Czy jakieś państwo muzułmańskie atakuje Turcję lub Indonezję?