Strona główna Grupy pl.soc.edukacja JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?

Grupy

Szukaj w grupach

 

JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-17 13:03:38

Temat: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: "ariel" <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Jak to jest z wychwawstwem w szkole?
Zona uczy angielskego w gimnazujm i w tym roku przydzielili jej
wychowawstwo. Jest bardzo niezadowolona z tego powodu - po prostu nie chce
byc wychowawca tylko zwyklym lektorem jezyka - czy nauczyciel (kontraktowy)
musi byc wychowawca? Czy zona moze sie z tego wycofac? Jakie przepisy to
reguluja? Co zrobic zeby sie tego pozbyc?

Dziekuje


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-01-17 15:19:03

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Obawiam się, że nie da rady - dostała etat wraz z dobrodziejstwem
inwentarza;)
Ja miałam jeszcze przyjemniej - przyjęto mnie do pracy w listopadzie 2003 na
czas określony - zastępowałam nauczyciekę, która zrezygnowała z pracy. Nie
mogłam robić nawet stażu - za późno rozpoczęłam pracę. I dostałam 17 godzin
plus wychowawstwo! Nie dość, że była to moja pierwsza praca, zero
doświadczenia, to jeszcze uszczęśliwili mnie wychowawstwem. Nawet nie wiem,
czy mogli tak zrobić, bo nie protestowałam, ciesząc się, że w ogóle mam
pracę.

Pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-01-17 17:45:46

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: Karina <k...@o...poczta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ewa W napisał:

> Obawiam się, że nie da rady - dostała etat wraz z dobrodziejstwem
> inwentarza;)
> Ja miałam jeszcze przyjemniej - przyjęto mnie do pracy w listopadzie
> 2003 na czas określony - zastępowałam nauczyciekę, która zrezygnowała z
> pracy. Nie mogłam robić nawet stażu - za późno rozpoczęłam pracę. I
> dostałam 17 godzin plus wychowawstwo! Nie dość, że była to moja pierwsza
> praca, zero doświadczenia, to jeszcze uszczęśliwili mnie wychowawstwem.
> Nawet nie wiem, czy mogli tak zrobić, bo nie protestowałam, ciesząc się,
> że w ogóle mam pracę.
>
Wydaje mi sie, ze mogli. Jesli tylko dyrektor uwaza, ze mialas
odpowiednie kwalifikacje, zeby byc wychowawca... U mnie w szkole jest to
norma, ze nowi nauczyciele dostaja wychowawstwo. I jakos nikt za bardzo
nie marudzi, bo w koncu idac do pracy do szkoly, trzeba sie z tym liczyc.

Karina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-01-17 20:56:48

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: "marekci" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Jestem w lekkim szoku! Co to za słownictwo - inwentarz, "dobrodziejstwo "
itd. Idąc do pracy w szkole decydujem się na pracę z dzieciakami , młodzieżą
ze wszystkimi tego konsekwencjami. Co to ma znaczyć, że Pani sobie wybierze
co ładniejszy towar? Bo Pani się nie chce. Bo "mężuś" i tak zarobi ciut
więcej lub co gorsza nie starczy czasu na korepetycję dawaną popołudniami z
tak wielkim mozołem tym z którymi nie chce się Pani zajmować - ot tak. A
może boimy się konfrontacji z rzeczywistością, gdzie regułą będzie codzienna
ocena Pani przez uczniów.
A szkoda gadać.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-01-17 21:48:15

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karina" <k...@o...poczta.pl> napisał w wiadomości
news:csgtk7$rrs$2@news.onet.pl...
<..>
> nie marudzi, bo w koncu idac do pracy do szkoly, trzeba sie z tym liczyc.
<...>
W końcu, co jest? Szkoła, to szkoła.
Nie kancelaria tłumaczy przysięgłych.
Ale pewnie, płacić, mogliby "normalniej"!
"Przeginanie" (jak się czyta) po 42 osoby!
Problem w tym;
Jaki jest skład klasy i ile osób?
"W trudnym dziecku", autor pisze o 7 krotnym "przebiciu".
Fakt, że zasem pozory mylą.
Pomnóż sobie to przez ilość trudnych uczniów w klasie.
Naprawdę, dużo od tego zależy:
Kogo dostaniesz (złośliwa dyrekcja).
Jak "sobie wychowasz" tzn ustawisz relacje.
Jak pomagają inni np dyrekcja nauczyciele, pedagog, kuratorzy (sądowi ;-)

RomanO
--
______________________
FAQ grupy pl.soc.edukacja
->www.pse.of.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-01-17 22:56:10

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:csgddn$9b5$1@nemesis.news.tpi.pl ariel <a...@n...pl>
pisze:

> Witam
> Jak to jest z wychwawstwem w szkole?
> Zona uczy angielskego w gimnazujm i w tym roku przydzielili jej
> wychowawstwo. Jest bardzo niezadowolona z tego powodu - po prostu nie
> chce byc wychowawca tylko zwyklym lektorem jezyka - czy nauczyciel
> (kontraktowy) musi byc wychowawca? Czy zona moze sie z tego wycofac?
> Jakie przepisy to reguluja? Co zrobic zeby sie tego pozbyc?

Nie znajduję przepisu, na podstawie którego można by odmówić wychowawstwa
klasy, jeśli dyrektor takie zadanie zleca. W końcu nauczyciel ma
kwalifikacje do wykonywania takiego zadania, mieści się też ono w zakresie
działań szkoły. Jest to więc normalne zadanie wiążące się z wykonywaniem
tego zawodu. Gdyby angliście zlecono np. prowadzenie szkolnego kabaretu
odmowa byłaby prosta.
Kiedyś chyba był przepis, który wychowawstwo uzależniał od wymiaru i typu
zatrudnienia - niestety nie umiem teraz odnaleźć niczego podobnego.
Niekiedy powierzanie zadań wychowawczych jest wyrazem prymitywnie pojmowanej
przez dyrektora "polityki oszczędnościowej". Rozporządzenie MEN (Dz. U. 2000
nr 83, poz. 943) podaje:

"§ 4. 1. Nauczycielom poszczególnych stopni awansu zawodowego, którym
powierzono wychowawstwo klasy, sprawowanie funkcji doradcy metodycznego,
nauczyciela-konsultanta lub opiekuna stażu, przysługuje dodatek funkcyjny w
łącznej wysokości do 10% otrzymywanego przez nauczyciela wynagrodzenia
zasadniczego."

Kwota liczona procentowo od wynagrodzenia kontraktowego jest więc istotnie
różna od liczonej od wynagrodzenia mianowanego czy dyplomowanego.
Sądzę, że jeśli żona chce kontynuować pracę w tej szkole raczej nie ma
wyjścia i musi realizować zadanie wychowawstwa klasy w stopniu co najmniej
adekwatnym do wysokości dodatku. ;)

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-01-18 09:39:20

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA 2?
Od: "ariel" <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

A moze mozna by bylo wziasc pol etatu w jednej i pol etatu w drugiej szkole.
Jako nauczyciel jezyka nie bedzie z tym problemu. Jak to reguluja przepisy?
Boje sie, ze wtedy dostanie dwie klasy do "wychowania" :)

Wczoraj czytalem gdzies, ze tlumacz przysiegly nie moze byc wychowawca ze
wzgeldu na obowiazek stawiania sie w sadzie wiec moze to jest wyjscie z
sytuacji. Ma ktos jakies doswiadczenia w tej kwesti?

Co do decyzji pracy w szkole i konsekwenjami - czy nauczyciel nie moze
decydowac czy chce wychowywac czy nie?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-01-18 09:57:11

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: Jacek Skowroński <j...@j...net> szukaj wiadomości tego autora

In die 17-01-2005 Jotte <t...@W...pl> educationem intererat:

> Nie znajduję przepisu, na podstawie którego można by odmówić wychowawstwa
> klasy, jeśli dyrektor takie zadanie zleca. [...]

Jest jeden taki przepis w rozporządzeniu o organizowaniu lekcji religii w
szkole:

§ 7.1. Nauczyciel religii wchodzi w skład rady pedagogicznej szkoły, nie
przyjmuje jednak obowiązków wychowawcy klasy.

Zatem sposobem na to, żeby nie być wychowawcą jest uczenie religii.
--
Jacek Skowroński <><
____________________________________________________
________________________
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-01-18 10:55:41

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:woq3u8vhmbn7.dlg@jaskch.net Jacek Skowroński
<j...@j...net> pisze:

>> Nie znajduję przepisu, na podstawie którego można by odmówić wychowawstwa
>> klasy, jeśli dyrektor takie zadanie zleca. [...]
> Jest jeden taki przepis w rozporządzeniu o organizowaniu lekcji religii w
> szkole:
> § 7.1. Nauczyciel religii wchodzi w skład rady pedagogicznej szkoły, nie
> przyjmuje jednak obowiązków wychowawcy klasy.
> Zatem sposobem na to, żeby nie być wychowawcą jest uczenie religii.

No tak. Tylko ja szukałem przepisu pozwalającego na odmowę przyjęcia
wychowawstwa zlecanego zgodnie z przepisami.
No i nie jestem pewien czy dla anglistki przydatna będzie metoda "na
katechetę". ;)

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-01-18 11:00:00

Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA 2?
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:csilj9$4vq$1@atlantis.news.tpi.pl ariel
<a...@n...pl> pisze:

> A moze mozna by bylo wziasc pol etatu w jednej i pol etatu w drugiej
> szkole. Jako nauczyciel jezyka nie bedzie z tym problemu. Jak to
> reguluja przepisy? Boje sie, ze wtedy dostanie dwie klasy do
> "wychowania" :)
To dwa niezależne od siebie miejsca pracy. IMHO może tak się zdarzyć.

> Co do decyzji pracy w szkole i konsekwenjami - czy nauczyciel nie moze
> decydowac czy chce wychowywac czy nie?
Oczywiście, że może. Tyle, że dyrektor nie musi brać tego pod uwagę, ;)
A na serio, to dyrektor musi zapewnić wychowawstwo każdej klasie, więc
wydaje
nauczycielowi polecenie wykonania tego zadania. Mieści się ono w zakresie
posiadanych przez niego kwalifikacji. A gdyby wszyscy nauczyciele w szkole
odmówili wychowawstwa?

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowosci na stronie www.publiczne.taniezabaw ki.com
Lektury
rosyjski
kto pyta na maturze?
kto napisze wypracowanie ???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

September the 10-th. International Silver Cleaning Day
Blog edukacyjny
Nowa przeredagowana i uzupełniona wersja monografii "Sztuka Edukacji"
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Sztuka Edukacji - wersja ostateczna!!!

zobacz wszyskie »