| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2011-02-15 23:59:05
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)
zeusx napisał(a):
> U�ytkownik "Ja" <7...@m...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:0d5a41b4-bbde-4995-bee0-0da281ce50ae@o39g2000pr
b.googlegroups.com...
>
> [...] By� mo�e obecne
> gimnazjalistki s� bardziej uczciwe, i m�wi� otwarcie '' Umr� dzisiaj
> jak kogo� nie przelec�'' Ci�ko te� od nich wymaga� relacji dojrza�ej,
> aby budowa�y wi�zi. Ale to jest te� efekt braku edukacji seksualnej,
> ta seksualno�� jest dzika, cz�sto krzywdz�ca, bo zamiast si� tego
> dowiadywa� kszta�tuj� je pornosy ,a tam trudno o relacj�.
>
> Tja, i jak ju� b�dzie na maturze taki przedmiot to nie b�d� bra�
przykladu
> ze swoich idolek?
> Moim zdaniem powodem takich zachowa� jest wychowanie bez przyk�ad�w
czu�o�ci
> rodzic�w, opieki i troski o siebie. Bez wsp�lnoty rodzinnej. Mamusia z
> kole�ankami do pubu w jeden� sobot� a tatu� z kolegami w drug�. I tak co
> tydzieďż˝. W niedzielďż˝ odsypianie a w tygodniu kariera. Moze to ktoďż˝ kiedyďż˝
> zbada?
> zx
Wiesz w '' Konopielce'' jest taki moment, że cała rodzina je pierogi
ruskie z jednej dużej michy i jak przychodzą talerze na wieś i
zastawa jest dla każdego osobno, też chłopki się darły, że to zrywanie
więzi międzyludzkich. Do tej pory wchodzicie z butami w czyjeś talerze
i wyjecie za korytem kolektywnym, w którym nie ma żadnych więzi tylko
totalitaryzm.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2011-02-16 00:27:31
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)
medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-15 19:49, Ja pisze:
> >
> > Dobrze �e jest ta granica, bo kobieta 12 lat musi si� czego� nauczy�
> > aby normalnie funkjonowa� w spo�ecze�stwie. Kiedy� 15 latka rodzi�a
> > trzecie dziecko. Tak wi�c nie granica jest tu wa�na ale edukacja
> > seksualna ,aby 14-stki dzieci nie rodzi�y i si� zabezpiecza�y. Tym
> > samym ten uprzedmiatawiaj�cy seks, bez relacji, jest z winny kk. Bo
> > zobacz jak m�odzi pokazuj� schematy doros�ych- cz�� jest cnotliwa-
> > czyli przyszli nerwicowcy i pacjenci klinik psychiatrycznych. A druga
> > cz��-- jest tylko dla seksu, liczy si� tylko penis i ani siebie nie
> > szanuje ani partnera.
> > Ci�ko z tak� kobiet� b�dzie zbudowa� zwi�zek.
>
> No bo te kobiety to samo zuo - bez wzgl�du na to, co robi� - robi� �le.
>
> To Ty, glob? bo ju� zaczynam w to w�tpi�.
>
> Ewa
To przez lekcje religii ci się miesza. Cały czas pisze glob, po prostu
już nie mogłem znieść tego fałszu religijnego i zacząłem pisać jak
jest naprawdę w tej religii. A jest na zasadzie partnerstwa. Po prostu
Zdumiony tą dominacją mnie już wyprowadził z równowagi. W
chrześcijaństwie, które ja opisywałem masz partnerswo między kobietą i
mężczyzną. A w katolicyźmie kościelnym masz kobietę nic nie wartą i
podporządkowaną, bo te osoby nie potrafią budować relacji. Wiara czyli
chrześcijaństwo to zupełnie coś innego niż kk. Ja pisałem wiarą, więc
nagle nie zwariowałem. Kolejny przykład-- w chrześcijaństwie masz
cnotę, która polega na pogłębianiu relacji między mężczyzną a kobietą,
dlatego jest to cnota, bo to ciężka praca, ale opłacalna. W kk cnota
to brak seksu, bo jak poszli w celibat, to nagle cnota przestała być
cnotą i brak relacji nazwali cnotą i kk niszczy w taki sposób relacje
z kobietą. Narzuca jej swoje pyszne zdanie, masz zrywanie więzi z
kobietą, nawet seksualno-emocjonalnych. I teraz kk uprzedmiatawia
kobiety do braku seksu, więc inny totalitaryzm, odwrotny, będzie
życiem tylko dla seksu i seksem, to też niedobrze, bo znowu nie ma
miłości między partnerami. Zmienia się ich bo nie potrafi zbudować
relacji i wtenczas fascynuje nie relacja miłosna, ale to że każda
kobieta ma inną cipkę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2011-02-16 09:28:55
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)W dniu 2011-02-16 01:27, Ja pisze:
> To przez lekcje religii ci się miesza. Cały czas pisze glob, po prostu
> już nie mogłem znieść tego fałszu religijnego i zacząłem pisać jak
> jest naprawdę w tej religii. A jest na zasadzie partnerstwa. Po prostu
> Zdumiony tą dominacją mnie już wyprowadził z równowagi. W
> chrześcijaństwie, które ja opisywałem masz partnerswo między kobietą i
> mężczyzną. A w katolicyźmie kościelnym masz kobietę nic nie wartą i
> podporządkowaną, bo te osoby nie potrafią budować relacji. Wiara czyli
> chrześcijaństwo to zupełnie coś innego niż kk. Ja pisałem wiarą, więc
> nagle nie zwariowałem. Kolejny przykład-- w chrześcijaństwie masz
> cnotę, która polega na pogłębianiu relacji między mężczyzną a kobietą,
> dlatego jest to cnota, bo to ciężka praca, ale opłacalna.
Tylko że to jest teoretyzowanie, bo nie ma czegoś takiego jak "czyste
chrześcijaństwo" - każde jest osadzone w jakimś Kościele, niekoniecznie
katolickim, a nawet ci pierwsi chrześcijanie też nie funkcjonowali w
oderwaniu od ówczesnej kultury. A kultura, albo kościelne (czy
niekościelne) zasady etyczne, które próbują jakoś regulować też życie
seksualne (np. zachowywanie dziewictwa), są moim zdaniem po to, żeby
złagodzić biologiczne różnice w dojrzewaniu do seksu u obu płci.
Nastoletnia dziewczyna zazwyczaj nie ma jeszcze rozbudzonej potrzeby
uprawiania seksu, więc jeśli to robi, robi to pewnie z miliona innych
powodów, natomiast u chłopaka to jest potrzeba czysto fizyczna i nie
potrzebuje on do tego żadnej głębszej relacji z partnerką. I jeśli
zanegujesz teraz wszystkie "zasady", to masz potem takich gimnazjalistów.
Nie wiem, jak w praktyce chciałbyś osiągnąć fascynację relacją miłosną u
nastolatków, którym wszystko wolno.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2011-02-16 14:37:37
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)
medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-16 01:27, Ja pisze:
> > To przez lekcje religii ci si� miesza. Ca�y czas pisze glob, po prostu
> > ju� nie mog�em znie�� tego fa�szu religijnego i zacz��em pisa�
jak
> > jest naprawdďż˝ w tej religii. A jest na zasadzie partnerstwa. Po prostu
> > Zdumiony t� dominacj� mnie ju� wyprowadzi� z r�wnowagi. W
> > chrze�cija�stwie, kt�re ja opisywa�em masz partnerswo mi�dzy kobiet�
i
> > m�czyzn�. A w katolicy�mie ko�cielnym masz kobiet� nic nie wart� i
> > podporz�dkowan�, bo te osoby nie potrafi� budowa� relacji. Wiara czyli
> > chrze�cija�stwo to zupe�nie co� innego ni� kk. Ja pisa�em wiar�,
wi�c
> > nagle nie zwariowa�em. Kolejny przyk�ad-- w chrze�cija�stwie masz
> > cnot�, kt�ra polega na pog��bianiu relacji mi�dzy m�czyzn� a
kobietďż˝,
> > dlatego jest to cnota, bo to ci�ka praca, ale op�acalna.
>
> Tylko �e to jest teoretyzowanie, bo nie ma czego� takiego jak "czyste
> chrze�cija�stwo" - ka�de jest osadzone w jakim� Ko�ciele, niekoniecznie
> katolickim, a nawet ci pierwsi chrze�cijanie te� nie funkcjonowali w
> oderwaniu od �wczesnej kultury. A kultura, albo ko�cielne (czy
> nieko�cielne) zasady etyczne, kt�re pr�buj� jako� regulowa� te�
�ycie
> seksualne (np. zachowywanie dziewictwa), s� moim zdaniem po to, �eby
> z�agodzi� biologiczne r�nice w dojrzewaniu do seksu u obu p�ci.
> Nastoletnia dziewczyna zazwyczaj nie ma jeszcze rozbudzonej potrzeby
> uprawiania seksu, wi�c je�li to robi, robi to pewnie z miliona innych
> powod�w, natomiast u ch�opaka to jest potrzeba czysto fizyczna i nie
> potrzebuje on do tego �adnej g��bszej relacji z partnerk�. I je�li
> zanegujesz teraz wszystkie "zasady", to masz potem takich gimnazjalist�w.
> Nie wiem, jak w praktyce chcia�by� osi�gn�� fascynacj� relacj�
mi�osn� u
> nastolatk�w, kt�rym wszystko wolno.
>
> Ewa
Ci gimnazjaliści wzorują się na pornosach ponieważ mamy obłudne
społeczeństwo, czyli uprawia się fałszywą wstydliwość. To jest efekt
kk że tak mamy, zepchneli seksualność do tabu i ona nie będąc
akceptowana szuka różnych dziwnych dróg. A tak jest jak profiluje się
totalitarnie społeczeństwo, natychmiast powstaje sprzeczność tak mocna
że wręcz totalitarna i katolikami tak właśnie macha. Dziewnczyna z
katolickiego surowego domu pozbawiona przez wychowanie '' ja'' szuka
podporządkowania i jak trafi na studia ,to jest puszczalska, bo łapie
ją szybko nowe podporządkowanie, czyli totalitaryzm seksu i dla seksu.
Bo to są efekty wychowania podporządkowywania. Nie jest tak z tym
Jezusem że to jest teoria, On uczył ludzi życia, dobrego życia
pozostawiając wolność wyboru. To kk wszystko swoją próżnością
przekręcił. Chrześcijaństwo Jezusa jest sprzeczne do stadności
kościoła , takich jak kościół Jezus nazywał faryeuszami i te
interpretacje są dobrze znane, tylko ty masz za duży szacunek do tych
rzeczy aby czuć się na siłach to zrozumieć. Musisz trochę przestać
szanować by zrozumieć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2011-02-16 21:16:16
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)W dniu 2011-02-16 15:37, Ja pisze:
>
> Ci gimnazjaliści wzorują się na pornosach ponieważ mamy obłudne
> społeczeństwo, czyli uprawia się fałszywą wstydliwość. To jest efekt
> kk że tak mamy, zepchneli seksualność do tabu i ona nie będąc
> akceptowana szuka różnych dziwnych dróg. A tak jest jak profiluje się
> totalitarnie społeczeństwo, natychmiast powstaje sprzeczność tak mocna
> że wręcz totalitarna i katolikami tak właśnie macha. Dziewnczyna z
> katolickiego surowego domu pozbawiona przez wychowanie '' ja'' szuka
> podporządkowania i jak trafi na studia ,to jest puszczalska, bo łapie
> ją szybko nowe podporządkowanie, czyli totalitaryzm seksu i dla seksu.
> Bo to są efekty wychowania podporządkowywania. Nie jest tak z tym
> Jezusem że to jest teoria, On uczył ludzi życia, dobrego życia
> pozostawiając wolność wyboru. To kk wszystko swoją próżnością
> przekręcił. Chrześcijaństwo Jezusa jest sprzeczne do stadności
> kościoła , takich jak kościół Jezus nazywał faryeuszami i te
> interpretacje są dobrze znane, tylko ty masz za duży szacunek do tych
> rzeczy aby czuć się na siłach to zrozumieć. Musisz trochę przestać
> szanować by zrozumieć.
Glob, ja nie twierdzę, że taka sytuacja jest idealna, ale jest
wystarczająco dobra, zwłaszcza jeżeli doda się do tego zdrowy rozsądek,
żeby nie popaść w przesadę. No i po prostu nie widzę sensownej
alternatywy w świecie, w którym właściwie nie ma zbyt wielu wartości
poza największą - pieniądzem.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2011-02-16 21:34:11
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)
medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-16 15:37, Ja pisze:
> >
> > Ci gimnazjali�ci wzoruj� si� na pornosach poniewa� mamy ob�udne
> > spo�ecze�stwo, czyli uprawia si� fa�szyw� wstydliwo��. To jest
efekt
> > kk �e tak mamy, zepchneli seksualno�� do tabu i ona nie b�d�c
> > akceptowana szuka r�nych dziwnych dr�g. A tak jest jak profiluje si�
> > totalitarnie spo�ecze�stwo, natychmiast powstaje sprzeczno�� tak mocna
> > �e wr�cz totalitarna i katolikami tak w�a�nie macha. Dziewnczyna z
> > katolickiego surowego domu pozbawiona przez wychowanie '' ja'' szuka
> > podporz�dkowania i jak trafi na studia ,to jest puszczalska, bo �apie
> > j� szybko nowe podporz�dkowanie, czyli totalitaryzm seksu i dla seksu.
> > Bo to s� efekty wychowania podporz�dkowywania. Nie jest tak z tym
> > Jezusem �e to jest teoria, On uczy� ludzi �ycia, dobrego �ycia
> > pozostawiaj�c wolno�� wyboru. To kk wszystko swoj� pr�no�ci�
> > przekr�ci�. Chrze�cija�stwo Jezusa jest sprzeczne do stadno�ci
> > ko�cio�a , takich jak ko�ci� Jezus nazywa� faryeuszami i te
> > interpretacje s� dobrze znane, tylko ty masz za du�y szacunek do tych
> > rzeczy aby czu� si� na si�ach to zrozumie�. Musisz troch� przesta�
> > szanowaďż˝ by zrozumieďż˝.
>
> Glob, ja nie twierdz�, �e taka sytuacja jest idealna, ale jest
> wystarczaj�co dobra, zw�aszcza je�eli doda si� do tego zdrowy rozs�dek,
> �eby nie popa�� w przesad�. No i po prostu nie widz� sensownej
> alternatywy w �wiecie, w kt�rym w�a�ciwie nie ma zbyt wielu warto�ci
> poza najwi�ksz� - pieni�dzem.
>
> Ewa
Nic nie rozumiem, jaką sytułacje opisujesz , jakie pieniądze.?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2011-02-17 11:16:14
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)W dniu 2011-02-16 22:34, Nemezis pisze:
> medea napisał(a):
>> W dniu 2011-02-16 15:37, Ja pisze:
>>> Ci gimnazjali�ci wzoruj� si� na pornosach poniewa� mamy ob�udne
>>> spo�ecze�stwo, czyli uprawia si� fa�szyw� wstydliwo��. To jest
efekt
>>> kk �e tak mamy, zepchneli seksualno�� do tabu i ona nie b�d�c
>>> akceptowana szuka r�nych dziwnych dr�g. A tak jest jak profiluje si�
>>> totalitarnie spo�ecze�stwo, natychmiast powstaje sprzeczno�� tak mocna
>>> �e wr�cz totalitarna i katolikami tak w�a�nie macha. Dziewnczyna z
>>> katolickiego surowego domu pozbawiona przez wychowanie '' ja'' szuka
>>> podporz�dkowania i jak trafi na studia ,to jest puszczalska, bo �apie
>>> j� szybko nowe podporz�dkowanie, czyli totalitaryzm seksu i dla seksu.
>>> Bo to s� efekty wychowania podporz�dkowywania. Nie jest tak z tym
>>> Jezusem �e to jest teoria, On uczy� ludzi �ycia, dobrego �ycia
>>> pozostawiaj�c wolno�� wyboru. To kk wszystko swoj� pr�no�ci�
>>> przekr�ci�. Chrze�cija�stwo Jezusa jest sprzeczne do stadno�ci
>>> ko�cio�a , takich jak ko�ci� Jezus nazywa� faryeuszami i te
>>> interpretacje s� dobrze znane, tylko ty masz za du�y szacunek do tych
>>> rzeczy aby czu� si� na si�ach to zrozumie�. Musisz troch� przesta�
>>> szanowaďż˝ by zrozumieďż˝.
>> Glob, ja nie twierdz�, �e taka sytuacja jest idealna, ale jest
>> wystarczaj�co dobra, zw�aszcza je�eli doda si� do tego zdrowy rozs�dek,
>> �eby nie popa�� w przesad�. No i po prostu nie widz� sensownej
>> alternatywy w �wiecie, w kt�rym w�a�ciwie nie ma zbyt wielu warto�ci
>> poza najwi�ksz� - pieni�dzem.
>>
>> Ewa
> Nic nie rozumiem, jaką sytułacje opisujesz , jakie pieniądze.?
To może inaczej - jaką Ty widzisz możliwość przekazywania w praktyce
gimnazjalistom (albo nawet młodszym dzieciom) tego, co nazywasz
prawdziwym chrześcijaństwem? Tak konkretnie i bez uciekania w utopię. Bo
nietrudno sobie wyobrazić i opisać stan idealny (czyli że liczy się
relacja miłości), ale - jak do tego dojść, biorąc pod uwagę to, jakie w
obecnym świecie wartości najłatwiej trafiają do ludzi, zwłaszcza młodych?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2011-02-17 13:21:02
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)
medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-16 22:34, Nemezis pisze:
> > medea napisaďż˝(a):
> >> W dniu 2011-02-16 15:37, Ja pisze:
> >>> Ci gimnazjali�ci wzoruj� si� na pornosach poniewa� mamy ob�udne
> >>> spo�ecze�stwo, czyli uprawia si� fa�szyw� wstydliwo��. To jest
efekt
> >>> kk �e tak mamy, zepchneli seksualno�� do tabu i ona nie b�d�c
> >>> akceptowana szuka r�nych dziwnych dr�g. A tak jest jak profiluje si�
> >>> totalitarnie spo�ecze�stwo, natychmiast powstaje sprzeczno�� tak mocna
> >>> �e wr�cz totalitarna i katolikami tak w�a�nie macha. Dziewnczyna z
> >>> katolickiego surowego domu pozbawiona przez wychowanie '' ja'' szuka
> >>> podporz�dkowania i jak trafi na studia ,to jest puszczalska, bo �apie
> >>> j� szybko nowe podporz�dkowanie, czyli totalitaryzm seksu i dla seksu.
> >>> Bo to s� efekty wychowania podporz�dkowywania. Nie jest tak z tym
> >>> Jezusem �e to jest teoria, On uczy� ludzi �ycia, dobrego �ycia
> >>> pozostawiaj�c wolno�� wyboru. To kk wszystko swoj� pr�no�ci�
> >>> przekr�ci�. Chrze�cija�stwo Jezusa jest sprzeczne do stadno�ci
> >>> ko�cio�a , takich jak ko�ci� Jezus nazywa� faryeuszami i te
> >>> interpretacje s� dobrze znane, tylko ty masz za du�y szacunek do tych
> >>> rzeczy aby czu� si� na si�ach to zrozumie�. Musisz troch� przesta�
> >>> szanowaďż˝ by zrozumieďż˝.
> >> Glob, ja nie twierdz�, �e taka sytuacja jest idealna, ale jest
> >> wystarczaj�co dobra, zw�aszcza je�eli doda si� do tego zdrowy
rozs�dek,
> >> �eby nie popa�� w przesad�. No i po prostu nie widz� sensownej
> >> alternatywy w �wiecie, w kt�rym w�a�ciwie nie ma zbyt wielu warto�ci
> >> poza najwi�ksz� - pieni�dzem.
> >>
> >> Ewa
> > Nic nie rozumiem, jak� sytu�acje opisujesz , jakie pieni�dze.?
>
> To mo�e inaczej - jak� Ty widzisz mo�liwo�� przekazywania w praktyce
> gimnazjalistom (albo nawet m�odszym dzieciom) tego, co nazywasz
> prawdziwym chrze�cija�stwem? Tak konkretnie i bez uciekania w utopi�. Bo
> nietrudno sobie wyobrazi� i opisa� stan idealny (czyli �e liczy si�
> relacja mi�o�ci), ale - jak do tego doj��, bior�c pod uwag� to, jakie w
> obecnym �wiecie warto�ci naj�atwiej trafiaj� do ludzi, zw�aszcza
m�odych?
>
> Ewa
Ale jesteś cyniczna, czy ty męża już nie kochasz? Trzeba z dziećmi
rozmawiać o seksie, a w społeczeństwie potrzebna jest edukacja
seksualna, tym samym nie będą wzorowały się na pornosach A w trakcie
rozmowy z dzieckiem pokazujesz relacje między sobą i dzieckiem.
Najpierw was trzeba nauczyć relacji z dzieśmi, jak się tego nauczycie
ten wzrór waszych rozmów przeniosą na partnera.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2011-02-17 14:03:53
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)W dniu 2011-02-17 14:21, Nemezis pisze:
>
> Ale jesteś cyniczna, czy ty męża już nie kochasz? Trzeba z dziećmi
> rozmawiać o seksie, a w społeczeństwie potrzebna jest edukacja
> seksualna, tym samym nie będą wzorowały się na pornosach A w trakcie
> rozmowy z dzieckiem pokazujesz relacje między sobą i dzieckiem.
> Najpierw was trzeba nauczyć relacji z dzieśmi, jak się tego nauczycie
> ten wzrór waszych rozmów przeniosą na partnera.
Aha, czyli wychowanie seksualne - m.in. w szkole. Natomiast w kwestii
relacji jesteś zwolennikiem przekazywania wartości z pokolenia na
pokolenie. A skąd te wartości mają się teraz wziąć, skoro jak twierdzisz
o prawdziwe relacje się obecnie nie dba i jest pod tym względem totalna
degrengolada? Jak rodzice mają uczyć czegoś, czego nie umieją, bo im
niby nie przekazano? Mówisz, że "trzeba was nauczyć" - kto ma to robić? Ty?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2011-02-17 14:07:58
Temat: Re: Ja chce do gimnazjum;)-`@'-
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał
>W dniu 2011-02-17 14:21, Nemezis pisze:
>>
>> Ale jesteś cyniczna, czy ty męża już nie kochasz? Trzeba z dziećmi
>> rozmawiać o seksie, a w społeczeństwie potrzebna jest edukacja
>> seksualna, tym samym nie będą wzorowały się na pornosach A w trakcie
>> rozmowy z dzieckiem pokazujesz relacje między sobą i dzieckiem.
>> Najpierw was trzeba nauczyć relacji z dzieśmi, jak się tego nauczycie
>> ten wzrór waszych rozmów przeniosą na partnera.
>
> Aha, czyli wychowanie seksualne - m.in. w szkole. Natomiast w kwestii relacji
> jesteś zwolennikiem przekazywania wartości z pokolenia na pokolenie. A skąd te
> wartości mają się teraz wziąć, skoro jak twierdzisz o prawdziwe relacje się
> obecnie nie dba i jest pod tym względem totalna degrengolada? Jak rodzice mają
> uczyć czegoś, czego nie umieją, bo im niby nie przekazano? Mówisz, że "trzeba
> was nauczyć" - kto ma to robić? Ty?
>
> Ewa
Najle[ij niech to zroni ksiądz :o/
ewentualnie katechetka...
:o)
zdar
Czesiek.~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |